Cala noc sie dusila, wiec trzymalam ja pod inhalatorem sekwencjami po 15 min, w koncu nad ranem zasnela. A w ogole dostac taki inhalator pneumatyczny ad hoc to problem, maz sie naszukal w aptekach i nic, niby mieszkam w wojewodzkim miescie a taka dziura. Zamowilismy w necie a na szybko pozyczylam od kolezanki, zeby od razu zaczac robic inhalacje.
W kazdym razie dostaje sterydy wziewnie i niestety antybiotyk, na szczescie zadzialal. Jest lepiej jak pisalam, ale pewnie zanim wydobrzeje 2 tyg mina. Musi spac w specjalnej pozycji, jedzonko na raty, nieprzegrzewanie itp.
Jutro jade z nia do mamy, bedziemy miec spokoj i czas tylko dla siebie, maz wzial zwolnienie i niech sie tu uzera z dziadami.
A u mamy przez te pare dni odpoczne sobie od miecha dietowego
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
Oblijak u Ciebie? jakies paskudne te wirusy w tym roku, a najgorsze maja dopiero do nas dojsc.
Z pociazowej grubaski do niezlej klasy laski