105kg, co najmniej 20 do redukcji na poczatek, prosze o pomoc fachowcow:)

A który kretyn wchodzi pod sztangę w pierwszym tygodniu i maxy robi? Masz się uczyć ruchu mniejszymi ciężarami po to, by później robić z większymi obciążeniami. Wchodząc od początku na maszyny g**** zyskasz, bo ani nie porządnie się nie styrasz na treningu, ani nie nauczysz się prawidłowej techniki. Tak to wygląda

no dobra dobra morales, masz racje, ale na maszynach tez mozna sie styrac
teraz tylko mozna powiedziesz, ze skoro zapierdzielam tak, ze styralem sie na maszynie to co moglbym tym samym wysilkiem osiagnac bez maszyn
mniejsza o to, napisze jak wrazenia po dziesiejszym 3 treningu.

1. wyciskanie nogami w gore-12,10,8,6powt-50,70,80,90kg

bardzo delikatnie i spokojnie. od wtorku podbijam ciezary na 100 w ost serii.

2. MC-12,10,8,6powt-40,60,70,80kg

nadal ciezko, ale jak diabli, ale daje rade i kolejny tydzien pojade na tych samych ciezarach raczej.

3. wyciskanie na plaskiej-12,10,8,6powt-40,60,70,75kg

tu w koncu poszlo tak jak mialo. w ostatniej serii bez problwmu 6 pelnych powtorzen. we wtorek mialem problem w ostatniej serii i poszly 4, w czwartek z asekuracja 5 i pol. dzis 6 pelnych bez pomocy, zatem jestem zadowolny. nowy tydzien pojade z tym samym ciezarem na spokojnie. w kolejnym ostatnia serie planuje juz 80kg.

4. zolnierskie-12,10,8powt-20,30,35kg

kolejne cwiczenie w ktorym mialem problemy, a dzis poszlo juz planowo. wtorek bylo choojowo, w czwartek mialem ledwo co 12,9,6. dzis bardzo ladnie 12,10,8 powt, tu rowniez pewlne zadowolenie.

5. bic sztanga na stojaco-12,10,8powt-20,30,35kg

tu ostatnia seria ciezko, ale dae rade pelne 8.

6. tric na wyciagu-12,10,8powt-15,20,25kg

tu bezproblemowo zupelnie.

dzis mialem pierwszy trening na 100%. wszystkie serie udalo mi sie wykonac jak nalezy chociaz latwo nie bylo. na plasko w ost serii co trening jedno powt wiecej. zolnierskie tez juz ladnie, jestem zadowolony.

co sadzicie o tym i o moich zalozeniach? dobrze planuje tydzien na spokojnie i od nowego delikatnie wieksze ciezary poza nogami na ktore dowale 100 juz we wtorek?

mysle, ze tak bedzie w miare rozsadnie.
dzis bez aerobow bo umowiony bylem i sie spieszyc musialem. jutro skocze kolo poludnia na 40min i w poniedzialek bedzie waga ponizej stówki wkoncu

mialy byc dzis zdjecia i osoba zapomniala aparatu
jak jutro da rade to wpadnie rano i wkoncu beda, jak nie to ja zabije pozdro

WPC ladnie idzie oby tak dalej.
ciezary zwiekszaj powoli i rozsadnie bo szybko mozesz sie z sila zatrzyamc wiec nie ma co sie spieszyc.
u mnie ladnie schodzi az w nagrode zrobilem sobie 1 dzien luzu od diety ale nadrobie bilans jazda na rowerze dzisiaj ok 50 km w terenie.przez ostatni tydz zeszlo 1,4 kg. od tego tygodnia ruszam z silownia bo juz miesiac wakacyjnej przerwy za mna.ale bede jechal bardzo delikatnie bo w listopadzie prawdopodobnie czeka mnie zabieg na lokiec a i bark cos ostatnio pobolewa.nie wiem co z tymi stawami u mnie.na bark trenuje rotatory i rozciagam codziennie ale jak narazie marna poprawa.mam nadzieje ze jak zaczne normalne treningi to wszystko sie jakos z tym barkiem unormuje.i oby zabieg na lokiec sie powiodl i wtedy ruszam na ostro bo 200 kg na plaskiej samo sie nie wycisnie oczywiscie bez koszulki oby to tylko nie byly pobozne marzenia o zdrowiu.

mumin222: sie je to i ladnie idzie jutro podam rano ile mi zeszlo w tym tygodniu, ale mysle, ze bedzie przynajmniej 1kg. mialem tydzien bez przyjemnosci-trening i dieta na 1005 wiec musi isc. szkoda tylko ze z pasa tak slabo cos. jutro wpisze dokladnie jak wyszlo. a z ciezarami nie bede przesadzal.

zdrowka zycze i coraz lepsztch wynikow tylko nie przeginaj kolego. z reszta sam wiesz juz dobrze co jest dla cibie ok, w koncu masz niezle doswiadczenie. powodzenia

witam. mam pecha bo nie moge sie nigdy zalapac na wypowiedz pana st_. zawsze jak wejde to jest juz skasowana, a nikt nie skomentuje i nie wiem co kolezka pisze.
dzis odpuscilem aeroby. nie chcialo mi sie, nie wyrobilem sie, a poza tym musze odpoczac troche bo cos mnie stawy w w samych dloniach pobolewaja. wiem, ze to nie ma nic do jazdy na rowerze, ale nie chcialo mi sie, moze jutro

radzicie przy martwym od razu stosowac chwyt mieszany?
w tym tygodniu lapalem nachwytem, moge to zmienic, ale ciezary jeszcze malutkie.
jutro wrzuce wage i wymiary, a kiedy beda zdjecia to nie mam pojecia. moja pani fotograf sie rozchorowala, niedobrze.
pozdro

Chwyt naprzemienny stosujes, gdy wymaga tego ciezar...
Ogolnie technika chwytu, sila chwytu i jej cwiczenie, to wazny element techniki w MC.
Ostatnio zaniedbalem cwiczenie samego "uscisku" i odbilo sie to od razu, na wynikach w MC...


Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-09-13 20:31:51

czyli mam lapac konkretnie, ale na razie moge nachwytem.
wlasnie tak myslalem, ze na poczatek nachwytem wystarczy. powiedzmy, ze od 150kg zaczne mieszac
swoja droga w wyciskaniu nogami widze, ze szybko bedzie szla sila, ale martwy mnie zastanawia. tez powinno isc ladnie, ale na razie 80kg w ost serii mnie juz dobija. lubie to hehe

+1. Przedramiona bardzo ważne

Przedramiona w MC ??? Co niby maja tam robic ?
Przeciez podnosisz ciezar nogami i plecami, lapy maja byc "martwe", po za chwytem...

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-09-13 20:41:05