Co po diecie kopenhaskiej?

Cholera. ale piersi to jeden z najłagodniejszych jest. Tyle, że weszłas w grupe podwyższonego ryzyka, musisz się Ty pilnować. A Mama psychicznie jak?

dzis lepiej jak ja... mnie rozklada na poczatku... jutro a potem juz do konca bedzie odwrotnie...mam jedyna okazje na szczery szloch tak zeby mnie zanosilo az.....na jutro postanowliysmy sie zalac w trupa.... w poniedzialek bedziemyumierac... do czwartkujakos dotrwamy cntrum ostatnio podzialalo na mame mobilizujaco... mam nadzieje ze tym razem tez

zegnac siejuz nie bede.. zanotuje ino ze doczytalam do 26 strony....i wstawiam tu jutro fotel dla siebie..... jak trza bedzie przysrubuje nawet....
milejnocki...i na zdrowko ola... to ze ja niepije.. nie znaczy ze przy mnienie mozna... czy cus...
... lete

gagaa, nie daj się! Trzymajcie się obydwie! I uśmiech na buzię!

tak czytam i czytam i widze ze dalej panie macie zaleglosci z postami z forum ,na wasze pytania,rozterki sa tu odpwoiedzi

jakos nie zauwazyla postu jak wniesc fotel nie uszkadzajac wejscia.....
a tak na serio to poprosze o lakas linke do watku o mobilizacji szybiej i skutecznej...
i jeszce jedno.. czy ja faktycznie jedzac 6 dni w tygodniu 30g wegli( 30 czy 50)...moge sie w nich plawic w dzien siodmy????... bo jezli tak to siem na to piszem.. potzrebuje chyba ostrego rygoru z bezkarnym odstepstem ..pasuje mi do psyche teraz...
pe es... zostalam studentka... komunikacja miedzykulturowa....fajne nie!!!!

proste tu nie trzeba linku ,aby wniesc fotel wystarczy wybci framuge

Nie to nie prawda po pierwsze nie bez karnie ,po drugie to caly system treningowy i dietetyczny i za duzo by pisac ,wszystko jest w psocie o ckd

nio fajnie mas szkoda ze ja juz skonczylem studia

O, to gratulacje!
Tu zalecają raczej 12 dni niskowęglowodanowych, a jeden dzień rozpusty, a wtedy to nawet 400g ww na dobę, ale spróbuj na początek 6/1.
Co prawda nam nieraz wychodziło 4/3 I każą jakoweś aeroby robić, może być jazda na rowerze, najlepiej rano, i minimum 30 minut, a lepiej 40, ciurkiem, kilka razy w tygodniu
A fotel wywal, po co się męczyć

qazar, jak widzisz, to temat podziemny, opozycyjny, nie po "linii partyjnej". My tu uskuteczniamy krecią robotę i własną wersję ckd czy skd czy jakiś innych liter alfabetu. Najważniejsze, że chudniemy i znajdujemy tu wsparcie, a nie wyrzuty sumienia, że nie wiemy, co to wejście na ketozę czy o3.
A właśnie zjedzony tuńczyk rośnie mi w pysku, nie lubię ryb, a te w sosie czy wodzie błotem jadą, fuj!

ech jasne ze mozna dzialc undergradowo tylko na cholere wypadc puzniej w dolki ze zamiast schudnac przytlo sie nie zmienia sie tego co jest caloscia i jednoscia ,ale o tym pisalem w poscie o ckd