Chwilę mnie nie było. Dużo zmian w życiu, przeprowadzka, zamknięcie pewnych rzeczy, które mi siedziały na głowie i dawały dużo stresu. Nie mniej jednak, cały czas cisnę według planu i już jestem w 14 tygodniu masy. Waga baardzooo powoli sobie rośnie, ale za to staram się utrzymywać jakość. Progress siłowy jest ciągle niesamowity, choć już czuje powoli przemęczenie materiału na stawach. Dlatego dwa tygodnie mocnego zajazdu i tydzień urlopu w Tunezji :) Nie jestem fanem all inclusive i zawsze wyjeżdzałem na wakacje samemu organizując wszystko, ale w tym roku nie ja decyduje, więc musze się dopasować :)
Poza tym waga z dziś to 100kg. W zależności od dnia waha się między 99,5-101kg.
Cardio stałe 5x25
Makro:
Niski - 275/80/200
Średni- 275/20/780
Wysoki- 275/20/860
Poniżej foty z raportu wczorajszego. Pozdro!

