Lajtowe machanie ciężarkami by Stud, od nowa str. 97

Skacz co 20kg
70/90/110/130
przynajmniej tak
70/90/110/120/130 albo nawet cos takiego
Żebyś nie zyebał znowu tych pleców

Jedziesz

ktos wyszedł z ukrycia jedziesz z tym syfem

lekki kot, ale spoko, wiesz nad czym popracować, więc na następnym treningu będzie zayebiście! Najlepszego stud! regeneruj się świątecznymi jajami

pzdr

moze gdyby byla dluzsza rozgrzewka to i plecy inaczej

bylyby rozgrzane

Raptacz - Za tydzień np walnę tak 70/90/110 i 132,5/132,5/132,5

Hutnik - Co tam u Ciebie żarłoku ?

Debe - Dzięki

Adzik - Ano, racje masz, także następnym razem rozgrzewka nie po łebkach

Zmieniony przez - studensky w dniu 2010-04-04 14:40:40

ja bym nie dokładał na twoim miejscu- prosisz się o kontuzję (koci grzbiet)

Uwierz, że dawniej robiłem większe koty, bo czułem je, a tego jakoś nie czułem, żeby działo się coś złego, a odważę się stwierdzić, że kolejne dwie serie były bez kota, bo schodziłem tyłkiem niżej, także czemu mam nie dokładać

no progresja rzeczywiście ciekawa

Ale to czy Ty czujesz kota, czy nie i czy robiles go czy nie

nie znaczy ze to jest zdrowe
a moze niestety skonczyc sie czyms powaznym
walnalbym kilka serii skaczac po 10kg dopoki technika jest ok
a dopiero potem powoli dokladal

Nie czułem go, bo nie czułem, że coś w plecach jest nie tak, nic nie bolało itp.

I myslę, że nie ma co dalej drążyć tego tematu, po prostu za tydzień zrobię konkretniejszą rozgrzewkę, bd. schodzić dupcią jak najniżej i tyle w temacie, po co robić elaboraty na kilka stron