KingCold/dziennikTS/nowy plan str.46 - walka o 475kg w TS

Gratuluje,keep it goin'
zapraszam do mnie.

Gratsy

Juz mi uciekłes ze hoho

Muszę zastosować ten okrzyk

Graty 4 paczek


pozdr

Błacholl - jadę ostro i się nie poddaję Następne treningi będą jeszcze ostrzejsze. Na Twój blog na pewno zajrzę, jak tylko znajdę chwilę czasu, bo teraz ponownie trochę zabiegany (do jutra właściwie, potem trochę luzu)

Helssing - no to bierz się do roboty i mi pokaż, że masz zamiar mnie pokonać Ja wierzę, że ciężary, jakimi się będziesz posługiwał, będą dla mnie za duże już w niedługim czasie

Studensky - bardzo pomaga ten okrzyk. Czułem, że z każdym kolejnym decybelem ciężar idzie w górę i choć w drugim podejściu okrzyku już brak, to wewnątrz krzyczałem całym sobą I też pomogło. Pozdro

Środa treningowa

samopoczucie przed: nie było złe, zjadłem porządnie choć trochę później niż zwykle. Popatrzyłem jak kumpel gra w UO no i na trening. Lekko nogi bolały, ale poszedłem. Po wyjściu z domu przypomniało mi się, że zapomniałem planu. No i po drodze myślałem jak to wyglądało.

posiłek przedtreningowy: 100g ryżu + dwa kotlety z grzybami i papryką

czas trwania: 17:00-18:00 + 20minut aero

Trening siłowy
WL - 3x3(85kg)

Tu dobrze zapamiętałem plan. Szło bardzo opornie, szczególnie pierwsze powtórzenia i pierwsza seria. Mostek wydaje mi się, że delikatnie większy, ale muszę ostro popracować nad nim. Chce *******ną tą 100 no!!!

Wyciskanie z dechą 10cm - 2x5(85kg)

Zgodnie z planem miałoby być 2x2 z 85kg, a tu dodałem sobie po 3 powtórzenia w każdej serii. Było ciężko. W drugiej serii kumpel stanął już za mną, bo nie było łatwo. Ostatnie powtórzenie już ledwo ledwo(dałbym radę tylko jeszcze 1, może 2 ale to już wątpię). Klatka się spompowała za***iście

w superserii:

Brzuszki z obciążeniem na skośnej - 4x25(10kg)

i

Wyciskanie wąsko w wąskim - 4x10(60kg)

Brzuch spokojnie, ćwiczenie daje trochę siły tak mi się wydaje. Wyciskanie wąsko poszło fajnie, w ostatniej serii tylko ostatnie powtórzenie na górze z pomocą. Lepiej niż zwykle to poszło i jestem zadowolony. Triceps po prostu tak się pompował, że ledwo dawałem radę

DODATKOWO
Pendlay rows - 5x5(90kg)

Bez najmniejszych problemów to poszło. Z pełnym powerem i staram się te plecki "odkocić"

AEROBY - 20minut chodu na bieżni (6km/h)

samopoczucie po: pompa na nogach po chodzie Masakra ale fajnie. Wszystko ok, bez problemów no i czułem klatkę, co dla mnie jest bardzo ważne. Ostatni trening WL w tym planie ...

Pozdro.

A ja uparcie czekam na 500

Ładnie, ładnie - przysiad jak Sene pisał głębiej niestety bo nie zaliczą... Z sędzimi nie wygrasz , niestety.


Masz jeszcze troszeczkę czasu także poszlifuj i filmiki wklejaj będziemy oceniać

Krzycz na całe gardło mi rónież pomaga a pusikatami nie przejmuj się bo oni po siłowni to chipsy i frytki jedzą

BAMF - no jeszcze trochę poczekasz, czyli jednego czytelnika na dłużej mam już na pewno ) Zobaczymy we wtorek czy będzie jakieś 430, czyli do 500kg będzie brakowało 70kg co jest niestety do zawodów nie do osiągnięcia Choć powalczę o każdy kg.

Wuchta - przysiad poprawię i z sędziami nawet nie ma co zadzierać, sędziów jest mało i na wielu zawodach mogę spotkać tych samych. Krzyczenie pomaga i tak też będę robił przy przysiadach i martwym, może nawet przy WL

Pytanie - buty do siadów kupić na 3,5cm drewnianej czy na 5cm gumowej podeszwie?

Spokojnie KingC. Ja zamierzam osiagnac swoj cel a to oznacza jakies 3-4 lata wiec... tyle tez musze swoj blog prowadzic

A motywacje musze czerpac z jakiegos zrodla... wiec czytelnika masz wiernego

Dasz radę U mnie walka, walka, walka Muszę dostać kasę z firmy, żebym wiedział co i jak Muszę kupić buty do siadów za 190zł i dodatkowo suple jakieś. Kreatyna i jakiś spalacz to podstawa, potem BCAA też się przyda i chyba zrezygnuję z leucyny, bo nie mam kasy. Zobaczymy ile będę mógł rozdysponować.