Saida/BLOG/judoczka na diecie,cel osiągnięty - str. 122 i walczymy dalej:)

mam to samo postanowienie nie stracić kondycji a od jutra też już zacznę się już normalnie odzywiać nie ma bata zeby chociaż zdrowo i racjonalnie było

No to czekamy na fotki :)

Widac ostro tyrasz, oby tak dalej.

Pozdrawiam

W ostatni dzień obozu odkryłam jakieś bunkry u nas w ośrodku.


W tle domki,w których mieszkaliśmy.A tak się na co dzień odnoszą do mnie koledzy


Najbrzydsze zdjęcie,jakie mi kiedykolwiek zrobiono


Na ognichu z kolegą.


Takie tam świrki w dzień wolny










Tak się zachowują niegrzeczne judoczki,jak im się przeszkadza w odpoczynku w dzień wolny


Zbiórka po treningu.




Dowód na to,że siłownia też była przysiady


Wyprawa kajakowa,starsza grupa przed osadą w Biskupinie oraz ja w weneckim plenerze






Staram się dać z siebie wszystko, na co mnie stać danego dnia

Wrzucam fotki,ale żeby miało to ręce i nogi, proszę nie pisać,dopóki nie skończę



Zmieniony przez - renegat44 w dniu 2009-09-20 14:45:29

romantyczne zdjęcia

dzięki za wcięcie w edycję

Ale plener faktycznie romantyczny. Chyba,że masz na myśle te "pakerskie" foty

Miałem na myśli plener a za wcięcie się w edycje mogę się dobrowolnie poddać karze jaką tylko wymyślisz

Spątanie, gotowanie, pranie. itp.

Fajne foty. Pokazują jak bardzo kobieta zmienną jest. Na niektórych bym nie powiedział, że to jedna i ta sama osoba. ALe tak to już jest. Inny kąt, inne pozowanie, czasem na luzie i tyle.

Nie radzę zdawać się na wymyślanie kary przeze mnie. Zawsze miałam sadystyczne zapędy,powinieneś się bać

w tej chwili chyba żadna kara nie jest mi straszna

Kuro,generalnie na większości fot tutaj nie wyglądam tak, jak na co dzień. Ciężko na takim obozie zadbać o siebie jakoś bardziej, niż wymagają tego względy higieniczne, poza tym niewyspanie i zmęczenie też robią swoje. Już z koleżankami doszłyśmy do tego wniosku 3 dnia obozu