Forma wyostrza się z dnia na dzień. W świeta wpadł refeed 2dni 600ww i na 3 dzień burger+ frytki na noc :)
Do mistrzostw Śląska pozostało 5dni, jak dobrze liczę. Odwadniać się nie będe, ładować jakoś specjalnei też nie. Traktuje to jako przetarcie. Na Mistrzostwa Polski i Europy celuje pik.
Waga ciągle w miejscu - 94/95 kg, więc tego mięcha troche jest :)
Cardio zeszliśmy na 45' ed
Makro 300b/15t/300ww bez podziału.
Trening do czwartku normalnie, bez zmian.
Poniżej foty z dzisiaj. Cieszy, że wreszcie te plecy ruszyły, bo tam ciągle siedziało dużo fatu i wody.