Wiem o czym mówisz... te rpzeszkody to pojawiają się zawsze jak przychodzi czas żeby zrobić to co się zaplanuje... i nagle za dużo się myśli... a jak się za dużo myśli to argumenty przeciwko zrobieniu treningu np nagle same przychodzą do glowy.
No ciężkie to jest. Chyba nie powinno się za dużo myśleć tylko jeśli ma się coś do zrobienia to iść i zrobić bez zbytniego zastanawiania się nad tym. To jest proste wbrew pozorom tylko umysł ludzki sobie to komplikuje za bardzo.
Tak samo z gotowaniem dietowego żarcia, robieniem wypisek itd...
I w takie błędne koło się wpada.
No mam nadzieję, że znajdziesz siły żeby to przerwać i odzyskać równowagę.
W sumie co potrzebujesz żeby to zrobić:
a) dobry plan
b) pozytywne nastawienie
C) pozytywne nastawienie%)
D) nastawienie bojowe typu tu i teraz - od tej chwili zaczynasz wszystko na nowo, a nie "od jutra"