Senegroth/Dziennik/ Droga do Akademickich Mistrzostw Polski w TS

OK. Dzięki za info.

Pozdro.

Senegroth niezle, 170 bez szelek to juz wynik. W szelkach bedzie ciezej zejsc na glebokosc ale bedzie bardziej trzymac grzbiet i pomagac wyjsc z dolu. A z kostiumem tak to jest, zaklada sie pozniej nawet latwo, gorzej pozniej zdjac jak nogi napuchna a kostium powrzyna sie w skore.

Myślę, że 180 na chama bym wstał bez szelek, ale to tak na chama, na cham Cel na AMP 200 i będę bardzo zadowolony. Z tym zdejmowaniem to trochę problem. Bo jak mam po siadach na zawodach zdejmowac kostium do ławki, a potem zakladać do ciągów to trochę cięzko. Po pierwsze się zmęczę, a po drugie nie wiem czy czasowo się wyrobię. Mam nadzieję, że kostium sę troche "uklepie"

jak dla mnie kosmiczne wyniki masz w TS Sene szacunek

Dzięki Michał, ale bez przesady. Muszę tę ławkę z miejsca ruszyć bo jest tragiczna.

PS: Najlepsze jest to, że waga niby w miejscu stoi albo delitaknie maleje, a w pasie tyle samo lub mniej a udo rośnie(przez ostatnie 2-3 tygodnie 2cm poszło w górę). Musze chyba mniej twarogu jeść, tylko jak obetnę twaróg to wyjdzie, że nic nie jem

jak zrobisz 200 siadu i 242,5 martwego to uz jest dużo a do tego 105-110 klaty i jest ponad 550kg w kat 67,5 to jest dużo

a twarogu nie obcinaj bo na powietrzu i wodzie daleko nie zajedziesz

Zmieniony przez - Michal29 w dniu 2008-03-07 23:28:19

Hehe 550kg to już by było coś, nie powiem Idę spać, dobranoc, trzeba odpoczywać bo te siady i kostium dały mi po dupie dzisiaj

Na zawodach pewnie bedziesz troszke zbijal wage do 67,5 wiec udo bedzie minimalnie mniejsze. Zakladac musisz po workach (albo skombinuj sobie jakies sliskie nogawki - od starego dresu czy cos), na zawodach masz cala druzyne, nawet jezeli bedzie ktos startowal na innym pomoscie to kilku bedze wolnych zeby ci pomoc go zdjac i pozniej zalozyc. Jak bedziesz sie meczyl za bardzo to na pewno na chali znajdzie sie ktos kto Ci pomoze. Jak wstaniesz 200 na AMP to bedzie juz ladnie. W ciagu tez sie rozwijasz, musisz jeszcze popracowac nad klatka. Zostalo gdzies 6 tyg treningow (plus 1 tydz na odpoczynek) do AMP, ja bym na Twoim miejsu przylozyl sie do dociskania, pompek na poreczach i pracy w koszuli. Dobrze by bylo zeby Ci dala z 20kg, moze troche lepiej.

Wtedy stac cie na wynik ok 550kg (oczywiscie jesli nic sie nie pochrzani po drodze), nie wiem czy w ciagu bedziesz mial okazje przyatakowac rekord polski, bo z takimi wynikami mozesz walczyc o podium, a wtedy bedziesz musial zbierac kg zeby bronic miejsca, chyba ze bedziesz na 100% pewny ze tyle wciagniesz, bo glupio by bylo przegrac medal tylko dlatego ze zaatakowales RP. Chyb ze tyle bedziesz musial wciagnac po medal.
Tak czy siak trenuj i widzimy sie na AMP. Na pewno sie spotkamy bo bedziesz walczyl z moim kumplem.

Zmieniony przez - Dziko w dniu 2008-03-07 23:50:25

Sene poprostu jedz powietrze i popijaj deszczówką

Sęk w tym, że koszuli jeszcze nie mam. Dociski spróbuje dorzucić tylko, że trener nie chce, żebym przeciążał zbytnio bark i tu jest problem. Ale postaram się go namówić. Dociski i poręcze jestem jak najbardziej za(kiedyś zawsze je robiłem, a teraz muszę być ostrożny) Z ciągami to chciałbym spróbować wziąć w drugim podejściu to 242,5 ale to raczej marzenia. Jeszcze wszystko się okaże. Póki co pozostaje tak jak mówiłeś trenować, trenować i jeszcze raz trenować