Kamil Szczęsny (marylinnn) 300 dni z hi-tec

No miejmy nadzieje że woda zejdzie z nóg i brzucha do końca i w sobote będzie kosmos :)

Zejdzie luzem bez stresu

nie ma hvja żeby nie zeszła

Dzisiaj dzień gospodarczy, ogarnąłem fryza solke itp . Trening pozowania + musiałem telefon jeszcze załatwić .
Nie pisze co jadłem itp bo tutaj wszystko wygląda tak samo. Woda sól bez zmian. Dopiero jutro popołudniu zaczniemy myśleć w zależności od "lustra"

Z formy jestem zadowolony i jadę w nastawieniu bojowym. Walczyć o najwyższą lokatę ponieważ w mojej kat jest tylko 3 zawodników :(


filmik z układu dowolnego który dzisiaj nagrałem, troszkę końcówka będzie zmieniona :)

No to Medal już masz

a tak serio nie patrz na liczbę zawodników. Ważne że co raz masz lepszą formę, a każde zawody to doświadczenie

Uważaj przy tym staniu na głowie :D Ja to bym bardziej statycznie zrobił i pokazał dwójki, jak Kai

Dzisiaj nadszedł długo wyczekiwany dzień, czyli dzień wyjazdu do Krakowa na UMP.
Podróż zleciała bardzo szybko, większość przespałem. (teraz zaczął się ten okres niepohamowanej senności) . Strasznie męczyło mnie siku, ale na każdej stacji patrząc w lustro widziałem róźnice na + .

Dzisiaj jeszcze nie ładuje glikogenu bo mnie nie spłaszczyło a nie chcę się ;przeładować. Zacznę jutro od śniadania i do każdego posiłku dowalę potasu. Woda jutro do godziny 12-14 normalnie sól ucinam dzisiaj z kolacją.

popuri

No to Medal już masz

a tak serio nie patrz na liczbę zawodników. Ważne że co raz masz lepszą formę, a każde zawody to doświadczenie

Uważaj przy tym staniu na głowie :D Ja to bym bardziej statycznie zrobił i pokazał dwójki, jak Kai

Hah no medal mam , ale fajnie byłoby wygrać i powalczyć w open ponieważ będzie tam chłopak z okolic bydgoszczy który startował teraz na ME. Układ jeszcze cały czas trenuję :)


















Zmieniony przez - marylinnn w dniu 2016-05-26 17:23:03

życiówka na bank będzie

Dzięki :)
Jakby nie patrzeć to już jest :)

ja mam nadzieje tylko ze w koncowce nic sie nie zepsuje jak w sopocie

Zrobie wszystko co w mojej mocy żęby tego nie spieprzyć :)
Do godziny 12 piję wode normalnie potem już tylko do posiłków małe porcję.

Do każdego posiłku dorzucam potas a sód wywalam prawie do zera.
Pomału zaczynam ładowanie WW :)


Głowa już boli od spuszczania wody, te ostatnie dni najbardziej męczące są dla zawodnika. Ale forma życiowa więc wierze że się opłaci :)