"Muchy juz sie wysraly, sezon nadciaga i sztywnieja pały" SPAM

nie pojdzie za cholere....

no tak myslałem, więc ty musisz "pobawić" sie w niego.

Porozmawiać o problemach, poszukać rozwiązania, i w końcu rozwiazać je, oczywiście w skrócie.

gdzies musi byc przyczyna tych wagarow/olewki szkoly.

dokładnie o to mi chodzi, jak wyżej napisałem znaleźć je, co zrobić, i zakonczyć je

pepek nie wiem z psychologii mialem tylko dobry

wiem natomiast ze osoby dązące do samookaleczen itd dążą glownie do tego by zwrocic na siebie uwage (co odziwo sprawdza sie tutaj bo jest jedynaczka)
Dziwi mnie fakt ze spadla w liceum gdzie poziom inteligencji ludzi jest na dosc wysokim poziomie i raczej nie spotyka sie tam towarzystwa z "dolnej półki"

Ja np wiem jak mialem w piewszej klasie technikum
wszyscy mysleli ze technikum to jest prosta sprawa ze prawie jak w zawodowce >> gowno prawda . Nauki jest doslownie multum . ja na swiadectwie mam 39 przedmiotow nie liczac religii
1 klasa to byl pogrom w klasie 38osob
powiedziec ci ile osob ukonczylo szkole z tych ktorzy zaczeli w tym roku szkolnym technikum co ja ? no nie zgadniesz 16 osob ukonczylo szkole >> z tych 38 . Wiec wyobraz sobie jak byli oni slabi psychicznie , jak dali sie zdolowac tylko dlatego ze musieli sie zaczac uczyc . A ona ... jest madra dziewczyna z paskiem w gimnazjum > miala w zasadzie wszystko na tacy tylko zrobic liceum i isc na studia puzniej objac jakas fajna posade i patrzec jak inni zap_ierdalaya na nią. cud miod i orzeszki czego mozna chciec wiecej . Jesli to do niej nie przemawialo (moze nikt jej tego nie uswiadomil jaka przyszlosc piekna moze ja czekac jesli tylko sie wezmie)
Dobrze realizuje sie tutaj powiedzenie "Kazdy jest kowalem własnego losu" .
Do czego zmierzam ? Do tego ze ona nie udzwignela tego ciezaru
caly czas nauka nauka z jednej strony wymagajacy rodzice z drugiej szkola srednia >> no zaczynalo nie byc lekko jednak dawala rade w pierwszym semestrze ,który nauczyciele/profesorowie nazywaja semestrem odstrzalu bo statystycznie w pierwszym miesiacu szkoly ci ktorzy nie dawaja rade nagle widza w co sie wpakowali i sie przepisuja to na inny profil to do innej szkoly roznie bywa .

Co jednak sie stalo pomiedzy tym pierwszym semestrem a drugim ? jaki jest kluczowy moment gdzie z wyzyn spadla na niziny ?
towarzystwo zle ? nie wiem przestala sie uczyc ? moze miala dosc ?
nie bede tego rozkminial bo to juz twoja rola aby ten czynnik wyeliminowac bo nigdy nie jest zbyt puzno . Poprostu teraz musisz ja uswiadomic ze jeszcze nie jest najgorzej i wesprzec ja jak tylko sie da .




sory za wypracowanie ale jeszcze jestem w transie po maturze z polaka

wbijac koksy
https://www.sfd.pl/BLOG:_bic44_&_TREC_-_90dni_budowania_formy-t484799-s55.html#post5 

sory za wypracowanie ale jeszcze jestem w transie po maturze z polaka

na ile wyebales wypracowanie?
ja na wszystkie 5 stron

Miałem to samo tylko z siostrą nie dało się jej przemówić do rozsądku rodzicom oczywiście też nie a moim zdaniem wina leżała po ich stronie, wszystko uparte jak osły.Chciała tak bardzo postawić na swoim ale niestety nie mogła bo żadna strona nie chciała ustąpić. Aż wkręciła się sama w swój obłęd do tego stopnia że straciła wiarę w siebie i poczucie własnej wartości(syndrom męczennika). doszły wagary słabe oceny. Więc po namyśle obstałem za nią staży musieli ustąpić bo nie dali by rady mnie przegadać ani sprostować wypaczonego umysłu i o dziwo wszystko wróciło do normy, zdała maturę studiuje pracuje i ma czego chciała.

na 3,5

ile mozna pisac o starym Bylicy

Yhy to nie ciekawie...