MANCHESTER UNITED

Kupie go do Czarnych Jasło

chyba woskową figurkę

Taaa


dobra koniec spamu

Ferdinand z nową umową

Według agenta Rio Ferdinanda, angielski defensor zgodził się na proponowane warunki nowego kontraktu i przedłużył obecną umowę z Manchesterem United o 5 lat.

29-letni obrońca przeprowadził się na Old trafford w 2002 roku z Leeds United i od tamtego czasu nieprzerwanie udowadnia, że jest jednym z najlepszych stoperów na świecie. Od jakiegoś czasu spekulowało się o odejściu Ferdinanda do Barcelony, jednak Ferguson stale zapewniał, że rozmowy o przedłużeniu umowy są w toku.

W najbliższej przyszłości Rio podpisze nowy kontrakt i według różnych doniesień, będzie on zarabiał 130 tys. funtów tygodniowo. Agent Anglika, Pini Zahavi, jest jednak pewien, że Ferdinand pozostanie w United nawet wtedy, gdy nowa umowa wygaśnie.

Zahavi jest zdania, iż Rio zadomowił się na Old Trafford i jest duża szansa, że jego piłkarska kariery potrwa dłużej od kariery Paolo Maldiniego, który w wieku 39 lat ma przejść na emeryturę z końcem obecnego sezonu.

- Gdy nowy kontrakt wygaśnie, Ferdinand będzie miał 34 lata. Jestem jednak pewien, że nie jest to jego ostatnia umowa i z dużym prawdopodobieństwem mogę także stwierdzić, że nie jest to jego ostatnia umowa z United – powiedział Zahavi w wywiadzie dla Daily Express.

- Rio jest bardzo szczęśliwy w Manchesterze i bardzo chciał tam zostać. Tego samego chciał również klub. Jego osobą było zainteresowanych kilka świetnych drużyn, jednak on nawet przez chwilę nie myślał o przeprowadzce. Wierzę, że może on grać dłużej niż Maldini – zakończył.

super

Ferdinand to obronca na wage zlota
i przedluzenie kontraktu z nim to swietna sprawa

Luźny wywiad z Rio

Wyniki sportowe United w tym sezonie są naprawdę zadowalające. Nie bierze się to jednak z ciężkiej pracy na treningach. Ważną rzeczą jest bowiem doskonała atmosfera panująca za kulisami.

Rio Ferdinand miał okazję odpowiedzieć na kilka luźnych pytań zadanych przez oficjalną stronę Manchesteru United.

Najlepiej trenujący: Scholesy. Jego podania są bardzo dobre, dzięki czemu jego drużyna zawsze wygrywa wewnętrzne gierki treningowe.

Najgorzej trenujący: Powiem, że Wes i Wazza. Uważają, że muszą się oszczędzać na mecze.

Najlepsza kondycja: Ronaldo albo Rooney. Są to typy zawodników, którzy w ostatniej minucie meczu mogą biegać jakby to był dopiero początek zawodów.

Drybling: Też pytanie...Ronaldo, to jasne. Nani też próbuje szczęścia, ale to ciągle nie jest to.

Czy grywacie na nieswoich pozycjach?: Nie. Menedżer nam na to nie pozwala. Jednak pewnego dnia próbowałem swoich sił w ataku. Niestety musiałem przestać, po prostu napastnicy są w tym lepsi.

Największy dowcipniś : Fletch. Ludzie go o to nie podejrzewają, ale niektóre jego żarty są bardzo śmieszne. Pique i Fletch zawsze kręcą się przy naszych ubraniach. A ja? Myślę, że jestem zbyt doświadczony na taką zabawę, nie przeszkadza mi ona, ale zostawiam ją młodym chłopakom.

Omnibus drużyny: Myślę, że Edwin van der Sar. Uwierzy w to, co powiesz.

Kto nie powinien odpowiadać na pytania z quizu?: Zapewne Anderson. Dołączył do nas w podobnym czasie co Nani, ale jego angielski jest fatalny. Nani udziela wywiadów w tym języku dla telewizji, ale trudno pogadać z nim na luzie. Myślę, że miałby problem z udzieleniem odpowiedzi na poszczególne pytania.

Strojniś:Ronaldo. On po pobudce nie może włożyć na siebie pierwszej lepszej rzeczy. Każdego dnia jego ubiór jest zaplanowany.

Najgorzej ubrany: Tomek Kuszczak. Pamiętam jak pewnego dnia ubrał taką jaskrawą, z elektrycznymi wzorkami niebieską koszulę. To było szokujące. To był jeden z najgorszych kolorów jakie kiedykolwiek widziałem. Na szczęście nie miał już okazji żeby ją na siebie włożyć.

Muzyk: Ja! Mój iPod jest zapełniony wszelaką muzyką, 80s pop, 80’s soul, R'n'B, reggae, dance, old house music...prawdziwa mieszanka wybuchowa. Niestety wielu młodych Europejczyków niw potrafi docenić Haciendy, hause music. Także Patrice Evra lubi pościć jakąś muzykę w szatni. On najbardziej lubi pop, a także R'n'B, ale mi nie dorównuje.

Ronaldo: Zostaję !

Cristiano Ronaldo jest wściekły czytając o spekulacjach dotyczących jego przyszłości. Portugalczyk wielokrotnie zapewniał, że jest szczęśliwy w Manchesterze, jednak mimo to w prasa nie daje za wygraną.

Największe zainteresowanie Ronaldo wyraził jak do tej pory Real Madryt. Włodarze "Królewskich" zapowiedzieli, że w przyszłości będą chcieli pozyskać Cristiano za wszelką cenę. Dyrektor sportowy Realu - Predrag Mijatović stwierdził, iż podczas letniego okienka z transferu nic nie wyjdzie, ale za parę lat może on stać się faktem.

Gazety rozdmuchały sprawę i wywnioskowały, że Real może skłonny jest zapłacić United za Ronaldo nawet 100 milionów funtów.

- Nie obchodzi mnie co cały świat mówi o mnie i o mojej przyszłości. Powtarzałem tysiące razy, jakie są moje plany i ludzie powinni sobie w końcu to uświadomić - jestem całkowicie szczęśliwy w United.

- Jestem w życiowej formie i rozgrywam najlepszy sezon mojej kariery piłkarskiej, a czytanie w gazetach o mojej przypuszczalnej przyszłości doprowadza mnie do szału.

- Wściekam się, ale staram się uznać złość za stratę energii, ponieważ nie jest ona warta moich nerwów ani czasu - przyznał.



Zmieniony przez - susik_89 w dniu 2008-04-16 22:24:27

To bardzo dobrze ze C.Ronaldo zostaje , ale MU potrzebuje dobrego lewego obroncy

A Evra to niby kto ?

chyba o prawego mu chodzi

kurde
przegrywamy 0-1 z Blackburn

za niedlugo 2 polowa,
trzeba to odrobic