zauwazylem, ze na poczatku wypowiadala sie Obli i Akneraj, a teraz na powaznie instruuje Cie Wuchta wiec postanowilem przeczytac calosc
a to dlatego, bo wymiary mamy praktyczne takie same, ciut mniej waze, za to mam 13cm mniej wzrostu i wiecej fatu na nogach i brzuchu
bede zagladal, podpowiadal cos ze swojego punktu widzenia (jako wlasne doswiadczenie, ktorego jest niewiele, nie porady do zastosowania bo od tego masz juz ww osoby)
ja sam zabieram sie za siebie juz sam nie wiem ktory raz-zawsze cos wypadalo, przerywalem i juz nawet nikt nie chce do mnie zagladac
teraz dam z siebie o wiele wiecej i podpatrze porady Wuchty, zwlaszcza odnosnie treningu bo tu cienko u mnie
co do samego dziennika to prowadzisz go ciekawie i przyjemnie sie czytalo te 11 stron. sporo fotek, ale nie raza bo wszystko z umiarem, do tego bdb wypiski i "sluchanie madrzejszych" wszystkie cenne rady wylapujesz i wprowadzasz w zycie w trybie natychmiastowym, a to bardzo wazne i dobrze wrozy na przyszlosc.
co do diety to widze, ze szybko ja dopracowaliscie i jest ladnie. w odchudzaniu pewnie krzyczeliby, ze za malo kcal, ale to kwestia obserwacji
sam kiedys doszedlem rozmawiajac z Bolkiem do wniosku, ze "nie chudne bo za malo jem od poczatku" takze musi troche potrwac zanim sie trafi w rytm
co do warzyw, o ktorych byla mowa to jak wiadomo, jesli jest na opakowaniu napis "na patelnie" to beda to ziemniaki z dodatkami
jesli lubisz szpinak to testowalem juz wiele produktow mrozonych i polecam osobiscie "sztywne kostki" hortexu, takie cienkie. jest ladnie rozdrobniony, lepszy np od tych biedronkowych i ma zayebista zalete-porcja 250g potrafi wchlonac nawet 50g oliwy z oliwek tak, ze da sie elegancko zjesc dobra sprawa na low carb
brokuly tez sa fajne, z reszta pisano i o tym przede mna.
mam tez nadzieje, ze nie podjadasz tego tighta pocichu nie piszac nic i serio go odstawiles jak radzono
na razie trzeba trafic w rytm z dieta, treningiem, rozruszac sie i na dlugo zadowolic sie mocna kawka przed treningiem, to w zupelnosci wystarcza.
co do treningu to na poczatku zerknalem na cienkie ciezary i pomyslalem sobie-w koncu ktos cieniutki jak ja jednak po miesiacu widze, ze rozruszales sie i wioslo, przysiad, MC np robia juz konkretne wrazenie, oby powoli do przodu!
troche sie rozpisalem bo zaczytalem sie w sumie niezle
jestes na bdb drodze zatem powodzenia zycze, wytrwalosci i olej ta wage na poczatku bo z nia jest roznie, nie przewidywalnie i w ogole potrafi zyebac niepotrzebnie humor i zapal. jesli ktos nagle przestawia sie po 20 paru latach na taki tryb zycia to czasem spadnie mu w pierwszym tygodniu ze 4kg nawet, potem skoczy, nastepnie na plus i takie zawirowania bo organizm glupieje
mi kiedys po 3 dniach waga pokazala 4,5kg mniej, ostatnio w poniedzialek po 2-3dniach nagle wskazala ok3kg wiecej
pozdro!
Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!
http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html