Cicho wszędzie zimno wszędzie wielka masa w zime będzie***SPAM POST PODKARPACIA***

ale ciekawa dyskusja się wywiązała, aż nie wierzę że tu takie ożywienie dziś

No fakt. Parę stron zrobiliśmy. Dzięki carbon już odbiłem

ale spamujecie

Ja niestety muszę już lecieć ale wpadnę wieczorem. Do zobaczenia

3maj sie

jesli chodzi o lowienie ryb to do wikta sie zglos on z kuzynem lowi i popija w trakcie piwko on Ci cos doradzi

a co tej tragedii to niestety stalo sie i juz nie cofnie czasu ja jeszcze do dzis nie moge uwiezyc w to.

Polske zawsze musi cos zlego natrafic i tyle. Nawet sie to nazywa "mesjanizm" na polskim sie uczylismy porownanie do Jezusa ktory cierpial za wszystkich tak samo mozna powiedziec ze Polska cierpi za wszystkie narody

j/Yamek

Wikt łowi i pije bronksy

zaraz mu napisze na gg to wpadnie

z tymi ludzmi po studiach to jest roznie

dostrzegam to bedac studentem, mianowicie chodzi o to ze na wszystkich kierunkach znajda sie ludzie ci co studiuja i "studiuja".
Ci co studiuja, przykladaja sie do tego, maja jakies ambicje, nie robia nic na odwal sie, zalezy im na nauce, wynikach, autrakcyjnianiu wlasnej osoby
Z koloi ci co "studiuja" to przez caly semestr totalnie olewaja system, maja wszystko w dupie na wykladach sa rzadkimi goscmi, przed sesja zaczyna sie u nich ozywienie jak kseroja wszystko co sie da, przychodzi egzamin, totalna olewka, banan na mordzie i przechwalanie w stylu "ja to sie nic nie uczylem, dopiero trzezwieje" itd itp. Zadnych ambicji. Cel: nie wazne jak, wazne zeby skonczyc studia i hooy.

Pracodawcy nie przyjmuja niestety wszystkich chetnych do pracy. Idziesz do pracy, licza sie umiejetnosci.
Bo po hooy mam placic gosciowi co nic nie umie zrobic. Zatrudnia sie ludzie kumatych. Bo praca to nie przedszkole gdzie kazdy bedzie cie prowadzil za reke i wszystko tlumaczyl. Jak nie bedziesz pracowal nad soba to lecisz na bruk.

I dlatego nie dziwie sie ze wielu ludzi po studiach nie ma pracy.




gdzie ten wikt