Tak jak Piotrek napisał,ze nie najlepiej się czuję ostatnio,wczoraj dostałam okres,a ostatnio strasznie jakoś boleśnie przechodzę pierwsze 2dni,ale wczoraj to była masakra dzisiaj już było troszkę lepiej (sorry za takie babskie wywody)
Tak Piotrek proponował,żebym odpuściła dzisiejszy trening,ale jak sami wiecie,że to by mnie zdołowało,a tak...nie jestem zdołowana jedynie rozczarowana
TYDZIEŃ 7
trening 2
MC sumo 20/5 50/3 65/2 pas: 85/1 95/1 105/1 (miało być 2,1,1)
Przysiad 25/3 45/3 55/3 65/3,3 (miało być 1-3serie)
+brzuch siłowo (4serie)
Uwagi:
Ciągi...no cóż natura dzisiaj wygrała, czuję rozczarowanie,bo wiem,że spokojnie stać mnie na 105/2 i to bez garba tak samo jak wiem,że stać mnie na 110
Siady...jak widać,ale szczerze lepiej mi się robiło niż w zeszły piątek, zrobiłam 2serie na 65kg pierwsza to jakaś porażka co widać na filmie w drugiej postanowiłam walczyć z głębokością...było płytko,ale na pewno lepiej niż w tej 1serii
PAIN IS TEMPORARY, BUT PRIDE LASTS FOREVER...
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
No ale i tak rekordowy ciężar chyba był dzisiaj
Nie dawno marzyłaś żeby sto kg poszło na raz , a teraz już i 110 by Cię nie zadowoliło
Zauważ że może i osłabienie w związku z ''Waszymi sprawami'' na to wpłynęło .
Żadnych najmniejszych nawet litości choć mięśnie mdleją i trzeszczą kości....
ZOBACZ MOJE FOTY ,KRYTYKA DOPINGUJE :http://www.sfd.pl/Przyszła_pora_na_foty_Demola-t526073-s1.html
ODWIEDŹ DZIENNIK :
http://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15*10*5_by_WODYN-t592390.html
Trzeba mierzyć wysoko
Ale i tak od kilku tygodni to moja głowa wciąga ciężar a nie ciało
Rrumcek sorry nie przywitałam się hej hej
Spoko jestem cała w jednym kawałku,plecy też są całe,wiec luzik
Swoją drogą to wszystko przez Piotrka i adzika...napatrzyłam się na te ich garby i sama na garbie dzisiaj ciągałam
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
na garbie dzisiaj ciągałam
słyszałem o różnych sposobach ciągnięcia, ale z garbem sie nie spotkałem, przyjemne to dla obu stron?
A co do martwego ciągu to raczej trzymaj plecy ile możesz proste w odcinku lędźwiowym, bo jeszcze nie wiadomo na ile kociaka sobie mozesz pozwolić a lepiej sie nie narażać na kontuzje
Właśnie. Pod rentgen i sprawdzić, jaki jest procentowy udział adamentium w składzie Twojego kręgosłupa. Bez 300%, jak u adzika czy Senegrotha nie ma co szaleć...
Podziwiam za chęci i rozsądne podejście do sprawy. A łydki zdecydowanie na plus
Ale już, już, małolat zmyka ;]
Every f***ing thing is possible.
Jakiś słaby ten tydzień bo dzisiaj też tak średnio się czułem.....możliwe, że przez zmienną pogodę chociaż raczej na takie sprawy nie jestem wrażliwy. W każdym razie poszło tak:
Siady 20/8 75/5,5 100/5 115/5 130/1 140/5,5,5
potem poszedłem na żurawia ale coś nie mogłem dzisiaj dobrze kolan ustawić i krawędź ławki cały czas mi w rzepkę wchodziła, więc zrezygnowałem. Zamiast tego podłączyłem się do kolegów, którzy robili ciągi i dla odmiany, żeby trochę inaczej popracowały dwugłowe, dupa i plecy zrobiłem klasyka pierwszy raz od nie wiem kiedy
MC klasyk(wszystko na gołka) 100/6 130/3 160/3 190/1 200/1 217,5/1 225/1 z zapasem na 10-15kg
dalej nie szedłem bo kolega, który się chciał dzisiaj ze mną pościgać odpadł na 222,5.
I tak dzisiaj trening wyglądał. Miłe urozmaicenie hehe boję się tylko, że jutro poczuję moje głębokie prostowniki. Oby się zregenerowały do poniedziałku
Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2010-08-26 23:11:09
słyszałem o różnych sposobach ciągnięcia, ale z garbem sie nie spotkałem, przyjemne to dla obu stron?
Sebuś a Tobie co znowu chodzi po główce?
mowa była tylko i wyłącznie o ciągach...martwych
bardzo fajnie łydki zaczynają wyglądać
widzę,że z tyłka na łydki się przerzuciłeś
a swoją drogą to przez to,co teraz napisałeś to na pewno w nowym planie zobaczę łydki bo nie chcę cytować reakcji Piotrka na to jak chciałam wrzucić coś na łydki
No przecież nie miałam zamiaru ciągać na garbie,nie tak chciałam przecież,żeby wyglądała ta seria...staram się jak mogę,zeby plecy się trzymały
Testudos dzięki dzięki
po co rentgen wystarczy pomacać i czuć,ze twarde
Piotrek chyba Cię zaraziłam na odległość
dawno nie widziałam Cię w klasyku,ale jedno co tylko pamiętam to te zayebiste koty ciekawe jak tym razem było...i już się tak nie chwal tymi prostownikami,bo każdy wie,że są grube i sztywne jak...yyy dobra nie dokończę
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
Progresja na klate.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- ...
- 113