Otyłość to prawdziwa epidemia. Jeszcze kilkanaście lat temu zmagały się z nią takie państwa, jak Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania. Dziś problem ten dotyka kraje znajdujące się na każdym kontynencie, w tym również Polskę. Z nadwagą i otyłością borykają się nie tylko osoby dorosłe, ale również nastolatkowie i dzieci już w wieku przedszkolnym. Polska na ten moment przypomina Stany Zjednoczone sprzed kilku lat.
- Zagrożenia związane z otyłością
- Otyłość skraca życie
- Wskaźnik otyłości będzie nadal rósł
- Nadwaga i otyłość, a koszty społeczne
- Jak walczyć z otyłością?
- Czy informacje na etykietach produktów spożywczych mogą pomóc?
- Więcej ćwiczeń, mniej przekąsek
- Podsumowanie
Zagrożenia związane z otyłością
Otyłość została umieszczona przez WHO na liście chorób przewlekłych. Nie ma drugiej choroby, która miałaby tak długą listę powikłań w zakresie zaburzeń metabolicznych, sercowo-naczyniowych, a także konsekwencji psychospołecznych.
Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że ludzie chorują coraz wcześniej. Cukrzyca typu 2 była kiedyś chorobą dotykającą praktycznie wyłącznie osoby dorosłe. Dziś chorują na nią dzieci, zwykle te z nadwagą lub otyłością. To niepokojący trend. Warto w tym miejscu już zaznaczyć, że najskuteczniejsza profilaktyka cukrzycy typu 2, to utrzymywanie prawidłowej masy ciała lub jej redukcja, jeśli doszło już do rozwoju nadwagi lub otyłości.
Wśród innych konsekwencji nadwagi i otyłości wymienić można również nadciśnienie tętnicze. Szacuje się, że na nadciśnienie choruje 10 mln osób w naszym kraju. To ogromna grupa osób ze zwiększonym ryzykiem sercowo-naczyniowym.
Otyłość sprzyja również miażdżycy, chorobie zwyrodnieniowej stawów, problemami z zajściem w ciążę, wpływa na zaburzenia potencji u mężczyzn, może prowadzić do choroby niedokrwiennej serca oraz niewydolności serca.
Otyłość skraca życie
Szacuje się, że otyłość skraca życie średnio o 14 lat! Poza wspomnianymi problemami zdrowotnymi otyłość i nadwaga zwiększają ryzyko rozwoju nowotworów. Wyliczono też, że w Unii Europejskiej z powodu nadwagi i otyłości rocznie jest już na tę chwilę o 100 tys. nowotworów więcej. Szacuje się, że w przyszłości statystycznie aż dwie z trzech chorób będą miały nadwagę i otyłość.
Wskaźnik otyłości będzie nadal rósł
Z danych przedstawionych podczas konferencji „Otyłość kontra zdrowie” wynika, że otyłość występuje już u 25,2 proc. Polaków. Jeszcze więcej Polaków ma nadwagę: aż 68 proc. mężczyzn i 53 proc. kobiet. Aż 44 proc. chłopców i 25 proc. dziewcząt w Polsce ma nadwagę, a odpowiednio 13 proc. i 5 proc. z nich jest otyłych.
W Polsce wyjątkowo szybko przybywa osób z nadwagą i otyłością, szczególnie wśród nastolatków. Według prognoz, w 2025 roku otyłych będzie w naszym kraju 30 proc. mężczyzn i 26 proc. kobiet.
Oczekuje się również, że liczba osób z cukrzycą typu 2 i zespołem metabolicznym wzrośnie wraz ze stopą otyłości. Wpływa to nie tylko na zdrowie Polaków, ale także zwiększa koszty opieki zdrowotnej.
Nadwaga i otyłość, a koszty społeczne
Nie można zapomnieć również o ogromnych kosztach, jakie generuje leczenie osób z nadwagą i otyłością. Szacuje się, że globalne wydatki ponoszone na łagodzenie występowania otyłości są równe tym, przeznaczonym na łagodzenie skutków konfliktów zbrojnych i terrorystycznych na świecie. Co oznacza również, że nadwaga i otyłość znajdują się na drugim miejscu w rankingu największych zagrożeń finansowych świata.
Jak walczyć z otyłością?
Lekarze, dietetycy, trenerzy nie mogą ograniczać się do mówienia „Musi Pan z tym coś zrobić”. Konieczne jest edukowanie takich osób, analizowanie ich sposobu żywienia, aktywności fizycznej, problemów psychologicznych wpływających na objadanie się i podjadanie. Niezbędna jest zmiana stylu żywienia, ograniczenie produktów wysoko przetworzonych, a także wprowadzenie regularnej aktywności fizycznej.
Czy informacje na etykietach produktów spożywczych mogą pomóc?
Polacy stają się coraz bardziej świadomi zawartości kalorii w tym, co jedzą, dzięki lepszemu oznaczaniu produktów i umieszczaniu na nich wartości odżywczych. Nie zmieni to od razu nawyków żywieniowych Polaków, ale przynajmniej prowadzi do stopniowego zwiększania żywieniowej świadomości.
Etykiety żywieniowe są jednak dla wielu osób nadal trudne do interpretacji. Niejednokrotnie wprowadzają w błąd. Dlatego ważne jest, abyśmy umieli odczytywać składy i wartości odżywcze znajdujące na produktach i robili to zawsze, gdy kupujemy nowe produkty.
Konieczne jest również świadome spożywanie posiłków. Musimy wiedzieć, kiedy faktycznie jesteśmy głodni, a kiedy sięgamy po przekąski, by zabić nudę lub zagłuszyć stres. Zamiast porywać się na diety cud, należy skupić się na świadomej i stopniowej zmianie nawyków żywieniowych... na całe życie, a nie na miesiąc czy dwa.
Więcej ćwiczeń, mniej przekąsek
Kolejnym problemem jest brak ćwiczeń fizycznych. 60 proc. światowej populacji nie jest wystarczająco aktywna, a technologia ułatwia wykonywanie wielu zadań bez konieczności opuszczania fotela. Połączenie łatwego dostępu do żywności o wysokiej zawartości kalorii i zbyt niskiej aktywności fizycznej jest złym połączeniem, jeśli chodzi o zdrowie i kontrolę wagi.
Podsumowanie
Nie wygląda na to, aby Polacy w najbliższej przyszłości stali się szczuplejsi. Trend wzrostu otyłości trwa, jednak na horyzoncie pojawia się nadzieja, że jeśli ludzie będą bardziej świadomi kaloryczności jedzenia i wpływu na ich zdrowie, stopniowo zaczną zmieniać swoje nawyki.
Nic człowieka nie upiększa jak samara coraz większa :)
akurat
Zawsze będą otyłe osoby i chude, to już od dzieciaka się zaczyna, u mnie spora część w szkole średniej już zwolnienia z wfu miała/
Taka kolej rzeczy, dawniej trzeba było zapolować na jedzenie, czy je uprawiać, a teraz siedza w telefonach i swiata poza tym nie widzą.
Wina leży pośrodku
Kiedys właśnie wf to bo to na co się czekało, do domu wracałem tornister zostawiłem i pół dnia za piłka. Teraz właśnie większość zwolniona z wfu. Kolejna sprawa net/gry i podstawa fast fudy wszędzie obecne. Plus rodzice też zagonieni i na szybko pizza zapiekanka i są efekty.
Tak jak piszesz, po szkole na boisko i jeszcze na SKS się zapisywałem.
Dzięki Bogu moje dzieci odziedziczyły to po mnie, piłka nożna, siatkówka i ręczna. W szkole co chwilę nauczyciele biorą moje dzieciaki na wszelkie zawody między szkolne, bo reszta to łamagi...
Co do otyłości to duży wpływ na nią mają wszechobecne i dostępne "małpki"
Teraz boiska zarosnięte trawami są, dawniej się wychodziło rano na obiad wracało a potem na kolację.
Łodzianin, jak w galerii jestem to większość osób siedzących w strefie gastronomi to właśnie młodzież, najprościej dziecku dać 20 zeta na jedzenie niż w domu coś zrobić.
gdyby w polsce zarobki byly wieksze lub lepiej gdyby roznica zrobkow do cen byla lepsza
i w maku czisburger by kosztowal 99groszy to byla by k***a mega fala grubasow. w pl mcdonald itp jest kojarzony z luksusem i kazdy chodzi bo to modne %-) wsrod mlodziezy
ale nie maja kasy na to za bardzo...
Dodam od siebie że reklamy, media robią swoje. Wszedzie jest reklamowane żarcie usmiechnięte buźki zajadajce sie w fast fudach słodydaczach, batonikach. Teraz ma być wszystko szybko i jedzenie też. Polacy nie gotują obiadów bo szkoda czasu...Kiedys to sie wszystko ,.odwdzięczy,,