gruszka/rekompozycja/foto str.60

Lepiej tego nie ujmę: BĄDŹMY POWAŻNI®!

Monika, świetnie poszło, a to dopiero początek I należy Ci się KOPAS W DUPAS® za te smęcenie! Marto?

Teraz trochę regeneracji i jedziesz dalej

Ja będę czuwać i grzmieć jeśli zajdzie taka potrzeba



Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-08-02 17:46:15

dzieki wszystkim za dobre slowo, ale Ania ujela to idealnie, baby zawsze niecierpliwe}:-

to jak ja mam teraz te najblizsze 3tyg zorganizowac? zmieniac cos w diecie? jakie treningi?

PACYFIKACJA TEAM

ale wez, ale wez... o czym my mowimy od pasa w gore ciebie juz nie ma, znaczy jestes w iloscich homeopatycznych
i co dalej chcesz? nad czym sie denerwujesz schudlas bardzo mocno i to niezaleznie od tarczycy czy nie bo nikt na normlanej diecie by nie schudl szybciej. pracuj buduj czekaj, nie mysl "redukcja" mysl "cwiczenia" "zabawa" "poprawa proporcji"
Twoje uda, nie bede sie powtarzac ale do tego trzeba cierpliwosci a i tak szczudel nie dostaniesz. wazne byc sie nauczyla jesc i cwiczyc tak normalnie byc kiedys ie nabawila sie otylosci a bedzie dobrze

Kurde, Gruszka... Ty fajna dupeczka jesteś Wcięcie masz bardzo ładne. Ale za to nad plecami bym popracował, bo one wyraźnie odstają i trochę psują kształt całej sylwetki. To znaczy one nie powinny być proste, tylko powinnaś zrobić V i to jeszcze bardziej podkręci talię, ale też zrobi zupełnie inne wrażenie całości sylwetki. Bo wtedy nogi będą optycznie mniejsze. Nie zrzucisz ich tak łatwo, bo taką masz budowę. I nie bawiłbym się za bardzo z redukcję obwodu nóg. Zbudowanie góry da imo lepszy efekt.

czyli ze co, ze moge juz myslec 'rekompozycja'?

oczywiscie odchudzanie zostawmy na wizazu tak to sie mozna do usranej smierci meczyc i byc nieadowolona trzeba poprawiac to na co ma sie wplyw a nie walczyc z wiatrakami

i nawet Morales zajrzal, czuje sie ja ktos zupelnie wyjatkowy

chcialam zauwazyc ze ja nigdy nie mialam jakiegos parcia na konieczne zmniejszanie obwodu uda, taka u nas w rodzinie uroda, kobity z kontretnym udem i malym cycem

moja najwieksza zmora sa schaby, stad ta redukcja
(zle mi sie to slowo kojarzy, zapominamy o nim)

ps. no ale dalej nie wiem co dalej z dieta? teraz jest 3dni 1700kcal, 1dzien 1800kcal, kcal odejmowane z WW lub T w zaleznosci od rodzaju treningu danego dnia, czuje sie dobrze tak jedzac, nie jestem glodna...


Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2010-08-02 18:34:09

O szyt... Jak Monika zrobi jeszcze plecy, to ZAWIŚĆ zupełnie mnie zeżre -->talia

BTW Ja mam w udzie o 5cm więcej niż przewidują wizażowe kryteria

Ja bym zrobił rotację węglowodanami. Tak z doskoku zobaczyłem Twoje parametry i zdjęcia i powiem Ci, że ścinać nie masz co za bardzo. Za to rotacja powinna dać jakieś ciekawe efekty. I jak dajesz większą kaloryczność to nie 1800 a 1900. Czyli robisz podział na HC, MC i LC. LC robisz tylko w DNT, w dni kiedy masz treningi o wysokiej intensywności robisz HC, MC robisz przy lżejszych treningach.