Lady M / "Wstań i walcz..." - w pogoni za Bantamweight :) restart str. 53

Brawo Jasiu!
U mnie ostatnio panna sobie zdewastowała czoło przy wyciskaniu francuskim.
Połóż na podłodze poduszkę

Marta a jak u mnie bedziesz, to miska redukcyjna czy zerowa bedzie?


Ja kiedys tak podskoczylam na drazek, ze opadlam z krwawiaca broda

Nie mowiac juz z upadku z wyskosci ponad 2 metry i bolesnym obiciu pupsona

Ach, te podciagania

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-06-08 07:54:37

Martuśka, redukcyjna
tzn moge jeść to co Ty, tylko połowe

a, jeszcze jedna anegdotka z wczoraj - na siłowni był mój ulubiony koks, który nontoper mi dogadywał jak sobie zakładałam moje śmieszne obciążenie na płaskiej, to rzucił do mnie, żebym wszystkich talerzy nie zabrała, a jak stałam ściorana oparta o ściane po wyskokach, to spojrzał na mnie i powiedział: "a w nagrode banan!"

w ogóle to mam dziś pierońskie zakwasy w dwu- i czterogłowych oraz lekkie na klacie dobry trening był

tzn moge jeść to co Ty, tylko połowe

Czyli 650kcal

Fajny taki pan na silowni

Pozwolenie na ww na CKD daje

a Ty już wtedy nie będziesz na zerowej?

nie no, ten koleś jest naprawde spoko a dogaduje tylko mnie i swoim dwóm ziomkom, przynajmniej wesoło jest wczoraj rozkminiali upadanie mydeł pod męskimi prysznicami
za to doszłam do wniosku, że musze poćwiczyć moją asertywność, bo jeden gość mnie wkurzył - jak robiłam RDL, ustawiłam sie tyłem do stojaków ze sztangami, z których pościągałam wszystkie sztangi i odłożyłam na bok - a jeden kolo położył sobie sztange, stanął przy tym stojaku i zaczął jakieś wyciskanie na barki robić (czyli ćwiczenie, które można robić WSZĘDZIE), mimo że widział, że ja tam trenuje jak go spiorunowałam wzrokiem, to zamiast położyć uszy po sobie i iść w p*zdu, odpowiedział równie bezczelnym spojrzeniem i tak sie teraz zastanawiam... olać dziada, czy następnym razem zrobić awanture?

Marta no na zerowym

A co do goscia, to czy jego zlokalizowanie sie mialo jakis zwiazek z kierunkiem, w ktorym zorientowane byly twoje tyly w czasie wykonywania RDL?

tak, ale nie o to chodzi

on generalnie jak przychodzi na siłke, to ścina mnie wzrokiem mówiącym "dziewczynko, co ty tu robisz" olewałam to, dopóki tylko łaził, ale teraz narusza mój teren prywatny, i moge sie założyć, że robi to złośliwie

Zrob w jego obecnosci kilka wykopow powyzej glowy i zapytaj czy tak potrafi

Moze sie speszy

i bolesnym obiciu pupsona



Lady yebnij mu z lowa i popraw kolanem w szczenę

Walcz o swój teren jak włazi z butami