Pierwszy dzień zmagań dobiega końca
DZIEŃ 1
22.05.2009 r. TRENINIG SIŁOWY
DIETA I SUPLEMENTY
DIETA 1440 kcal (B/T/WW/kcal)
SUPLE przed sniadaniem:
2 kaps.* Olimp - Therm Line forte – 30 min. przed śniadaniem
1.
płatki owsiane, 2 jaja całe kurze, jogurt naturalny, winogrono świeże (70 g) = 24/17/56/ 477 kcal
SUPLE po śniadaniu:
2 kaps. * OLIMP Gold Omega-3
2 kaps. * Olimp - CLA Tonalin 1000
1 kaps. * Olimp - VITA-MIN PLUS dla Kobiet
2.
tuńczyk z wody, jogurt naturalny, płatki owsiane, olej lniany, pomidor = 26/18/14/ 325 kcal
SUPLE po posiłku:
2 kaps. * OLIMP Gold Omega-3
2 kaps. * Olimp - CLA Tonalin 1000
TRENING (15.30 – 17.30)
SUPLE przed treningiem:
2 kaps.* Olimp - Therm Line forte – 30 min. przed
500 ml - Olimp - Carni Line Aqua – smak grejpfrutowy
3.
po treningu bezpośrednio: białko 30g = 22/1/2/ 107 kcal
4.
tuńczyk z wody, pomidor, winogrono świeże (50 g) = 33/2/11/ 197 kcal
(w ciągu godziny od zakończenia treningu)
SUPLE po posiłku potreningowym
1 kaps. * Olimp - VITA-MIN PLUS dla Kobiet
5.
Serek wiejski, oliwa z oliwek, ogórek zielony świeży= 23/26/8/351 kcal
SUPLE po posiłku:
2 kaps. * Olimp - CLA Tonalin 1000
RAZEM:
127 B/ 64 T / 91 W // 1457 kcal
Owoc w posiłku potreningowym wpadł jednorazowo wyjątkowo, nie miałam w domu innych źródeł WW.
USTALONE DZIENNE ZAPOTRZEBOWANIE: 127 B / 64 T/ 91 W/ 1443 kcal
ZREALIZOWANY % DZ. ZAPOTRZEBOWANIA[%]: 100%B / 101%T / 100%W/ 101% kcal
TRENING A4 (2 serie po 12 powtórzeń):
Rozgrzewka:
10 min. – rower stacjonarny, tempo umiarkowane; rozciąganie
przysiad ze sztangą
12* 19,5 kg
12* 21 kg
wyciskanie sztangi skos góra
12* 18,5 kg
12* 18,5 kg
przyciąganie drążka dolnego siedząc do klatki
12* 15 kg
12* 20 kg
prostowanie nóg w siedzeniu (atlas)
12* 30 kg
12* 30 kg
wznosy z opadu (z obciążeniem)
12* 5 kg
12* 5 kg
plank
70 sekund
AERO: rowerek 60 minut
tempo szybkie, obciążenie „3” na 7 możliwych.
Podsumowanie dnia:
Odczucia po spożyciu supli:
Smak Carni line’a AQUA przyjemny, lekko kwaskowaty.
Wszystkie kapsułki jak dla mnie łatwe do połknięcia.
Therm Line forte:
dziś pierwszy raz w życiu zażyłam spalacza i powiem szczerze, że dość mocno poczułam jego działanie.
Odczucia po pierwszej dawce-na czco: działanie poczułam w krótkim czasie po zażyciu: dziwnie się czułam, drżenie rąk, ogólne poruszenie organizmu-czułam się nakręcona i wszystko robiłam dużo szybciej niż zazwyczaj (przydatne jak trzeba posprzątać w domu), myśli rozbiegane, mętlik w głowie, problemy z koncentracją, wydawało mi się, że myślałam też za szybko, trudno było mi skoncentrować się na 1 rzeczy. Nie odważyłabym się w takim stanie prowadzić auta. Wydaje mi się, że miałam sporo przyspieszony puls, ale nie mam pulsometru, więc nie powiem na 100%. Zatem czułam się dziwnie, na początku to było fajne uczucie, ale z czasem poczułam lekki dyskomfort-głównie przez te rozbiegane myśli. Zażyłam 2 kapsułki o godzinie 8.30 i objawy wyżej opisane czułam do ok. godz. 11, potem „zejście” i delikatny, krótkotrwały ból głowy.
Odczucia po drugiej dawce- przed treningiem, ok. godz. 15: nie miałam już takich odczuć jak wyżej, wydaje mi się, że nie zdążyłam ich odczuć i że wszystko przełożyło się na zwiększoną energię w czasie treningu. W czasie treningu – miałam dużo energii-więcej niż zwykle, większą siłę, większą werwę do ćwiczeń, większe możliwości, mniej się umęczyłam, za to więcej spociłam, lało się ze mnie już podczas rozgrzewki. Nie wiem czy podświadomie sobie tego wszystkiego nie wkręciłam, ale wydaje mi się, że te odczucia na treningu to właśnie zasługa zażytych suplementów.
Dotąd 25 minut na rowerku – aero po siłowym - bardzo mnie wykańczało, 30 min to był maks moich możliwości, a dziś po pierwszych 20 minutach czułam się jakbym dopiero zaczynała pedałować, żadnego zmęczenia-rewelacja!!!! Jeździłam przez 60 minut i na koniec nie byłam wpompowana!
Po treningu wracałam do domu zawsze bardzo zmęczona i na nic siły nie miałam, a dziś całkiem inaczej, po schodach w tempie śpiewającym
lekko na czwarte piętro. W domu po treningu nie padłam wykończona jak zwykle się to odbywało, tylko nadal czułam „poruszenie”, ciągle miałam ochotę coś robić! Zatem jestem zadowolona z działania Olimp - Therm Line forte. Rano miałam mieszane uczucie, nawet czułam lekki dyskomfort, kiedy oczy miałam ciągle rozbiegane i ciężko było mi skupić się na jednej rzeczy, jednak teraz, co do działania treningowego jestem mile zaskoczona.
W godzinę po treningu wciąż miałam w sobie dużo siły, zmęczenie zaczynałam odczuwać dopiero po godzinie 20-tej, niesamowite!! Ciekawa jestem czy podobnie będzie na mnie działał w kolejnych dniach, czy może mój organizm szybko się przyzwyczai i wszystko wróci do starej normy.