KANwa/dziennik/masa/fotki str.24

Podsumowanie dnia:

1. Dieta:
Posiłek I: musli 100g, kefir 250g, rodzynki 50g, gainer 50g, mleko 100g.
B-38, T-14, WW-155, Kcal-856.
Posiłek II: serek wiejski 130g, twaróg półtłusty 100g, grahamki 140g, banan 120g.
B-48, T-13, WW-122, Kcal-765.
Posiłek III: pierś z kurczaka 100g, ryż biały 100g, brokuły mrożone 100g.
B-31, T-2, WW-84, Kcal-470.
Posiłek IV: pierś z kurczaka 100g, ryż biały 100g, brokuły mrożone 100g.
B-31, T-2, WW-84, Kcal-470.
Posiłek V: makrela wędzona 200g.
B-41, T-31, WW-0, Kcal-440.
Ogółem w pięciu posiłkach:
B-190(100%), T-63(74%), WW-445(60%), Kcal-3000(75%).

2. Trening:
Dzień beztreningowy.

3. Uwagi ogólne:
Udało się dopasować te otwory do sztangi. Wystarczyło kilka minut z pilnikiem do metalu. Pozdro i do jutra!

Nieźle Ci idzie .

Podsumowanie dnia:

1. Dieta:
Posiłek I: musli 100g, kefir 250g, rodzynki 50g, gainer 50g, mleko 100g.
B-38, T-14, WW-155, Kcal-856.
Posiłek II, III: ser biały półtłusty 100g, serek wiejski 200g, grahamki 280g.
B-66, T-18, WW-170, Kcal-1050.
Posiłek IV (przed treningiem): ryż 50g, makaron pełnoziarnisty 65g, pierś z kurczaka 200g, kalafior, gainer 50g, mleko 100g.
B-75, T-9, WW-119, Kcal-859.
Posiłek V (po treningu): udo z kurczaka 150g, makaron pełnoziarnisty 65g,* kalafior, gainer 50g, mleko 100g.
B-53, T-22, WW-80, Kcal-726.
Ogółem w pięciu posiłkach:
B-232(122%), T-63(74%), WW-523(70%), Kcal-3497(91%).

*późno już, dlatego tak mało.

2. Trening:
Nogi: Przysiady ze sztanga na barkach 5s 6x25; 6x34; 8x50; 8x50; 8x50*
Plecy: Martwy ciąg 5s. 6x25; 6x30; 8x40; 8x40; 8x40
Plecy: Wiosłowanie sztanga z ziemi 5s. 6x25; 6x30; 8x40; 8x40; 8x40**
Klatka: Wyciskanie sztangi na płasko 5s 6x22,5; 6x34; 8x50; 8x50; 8x50***
Barki: Wyciskanie sztangi w staniu z klatki 5s 6x15; 6x23; 8x30; 8x30; 8x30****
Biceps: Podciąganie na drążku podchwytem 4/7/7*****

*Przysiady z większym obciążeniem. Ostatnie powtórzenia z trudem, ale dałem radę.
**Nareszcie poczułem najszerszy. Starałem się patrzeć przed siebie i celować w brzuch sztangą.
***Klatka ciężko na końcu, ale w pełni zrealizowana. Osiągnąłem magiczną 50.
****Po klacie ręce już trochę zmęczone, dlatego ostatnie dwa powtórzenia w dwóch ostatnich seriach z pomocą nóg (lekko wypchnąłem).
*****Pierwsza seria bez krzesła jak zawsze.

3. Ogólne uwagi:
Alainaa, dzięki za słowa otuchy, ale wiesz że jeszcze sporo pracy przede mną. Wpadaj częściej - ja jestem u Ciebie codziennie!

Zmieniony przez - KANwa w dniu 2009-05-07 01:16:17

Zmieniony przez - KANwa w dniu 2009-05-07 01:18:31

Zmieniony przez - KANwa w dniu 2009-05-07 01:19:01

Po klacie ręce już trochę zmęczone, dlatego ostatnie dwa powtórzenia w dwóch ostatnich seriach z pomocą nóg (lekko wypchnąłem).

NIE ma oszukiwania. Albo robisz normalnie, albo odpuszczasz.

Myślałem że lepiej zrobić cokolwiek niż odpuszczać. To znaczy że powinienem zmniejszyć ciężar i zrobić poprawnie? Czy zrobić mniej powtórzeń?

Waga:

05.04 - 73kg*
13.04 - 74,5kg*
21.04 - 75kg*
29.04 - 76kg*
7.05 - 77kg*

*rano po toalecie.

Cztery kilogramy w miesiąc to chyba dobry wynik. Ja jestem zadowolony.

Zmniejszasz ciężar i robisz poprawnie, zwiększasz ciężar, jeśli nie jesteś w stanie zrobić założonej ilości powtórzeń, próbujesz jeszcze raz na następnym treningu.

Alainaa , dzięki za słowa otuchy, ale wiesz że jeszcze sporo pracy przede mną. Wpadaj częściej - ja jestem u Ciebie codziennie!

Wpadam często ale się nie ujawniam wpisami . 4 kg w miesiąc to naprawdę dobry wynik. Oby moje były cały czas takie [ale w kierunku odwrotnym niż Twój ].

Podsumowanie dnia:

1. Dieta:
Posiłek I: musli 100g, kefir 250g, rodzynki 50g, gainer 50g, mleko 100g.
B-38, T-14, WW-155, Kcal-856.
Posiłek II: serek wiejski 200g, twaróg półtłusty 100g, grahamki 210g.
B-61, T-17, WW-130, Kcal-877.
Posiłek III: udko kurczaka 100g, makaron pełnoziarnisty 100g, kalafior mrożony.
B-34, T-17, WW-73, Kcal-525.
Posiłek IV: szprotki w oleju 150g, grahamka 70g.
B-31, T-20, WW-84, Kcal-470.
Ogółem w czterech posiłkach:
B-175(92%), T-65(76%), WW-400(55%), Kcal-2802(73%).

2. Trening:
Dzień beztreningowy.

3. Uwagi ogólne:

Radosuaf, czyli tak naprawdę w ciężarach nic nie zmienię, bo pierwszą serię zrobiłem bez problemów. Następne spróbuję zrobić bez oszukiwania. Jednak wciąż nie rozumiem dlaczego nie pomagać nogami jeśli czuję że nie mogę samymi rękoma. Przecież każdy dodatkowy wysiłek będzie lepszy od odpuszczenia sobie. Hmm?

Alainaa, ja robię podobnie, wpadam, ale nie zawsze komentuję. Nie wiem jak u Ciebie, ale mnie każdy nawet najprostszy komentarz motywuje do dalszej pracy.


Zmieniony przez - KANwa w dniu 2009-05-08 12:52:40

Posiłek II:





Wołowina 120g
Makaron pełnoziarnisty 120g
Fasola szparagowa

Zmieniony przez - KANwa w dniu 2009-05-08 14:58:13