Revan2005/DZIENNIK - OldSchool w piwnicy, Pp 99kg x5 str.72

regularnosc posilkow czesto jest wazniejsza niz male wachania kalorycznsci czy zawartosci bialka

WTOREK:
10B (55,65,75)
Rozgrzewka:
High pull rwaniowy:
32,5kg x5
Rwanie:
32,5kg x5x4serie
1.
Przysiady ze sztangą z przodu, na zmianę z karkiem:
45kg x10
55kg x10
65kg x10
75kg x10
85kg x10
95kg x10 -(poprzednio 90kg x10)
2.
Przysiady ze sztangą z tyłu:
105kg x10 -(poprzednio 100kg x10)
3.
Wspięcia na palce ze sztangą (po ostatnim incydencie tylko ze sztangą z tyłu):
125kg x20
125kg x50 -(poprzednio 120kg x30 ze sztangą z przodu i 142kg x40 ze sztangą z tyłu)
4.
Martwy ciąg ze szrugsem i wspięciem na palce:
55kg x10
65kg x10
75kg x10
85kg x10
95kg x10
105kg x10
115kg x10 -(poprzednio 110kg x10)
5.
Przedramiona, brzuch:
Uginanie nadgarstków ze sztangą podchwytem (dłonie i przedramiona na ławce)
42,5kg x20
47,5kg x20
52,5kg x20
57,5kg x20
62,5kg x20
67,5kg x20 -(poprzednio 65kg x20)
Brzuszki ze sztangielką w 1 ręce (na zmianę z powyższym):
17,5kg x10 Lewa, Prawa
17,5kg x10 Lewa, Prawa
17,5kg x10 Lewa, Prawa
17,5kg x10 Lewa, Prawa -(poprzednio ten sam ciężar, ale 3 serie)
Uginanie nadgarstków podchwytem/ zarzuty z górnego brzucha:
25kg x20
30kg x20
35kg x20
35kg x20 -(poprzednio 30kg x20)
6.
Bezpośrednio po treningu 2 woreczki kaszy na raz!! REKORD TOTALNY

KOMENTARZ:
1. Ciężkawo od początku, ale zaliczone i jest ok. Zapas ok 1 powt.
W ostatniej serii usłyszałem potężne chrupnięcie w prawym kolanie, usłyszałem, ale nie poczułem na szczęście. Dokończyłem serię i było ok.
2. Podobnie jak w przednim, droga w dół świadomie nieco zwalniana.
3. -
4. Ciężko.
5. Podchwyt wymęczony, nachwyt mocna pompa, brzuch -.

DIETA:
Znów płatki waliły Kupiłem (myślałem, że) inne, okazało się że to jedna firma tylko opakowanie i cena inne. Ale jakoś sobie poradziłem, choć nie obyło się bez białego pieczywa (bułki w szkole, kupne).

Zmien firme płatków owsianych
albo nie chodz na stoisko z produktami po przecenie blisko konca terminu


Ostro rozepchałes żoładek:]

Gonię cię:] w sensie takie same ciezary ja na 5-tkach ty na 10-tkach

Raptacz: taa data waznosci: 9 09r

Bezpośrednio po treningu 2 woreczki kaszy na raz!! REKORD TOTALNY

szacun, mnie 2 dni bebech bolał po 2 worach kaszy

Dziś wróciłem ze szkoły o 15, jutro mam poprawę semestru z historii, kartkówkę z angielskiego, przydało by się pouczyć z programowania i matematyki. Na siłowni zepsuło się światło i nikt się tam nie wybierał, więc nie miałby kto mnie asekurować...


























































































































































Oczywiście zrobiłem trening, i to dobry
CZWARTEK:
5A (55,65,75)
Rozgrzewka:
Rwanie: 32,5kg x5x5
1.
Wyciskanie leżąc (przytrzymanie, oprócz ostatniej serii), na zmianę z wiosłowaniem od ławki tym samym ciężarem:
45kg x5
55kg x5
65kg x5
75kg x5
85kg x5
95kg x5
105kg x5
115kg x4 -(poprzednio 110kg x4)
2.
Dociskanie od deski 10,5cm (bez przytrzymania):
125kg x5 -(poprzednio 120kg x5)
3.
Push press, na zmianę z podciąganiem na drążku oburącz, opuszczaniem jednorącz:
30kg x5
40kg x5
45kg x5
50kg x5
55kg x5
60kg x5
65kg x5
Podciąganie x5 (tu ostatnia seria) -(poprzednio 6 serii, dzisiaj 6 lub 7)
70kg x5
75kg x5
80kg x5 -(poprzednio 77,5kg x5)
4.
Superseria (uginanie ramion ze sztangą siedząc, zarzuty, francuz, wyciskanie leżąc szeroko z nogami w górze od obojczyków z przytrzymaniem):
32,5kg x5
37,5kg x5
42,5kg x5
47,5kg x5
52,5kg x5
57,5kg x5 -(poprzednio 55kg x5)

KOMENTARZ:
1. 115kg x4 jestem zadowolony, jednak przytrzymanie jeżeli można to tak nazwać minimalne było tylko w 2 pierwszych powt, ostatnie dość wymęczone, bez zapasu. Następnym razem próba zrobienia 110kg x4-5 z przytrzymaniem. Wiosło w ostatniej serii przypominało już szrugsy, ławka przeszkadza w rozbujaniu sztangi tułowiem.
2. Przy 4 powtórzeniu deska ssunęła mi się na szyję i ostatnie zrobiłem na oko bez deski, trochę asekurancko - ruch krótszy niż do deski, ale ok polowa ruchu była. Z zapasem.
3. W ostatniej zapas ok.2 powt. Podciągania albo 6, albo 7 serii, bo nie jestem pewien czy po drodze jednej nie przeoczyłem.
4. Lekko, poza uginaniem ramion siedząc w ostatniej, tam musiałem już bujać tułowiem i nogi też trochę pomagały.
5. Rozciąganie olałem. Mea culpa.

DIETA:
Jest, plus 2 pączki, 2 pizzówki w szkole i minus migdały.

Zmieniony przez - revan2005 w dniu 2009-02-19 21:36:29

PIĄTEK:
5B (55,65,75)
ROZGRZEWKA:
High pull rwaniowy:
32,5kg x5
Rwanie:
32,5kg x5x5
1.
Przysiady przednie, na zmianę z karkiem:
45kg x5
55kg x5
65kg x5
75kg x5
85kg x5
95kg x5
105kg x5
115kg x5 !REKORD! -(poprzednio 110kg x5)
2.
Przysiady ze sztangą z tyłu:
125kg x5 -(poprzednio 120kg x5)
3.
Wspięcia na palce ze sztangą z tyłu:
146kg x20
146kg x40 -(poprzednio 142kg x20 ze sztangą z przodu)
4.
Martwy ciąg ze szrugsem i wspięciem na palce:
55kg x5
65kg x5
75kg x5
85kg x5
95kg x5
105kg x5
115kg x5
125kg x5
136kg x5 -(poprzednio 130kg x5)
5.
Przedramiona, brzuch:
Uginanie nadgarstków podchwytem (dłonie i przedramiona na ławce):
50kg x10
55kg x10
60kg x10
65kg x10
70kg x10
75kg x10
80kg x10 -(poprzednio 75kg x10)
Brzuszki ze sztangielką w 1 ręce:
28kg x5 na stronę x4 serie -(poprzednio 22,5kg x5 x4serie na rękę)
Zarzuty z górnego brzucha:
30kg x10
35kg x10
40kg x10
45kg x10 -(poprzednio 45kg x10)
Rozciąganie:
Przekładanie rurki za plecy w siadzie rwaniowym:
10 x5serii

KOMENTARZ:
1. Ciężko, W ogóle byłem dziś jakiś sztywny na treningu, i nie miałem kurvy jak wczoraj. W ostatniej zapas 0-1powt.
2. Ciężkawo, ale z zapasem.
3. -
4. już na 125 chwyt puszczał, na 136 zamek, ale za to brak dynamiki, w ostatnim powt. szrugs minimalny, wspięcia praktycznie brak, ciężko.
5.-
6. W końcu zrobiłem cały trening ze wszystkim, tylko na rurce, ale bolało bo dość wąsko łapałem.

DIETA:
Jest. Tylko białka mniej bo skończyło mi się w proszku, a dopiero dziś wpłaciłem pieniądze na za nowe ,więc przyjdzie za parę dni.

SOBOTA:

AEROBY:
45min. (tętno 140-160)


PONIEDZIAŁEK
15A (50,60,70)
1.
Wąskie wyciskanie leżąc na podłodze w symulacji skosu głową w dółn na zmianę z wiosłowaniem sztangą w (z każdą kolejną serią coraz mniejszym) opadzie:
45kg x15
50kg x15
60kg x15
70kg x15
80kg x15
90kg x13 -(poprzednio 85kg x15)
2.
Push press, na zmianę z podciąganiem na drążku (wąsko, podchwytem, od zgiętych rąk do czoła/nosa):
30kg x15
Podciąganie x15
35kg x15
Podciąganie x15
40kg x15
Podciąganie x15
45kg x15
Podciąganie x15
50kg x15
Podciąganie x15 -(poprzednio 5x15powt. tak jak dziś)
55kg x15
60kg x15
65kg x14 -(poprzednio 60kg x15)
3.
Seria składana (uginanie ramion ze sztangą podchwytem, siedząc; zarzuty; francuz; wyciskanie leżąc szeroko, do obojczyków, z nogami w górze):
35kg x15
40kg x15
45kg x15 -(poprzednio 42,5kg x15, ale więcej serii)

KOMENTARZ:
Późno było więc trening okroiłem, nie było rwania i rozciągania, obciąłem pierwszą serię składaną (30kg) i przerwy między seriami były krótsze niż zazwyczaj.
1. W ostatniej zapas 1 powt. Wiosło ciężko
2. W pp w ostatniej zapas 1 powt.
3. Uginanie siedząc zarzucane ciałem, zarzuty w ostatniej serii ciężko.
Po treningu zmierzyłem ramię -na pompie 43cm.

Niedawno zagadał do mnie kumpel z klasy z prośbą o ułożenie diety redukcyjnej. Napisałem mu na gg co i jak i poleciłem trening Billa Starra 5x5, w piątek sprawdzał maxy. Martwy robił kilka razy w życiu, a rozyebał mój skromny rekordzik (195kg), podnosząc 220kg jak twierdzi lekko (bez pasa). Jednak co geny to geny. Jak myślisz WODYN, dam rady go dogonić do wakacji? Bo trochu wstyd

DIETA:
Była

Zmieniony przez - revan2005 w dniu 2009-02-24 16:36:03

Przedwczoraj i wczoraj nie ćwiczyłem, przedwczoraj miałem katar, a wczoraj zjadłem tylko 3 posiłki (Popielec) więc nie było sensu robić, zwłaszcza 15B

CZWARTEK:
15B (50,60,70)
1.
Przysiady przednie, na zmianę z karkiem:
40kg x15
50kg x15
60kg x15
70kg x15
80kg x15
90kg x14 -(poprzednio 85kg x15)
2.
Przysiady tylne, na zmianę z karkiem:
100kg x15 -(poprzednio 95kg x15)
3.
Wspięcia na palce ze sztangą z tyłu:
120kg x20
120kg x65 -(poprzednio 115kg x50)
4.
Martwy ciąg ze szrugsem i wspięciem na palce:
50kg x15
60kg x15
70kg x15
80kg x15
90kg x15
100kg x15 -(poprzednio 105kg x15)
5.
Przedramiona, brzuch:
Uginanie nadgarstków podchwytem (nadgarstki na ławce):
40kg x30
45kg x30
50kg x30
55kg x30
60kg x30 -(poprzednio brak)
Brzuszki ze sztangielką w 1 ręce:
12,5kg x15 x3 serie na stronę -(poprzednio brak)
Częściowe zarzuty nachwytem:
20kg x30
25kg x30
30kg x30
35kg x30 -(poprzednio brak)

KOMENTARZ:
Rwanie i rozciąganie znów opuściłem.
1. W ostatniej serii w ost. powt. szybko zszedłem w dół i poczułem prąd w stopie, więc 15 nie męczyłem, ale wywalczyłbym jeszcze z 2 powt.
2. Lekko i przyjemnie, robione spokojnie, zapas 2-3.
3. Ostatnie 5 powt. dosłownie milimetrowe.
4. Odpuściłem serię na 110 bo na 100 była już masakra, ogólnie ciężko szło już od 50kg. Na tym planie polubiłem siady, a ciągi przestałem lubić Pewnie to wina kolejności tych ćwiczeń w tym planie. Ciągi rwaniowe nie przypadły mi do gustu, zwłaszcza w zakresach 10-15 powt. Wolałbym wykonywać to ćwiczenie na 1-3 powt., przy więcej kondycyjnie padam, w końcu pracuje kupa mięśni, a i dynamikę wypada mieć odpowiednią.
5. Wszystko w ostatnich seriach ciężko.

DIETA:
W końcu jest jak należy bo miałem teraz okres, kiedy nie miałem białka w proszku, na szczęście już przyszło i mogę trzymać dietę w 100%. Choć niebawem chyba coś pozmieniam, odejmę węgli na rzecz tłuszczy.

PIĄTEK:
Aeroby 45min (tętno 140-160)

SOBOTA:
10A (50,60,70)
Rozgrzewka:
High pull rwaniowy:
32,5kg x5
Rwanie:
32,5kg x5x5
1.
Wyciskanie leżąc (przytrzymanie), na zmianę z wiosłowaniem od ławki tym samym ciężarem (wszędzie x10):
40kg x10
50kg x10
60kg x10
70kg x10
80kg x10
90kg x10
100kg x8 -(poprzednio 95kg x10)
2.
Dociskanie od deski 10,5cm (bez przytrzymania):
110kg x10 -(poprzednio 105kg x10)
3.
Push press, na zmianę z podciąganiem na drążku, szerzej niż rozstaw barków nachwytem:
30kg x10
podciąganie x10
35kg x10
podciąganie x10
40kg x10
podciąganie x10
45kg x10
podciąganie x10
50kg x10
podciąganie x10
55kg x10
podciąganie x10
60kg x10
podciąganie x10 -(poprzednio 6x10, dziś 7x10powt.)
65kg x10
70kg x10 -(poprzednio 67,5kg x10)
4.
Seria składana (uginanie ramion ze sztangą podchwytem siedząc, zarzuty, francuz, wyciskanie leżąc szeroko do mostka/obojczyków):
30kg x10
35kg x10
40kg x10
45kg x10
50kg x10 -(poprzednio 47,5kg x10)

KOMENTARZ:
Rwanie: Dużo lżej niż ostatnio, fajnie.
1. W ostatniej serii ładne przytrzymania, ostatnie powt. ciężko, zapas 0-1powt. Wiosło ok.
2. Lekko.
3. Push press ładnie, w ostatniej serii zapas ok.2 powt. Podciąganie w 1 serii ciężko, w kolejnych luzik, w ostatniej dopiero pod koniec ciężko, ale zapas 1-2 powt.
4. ok.

DIETA:
Późźźno, a jeszcze 2 posiłki przede mną, w tym niestety 1 węglowodanowy, czas przebudować dietę.

Zmieniony przez - revan2005 w dniu 2009-03-01 10:58:56