Morales - redukcja/wytrzymałość - droga do 30 podciągnięć

o rany, a mi akurat lniany bardzo smakuje
dolewaj sobie do salatek, zamiast pic z butelki ;)
kawalek ogorka w kostke,lniany+prowansalskie i bedzie git :)
a jak ci lniany nie wchodzi to sie przerzuc na siemie lniane :)

11g węglowodanów

strawnych?

Zmieniony przez - anniczek w dniu 2008-11-06 08:33:50

Genialne z tym, siemiem lnianym. U mnie naprawde tego oleju nie ma i ciezko, go trafic, ale siemie wala sie po polkach wszedzie...
Za to co do olejow z roznymi smakami, to jest od cholery i ciut, ale tanie to one nie sa...

Morales, no to delikatnie do przodu, bo z kolanem nie zarty...
Ja wczoraj pierwszy raz od 3 tygodni robilem siady bez bolu w plerach, ale pewnie cos innego sie zaraz przyczepi....

aha, tylko to siemie to sobie zmielic trzeba bo ci inaczej przeleci przez jelita, nawet nie bedziesz wiedzial kiedy

I chyba się przerzucę na siemię, bo ten olej to niskolinolenowy, więc lekka lipa. Dopiję go do końca i albo siemię zmielone, albo olej nieoczyszczony, tylko że termin ważności krótki...
A te 11g węgli w orzechach, to nie mam pojęcia czy strawne, bo tego nigdzie nie znalazłem. Wiem jedynie, że włoskie mają strawne, ale reszta to nie mam pojęcia.
Te orzechy to raczej traktuję jako źródło tłuszczy, więc mi wisi czy tam są węgle czy nie. Poza tym zastępują mi słodycze
Bolek, wiek że z kolanem ostrożnie. Czasem rzeczywiście lepiej trochę odpuścić niż później mieć większy problem.

Powrót do treningów po lekkiej kontuzji.
Tydzień przerwy w zasadzie nie zrobił mi wielkiej krzywdy. Waga stanęła w miejscu, siły i wytrzymałości nie ubyło. Wczoraj standardowo były 3 obwody. Największą utratę sił czuję po przysiadach ze sztangą, więc to ćwiczenie robię na samym początku. Chyba jednak posłucham Wuchty i zacznę siadać z pasem, bo czasem przy ostatnim powtórzeniu nogi się zaczynają trząść i może rzeczywiście bezpieczniej będzie zakładać pas...
Próbowałem też wprowadzić jedną zmianę i zamiast ściągania drążka do karku zrobić podciąganie. Niestety, sił starcza tylko na 6 powtórzeń, więc w następnej serii wróciłem do wyciągu.
A co do diety, to właśnie szykuję fotorelację z pysznego i dietetycznego dania. Mam zamiar pokazać, że zdrowe wcale nie znaczy niedobre Jak skończę to wrzucę fotki z opisem

Morales, wal później z przepisem do kuchni sfd

Już jest.
Coś dla tych, którzy nie mogą patrzeć na kuraka i ryby.
Wołowina z warzywami a'la morales
Przepis jest pod poniższym adresem
https://www.sfd.pl/Wołowina_z_warzywami-t448630.html#post0
Obżartuchy też się mogą redukować, a co

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2008-11-08 16:47:23

Dzisiaj miałem ochotę pobiegać, więc pobiegałem. 10km, godzina biegania i niezłe samopoczucie. Ale taki trening aero to jednak nie to samo co HIIT. Więcej o treningu nie napiszę, bo więcej czasu poświęciłem dzisiaj na obżarstwo

Bieg dobra rzecz, ale jakims zelastwem troche pociskaj, bo Cie potem zakwasy dobija...

jak pobiegniesz te 10km w 50min to wtedy porównuj do hiita :D