Ted Wong JKD vs Bruce Lee JKD

Gadaj zdrów.

Pisz co chcesz ale nie obrazaj innych SW.

Zmieniony przez - nikodem783 w dniu 2010-08-05 14:33:56

"Wybralbys sie Michal na seminarium z Richardem Bustillo, moglbys tam zapewne wiele cennych rzeczy sie dowiedziec. Moze by Ci sie oczy otwarly, moze bys jeszcze mocniej tkwil w swoim ( i Stefana) swiecie jedynego prawdziwego JKD. Jedno jest pewne, spotkalbys sie z czlowiekiem ktory znal osobiscie Lee i bul uczniem jego. Czy to nie cennne dla Ciebie?"

Richard Bustillo, naucza raczej JKD koncepcji. :) Ja mam zaszczyt uczyc sie JKD z przekazu Ted'a Wonga i znac go osobiscie. Ted Wong byl ostatnim prywatnym uczniem Bruce'a Lee i spedzil z nim wiecej godzin na treningu jKD niz jakakolwiek inna osoba. :)



Michal

Nie obrazam innych SW. ;) To Wy macie takie tendencje. ;0

Napewno seminarium z Bustillo bedzie informacyjne pod wzgledem JKD koncepcji czy tez pod wzgledem tego co bylo nauczane w szkole Jun Fan Gung Fu. itd. :) Ale ja nie cwicze JKD koncepcji.

Michal

Zmieniony przez - JFJKDMC w dniu 2010-08-05 14:35:39

Zmieniony przez - JFJKDMC w dniu 2010-08-05 14:36:38

Zmieniony przez - JFJKDMC w dniu 2010-08-05 14:37:25

Zmieniony przez - JFJKDMC w dniu 2010-08-05 14:37:58

Drown,
"A nie mówiłem"? Jesteś pod wrażeniem wiedzy i logiki Michałka?

Coś mi się przypomniało.
Pozwolę sobie zacytować dawną przypowiastkę autorstwa MLKV, kóra
wyjaśnia nawiedzenie Michała.
Powstał dnia jednego rano B. Lee z łoża swego, zasępił się wielce i służbę leniwą pogonił palca pstryknięciem. Ostatniego pachołka który zagapił się trochę ubił dyskretnym pchnięciem kciuka. A potem, pergaminu najzacniejszego dobrawszy usiadł przy stole, za pióro gęsie chwycił, w niebieskim inkauście je zanużył i pisać zaczął. Potrzeba zaistniała aby znowu owieczki swoje jedynej prawdziwej wiary nauczył.

Polakanie bowiem od nauk jego odeszli i herezję pośród kościoła siać poczęli. "Godzi się to" - mawiali heretycy owi - "by kopać wyżej niż ponad pas", zaś najznamienitszą podług tych zaplutych pogan metodą walki było przeklęte na wieki Muay Thai, podłe mma czy nieokreślony bliżej "grappling"....

Tfu, mistrz Lee splunął z ohydą na myśl samą i pióro do pergaminu przyłożył:

"Drodzy Polakanie,

Parchate diabły z Polski, prawdziwe a skuteczne jedynie to jest co w moim kościele nauczam ja, jako napisałem już w liście do Poteeta, którego nie czytaliście a czytać winni byliście, bo wszak ja go napisałem a nie wy i nie do świętego mikołaja tylko do Poteeta, więc znać go powinniście a jeśli nie znacie to grzechu ogromnego winni jesteście.

Nic bowiem innego skuteczne być nie może, dopóki za takowe ja uznać tego nie raczę. Źródło mej wiary po latach herezji i zakłamania postanowiłem ulokować w Brodnicy, zaś Apostoł mój walczyć w turniejach nie musi albowiem rację on ma gdy on coś mówi bo ja tak mówię. Ocena skuteczności każdego stylu na ziemi jest mojego Apostoła wyłączną prerogatywą i on ma rację kiedy buzię otwiera, chociaż dopiero mleczne ząbki mu wypadły. Słowa przeklętego po trzykroć "mma" nie wypowiadajcie, albowiem żadnej skuteczności ono wyznaczać nie może i wasze trawy uschną gdy je wypowiecie.

Odejdźcie Polakanie od fałszywych proroków i powróćcie do mojej wiary bowiem inaczej na phorum esefde Apostoł mój p.i.e.r.d.o.l.i.ć będzie te same głupoty aż do usrania świata, głuchy na głos rozsądku, wyzwania i komentarze. Będzie on jako cymbał grzmiący, ma kara na waszą pogańskość i dziwne pomysły, codziennie to samo pisać będzie aż przestaniecie odróżniać frytki od kału i kał od frytek.

Footwork przecież bowiem ponad wszystko stoi, zaś phoney balooney jest co innego, do parteru nikt czapli nie sprowadzi zresztą bo c***** przecież nie walczy więc jak? Zresztą c***** lata i siedzi w gnieździe to i nawet footworku nie potrzebuje."

Mistrz Lee przerwał na chwilę, oko wbił w sufit i myśleć nad dalszym ciągiem począł. Słoneczko grzało jak zwykle

"Richard Bustillo, naucza raczej JKD koncepcji. :) Ja mam zaszczyt uczyc sie JKD z przekazu Ted'a Wonga"

Richard Bustillo mowi ze uczy poprostu JKD. A jesli nawet jest tak jak twierdzisz to cos zlego by bylo gdybys poszedl na takie seminarium? O co chodzi? Napisales wczesniej ze szanujesz to co mowi pan Bustillo, on jest czlowiekiem z ogromnm doswiadczeniem w SW Ty jestes mlody, on znal Lee osobiscie, Ty nie. Moglbys wiele cennych rzeczy sie dowiedziec, nawet wtedy kiedy zalozysz ze to czego naucza mija sie z Twoim pojeciem JKD, poniewaz tak jak pisalem ten czlowiek znal osobiscie Lee. Czy juz to samo Cie nie przekonuje aby isc na to seminarium?

Popłakalem sie ze smiechu

W UFC startują przedstawiciele JKD od Inosanto.

I śmieszne odrzucać seminarium człowieka, który do dzisiaj jest przyjacielem Lindy
Śmieszne, bo gdybym był prawdziwym fanem Lee to chętnie spotykałbym się z ludźmi, z którymi się przyjaźnił. A tutaj widzę tylko fanatyczne zamknięcie na wszystko co niezwiązane z Wongiem TyMichał nie chcesz poznać Bruce Lee, Ty ćwiczysz oryginalną sztukę walki Teda Wonga i więcej Cię nie obchodzi

Zmieniony przez - OloKK w dniu 2010-08-05 15:11:31

"Richard Bustillo mowi ze uczy poprostu JKD. A jesli nawet jest tak jak twierdzisz to cos zlego by bylo gdybys poszedl na takie seminarium? O co chodzi? Napisales wczesniej ze szanujesz to co mowi pan Bustillo, on jest czlowiekiem z ogromnm doswiadczeniem w SW Ty jestes mlody, on znal Lee osobiscie, Ty nie."

No wiem ze nie znalem osobiscie Bruce'a Lee, ale mam zaszczyt znac i uczyc sie od ostatniego prywatnego ucznia Bruce'a Lee, ktory spedzil z nim najwiecej godzin na treningu JKD niz jakakolwiek inna osoba, oraz jest uznawany za protegowanego Bruce'a.

A czy ja mowie ze jest cos zlego w seminarium z Bustillo? Zaden z polskich przedstawicieli JKD koncepcji rowniez nie znal Bruce'a. ;) :P Aczkolwiek jeden z nich twierdzil( jeden z polksich przedstawicieli) ze Tackett jest uczniem Bruce'a Lee co wiecej oglosil to tutaj na sfd, Tackett, nigdy nie uczyl sie od Bruce'a

"Moglbys wiele cennych rzeczy sie dowiedziec, nawet wtedy kiedy zalozysz ze to czego naucza mija sie z Twoim pojeciem JKD, poniewaz tak jak pisalem ten czlowiek znal osobiscie Lee. Czy juz to samo Cie nie przekonuje aby isc na to seminarium?"

Juz odpowiedzialem na to pytanie powyzej. :)

"The JKD Concepts branch, whose proponents include Dan Inosanto, Richard Bustillo, Larry Hartsell; these groups strive to continue the philosophy of individual self-expression through re-interpretation of combat systems through the lens of Jeet Kune Do, under the concept that it was never meant to be a static art but rather an ongoing evolution, and have incorporated elements from many other martial arts into the main fold of its teachings (most notably, grappling and Kali / Escrima material) based on the individual's personal preferences and physical attributes. The entire JKD "system" can be described through a simple diagram, and the concepts can then be applied to a variety of contexts in a "universal" way."

http://en.wikipedia.org/wiki/Jeet_Kune_Do#Branches

;) A propo JKD koncepcji i ich przedstawicieli. ;)



Michal

Jak dla mnie jest to całkiem sensowne podejście.

"W UFC startują przedstawiciele JKD od Inosanto."

NIe startuja. Startowali. ;)

"I śmieszne odrzucać seminarium człowieka, który do dzisiaj jest przyjacielem Lindy."

Wielu uczniow Bruce'a do dzisiaj są przyjaciółmi rodziny Lee.

"Śmieszne, bo gdybym był prawdziwym fanem Lee to chętnie spotykałbym się z ludźmi, z którymi się przyjaźnił."

Zawsze postrzegałem siebie bardziej jako człowieka interesującego się i trenującego JKD, aczkolwiek nie wyklucza to faktu ze jestem fanem Bruce'a Lee. Moge powiedziec ze jestem w uprzywilejowanej sytuacji, poniewaz Stefan cwiczyl wiekszoscia uczniow Bruce'a, byl na wszystkich zjazdach JFJKD Nucleus. Stad tez wydaje mi sie ze wiem dlaczego pozostal przy JKD z linii przekazu Ted'a Wonga.

"A tutaj widzę tylko fanatyczne zamknięcie na wszystko co niezwiązane z Wongiem TyMichał nie chcesz poznać Bruce Lee, Ty ćwiczysz oryginalną sztukę walki Teda Wonga i więcej Cię nie obchodzi."

Juz mowilem ze bardzo sie ciesze i jestem zaszczycony tym faktem ze moge cwiczyc JKD z linii Ted'a Wonga i reprezentowac ta linia w Polsce, to jest to JKD ktore zawsze chcialem cwiczyc. Ted Wong, byl ostatnim prywatnym uczniem Bruce'a Lee. Cwicze sztuke walki Bruce'a Lee, jak powiedziala Linda "jest to najczystszy i najblizszy przekaz JKD, ktore robil Bruce." Mysle ze w ten sposob moge wlasnie duzo dowiedziec sie o JKD i Bruce'ie od Ted'a Wonga i Stefana Nikandera.


Michal