Płonące lędźwie, szalejące jezyki..młode wilki i stare pryki.

boogie - fakt, dlatego tak tez to traktuje...i teraz splitem 4 * tyg. 'pojade' ok.7-8tyg.
troche sie boje o ten cykl...szcegolnie w okresie konca grudnia (sylwek, itd. na dodatek brata 18tka ) ale jakos damy radę ...chodzi o wzrost siły, i z 2-3kg masy (bede wtedy very happy)

ogolnie mam wolną chatę, przez caly weekend
mozna zrobic imprezke
zapraszam

To biorę litra i wpadam....
Zaraz... przeciez ja teraz nie pije...
No coż to lypa
A co do imprez to sie tak nie przejmuj raz na jakiś czas nie zaszkodzi, psychika też ważna od życia trza coś mieć a wstrzymanie budowy mięśni na dzień to nie tragedia
Ja mam niedługo urodzinki i napewno troszkę poszaleję
pzdr.

to ja wpadne z mezem

spoko , to czekam
wiem , wiem tak tylko pisze
ale i tak nie piłem już nic mocniejszego niż piwo od ponad 3 miechów <cfaniak> <faja> dobry jestem
i dzis tez razcej, ewentualnie piffka jakies, a na 18tce brachola zrobie ten sam 'trick" co rok temu zażyję wspomagacze i bedzie ok

po Swietach zawsze bilem wszystkie rekordy silowe- nic nie robisz tylko lezysz cale dnie i zresz te wszystkie galarety, ryby, uszka, salatki, serniki, pierniki itd. do tego czerwone wino caly dzien a wieczorami piwo i wodka
po 10 dniach takiej laby masa zawsze szla do przodu o jakies 3-4kg a sila spoko o 10%
full regeneracja

Ech boogie rozmarzyłem się.....
pzdr.

sorry MisOO- wiem, ze w Swieta tramwaje musza jezdzic i nie kazdy ma wolne
(ale chyba w zajezdni macie jakas mini uroczystosc)

tak
d*****
koks
i szampan