...
Napisał(a)
Ja te przeskoki między drążkami tak do odległości 150-160cm jeszcze na zawodach zrobię (na treningu maks 140), ale jak jest 170-200cm to nie ma szans, boję się tak mocno rozbujać żeby dolecieć do drążka. Boję się też że spadnę na plecy. A tych sześcianów czy spodków to wogóle nie umiem. Dlatego jestem ciekawa szkolenia i rad od Jerzego odnośnie pracy mentalnej. Bo szkoleń odnośnie techniki to miałam już mnóstwo, ale co mi po technice jak głowa blokuje.
1
...
Napisał(a)
I jeszcze kilka słów odnośnie suplementów do testu. Iron Rush mam zamiar sprawdzić przy najbliższym treningu góry, który planuje jeszcze w tym tygodniu. Trochę mam teraz zabiegany tydzień że względu na to, że wyjeżdżamy na weekend. W przyszłym tygodniu wracam do biegania i zobaczymy jak się sprawdzi High Kick przed treningiem. Natomiast Iron Fruits najlepiej byłoby przetestować z ogarniętą dietą, może nawet zacznę orientacyjnie liczyć, ale to najlepiej będzie po powrocie, bo na wyjeździe nie będę miała do końca wpływu na to co jem.
1
...
Napisał(a)
W czwartek bez treningu, nogi nadal obolałe. Dwójki i tyłek lepiej, ale czwórki dramat. Po schodach już dam radę zejść, ale nie bez bólu Te przewyższenia na zawodach zabiły mi nogi
Dziś wyjeżdżam więc raczej czasu na trening nie będzie. Jutro planuje trening góry, wracam do podchwytu z ciężarem. W niedzielę off a nowy tydzień dla odmiany zacznę od biegania. Będzie na zmianę bieganie i trening góry. W niedzielę pierwszy bieg z cyklu GPK. Po tym biegu wracam do treningu nóg. Od środy planuje też liczyć orientacyjnie kcal, żeby lepiej ocenić efekty Iron Fruits.
Dziś wyjeżdżam więc raczej czasu na trening nie będzie. Jutro planuje trening góry, wracam do podchwytu z ciężarem. W niedzielę off a nowy tydzień dla odmiany zacznę od biegania. Będzie na zmianę bieganie i trening góry. W niedzielę pierwszy bieg z cyklu GPK. Po tym biegu wracam do treningu nóg. Od środy planuje też liczyć orientacyjnie kcal, żeby lepiej ocenić efekty Iron Fruits.
1
...
Napisał(a)
Ostatnie dni krótkiego roztrenowania
Piątek wolne, sporo roboty i pół dnia w drodze.
Sobota - nadal wolne od biegania, ale wpadł krótki trening na drążkach.
Głównie ćwiczenia do challenge MU.
Najpierw rozgrzewka, w tym m.in. wiosło gumą i podciągnie łopatkowe.
Następnie próby podciągania dynamicznego i bujania z gumą
Później 2 serie po 3x negatyw MU
Kolejne ćwiczenie to podchwyt z ciężarem 2,5kg, słabo poszło
1/2/3/4/3,5
Następnie pompki 3x5
Stanie na rękach
Ćwiczenia na brzuch:
Unoszenie prostych nóg w zwisie do kąta prostego 3x5
Scyzoryki 2x10
Trening lekki, taki rozruch po przerwie. Zauważyłam że dużo większą przyjemność sprawiają mi tego typu treningi na drążkach niż typowy trening siłowy góry.
Poza tym brak mocy, nie wiem czy to kwestia braku snu, kiepskiej miski przez ostatnie 2-3 dni czy może przerwa. Na dodatek zapomniałam wypróbować supli od sponsora przypomniałam sobie dopiero na placu jak poczułam niemoc przy pierwszym ćwiczeniu. Następnym razem napewno spróbuję
Piątek wolne, sporo roboty i pół dnia w drodze.
Sobota - nadal wolne od biegania, ale wpadł krótki trening na drążkach.
Głównie ćwiczenia do challenge MU.
Najpierw rozgrzewka, w tym m.in. wiosło gumą i podciągnie łopatkowe.
Następnie próby podciągania dynamicznego i bujania z gumą
Później 2 serie po 3x negatyw MU
Kolejne ćwiczenie to podchwyt z ciężarem 2,5kg, słabo poszło
1/2/3/4/3,5
Następnie pompki 3x5
Stanie na rękach
Ćwiczenia na brzuch:
Unoszenie prostych nóg w zwisie do kąta prostego 3x5
Scyzoryki 2x10
Trening lekki, taki rozruch po przerwie. Zauważyłam że dużo większą przyjemność sprawiają mi tego typu treningi na drążkach niż typowy trening siłowy góry.
Poza tym brak mocy, nie wiem czy to kwestia braku snu, kiepskiej miski przez ostatnie 2-3 dni czy może przerwa. Na dodatek zapomniałam wypróbować supli od sponsora przypomniałam sobie dopiero na placu jak poczułam niemoc przy pierwszym ćwiczeniu. Następnym razem napewno spróbuję
2
...
Napisał(a)
Viki - dlaczego patrzysz podczas stania za siebie??? Powinnaś patrzeć w punkt w środku pomiędzy dłońmi, nawet trochę przed dłonie. I za szeroko masz ręce.
Podczas wybicia koniecznie przenosisz ciężar ciała do przodu, kat między przedramionami a ziemia nie może być rozwarty.
Takie stanie i patrzenie za siebie to najwyższa Szkola jazdy. Utrudniasz sobie bardzo.
Podczas wybicia koniecznie przenosisz ciężar ciała do przodu, kat między przedramionami a ziemia nie może być rozwarty.
Takie stanie i patrzenie za siebie to najwyższa Szkola jazdy. Utrudniasz sobie bardzo.
...
Napisał(a)
Niedziela - luz, mało kroków wpadło bo tylko 5 tys. i niby nogi odpoczęły ale czułam się jakaś taka ociężała, nie jestem przyzwyczajona do takiego trybu życia.
31.10 poniedziałek
Faza 1 - wprowadzenie
No to zaczynam przygotowania do kolejnego sezonu
Dziś na rozruch bardzo spokojne 5km. Chyba pierwszy bieg w życiu na tak niskim tętnie, prawie cały poniżej 140. Jedyny wzrost tętna był na odcinku bardzo błotnistym. Tam gdzie w miarę ubite trzymało się nisko W sumie nawet nie odczułam że coś biegałam
Przed biegiem spróbowałam High Kick Iron Horse, na początek jedna miarka i jak dla mnie wystarczyło. Smak jabłko-mięta, za miętą nie przepadam ale dało się wypić Nie odczułam jakiegoś dużego pobudzenia, raczej lepszą koncentrację i zniknęła poranna senność. Obudziłam się jak po kawie Żadnej pompy w nogach za co duży plus.
31.10 poniedziałek
Faza 1 - wprowadzenie
No to zaczynam przygotowania do kolejnego sezonu
Dziś na rozruch bardzo spokojne 5km. Chyba pierwszy bieg w życiu na tak niskim tętnie, prawie cały poniżej 140. Jedyny wzrost tętna był na odcinku bardzo błotnistym. Tam gdzie w miarę ubite trzymało się nisko W sumie nawet nie odczułam że coś biegałam
Przed biegiem spróbowałam High Kick Iron Horse, na początek jedna miarka i jak dla mnie wystarczyło. Smak jabłko-mięta, za miętą nie przepadam ale dało się wypić Nie odczułam jakiegoś dużego pobudzenia, raczej lepszą koncentrację i zniknęła poranna senność. Obudziłam się jak po kawie Żadnej pompy w nogach za co duży plus.
...
Napisał(a)
1.11 wtorek
Trieng góry.
Najpierw rozgrzewka: 10x halo jednonóż z kamieniem, 2 serie wiosło gumą 10x + shoulder dislocation 10x
Następnie:
3 serie
1a. Inverty na ringach 12x
1b. Pompki na ringach 12x
1c. Rozpiętki na ringach 3x (izo 3-5 sek)
3 serie
- podciągnie łopatkowe 10x
- zwis jednorącz po 2x na stronę
- podciągnie łopatkowe 10x
3 serie
- narciarz z gumą 15x
- wznosy nóg do ringów 3x
- wznosy kolan na ringach w pozycji dipów 3x5
- ściągnie gumy do klaty 2x15
Pierwsze dwie superserie (inverty z pompkami i łopatkowe ze zwisem)
?feature=share
Chciałam zrobić odwrotne MU na ringach ale mam zakwasy po sobotnim treningu i sama pozycja dipów była trudna do utrzymania, stąd we wznosacj tylko po 5 powtórzeń. Takie treningi z cc na drążku czy na ringach z jednej strony są trudne i zawsze mam przez kilak dni mega zakwasy, a z drugiej zawsze mam wrażenie, że jak nie było porządnego ciężaru to nie trening tylko taki lekki rozruch
Przed treningiem 2 kapsułki Iron Rush. Specjalnie wzięłam o jedną mniej niż zalecane, bo zwykle działają na mnie mniejsze ilości a zalecane dawki bywają za mocne Nie odczułam żadnego działania do momentu rozpoczęcia treningu, który jak widać był na zewnątrz, a mimo to bardzo szybko zrobiło mi się ciepło i musiałam ściągać kolejne warstwy ubrań Siła też była, nie czułam już takiego braku mocy jak w sobotę.
I na koniec - znowu powraca kwestia zegarka Denerwuje mnie GPS i wysokościomierz w Garminie, który nie radzi sobie z gorszą pogodą (zachmurzenie, wiatr) i z trudniejszym terenem (las, góry). Dlatego myślę o zmianie na Corosa który ma dość dobre opinie. Budżet niewielki, więc raczej w grę wchodzi Apex. Szkoda że model Peace nie ma nawigacji po trasie bo w zupełności by mi wystarczył. Akurat to opcja to podstawa o czym się przekonałam na ostatnich zawodach. Jutro podobno ma być premiera nowej serii - Apex 2 więc zobaczymy jak to będzie wyglądać cenowo i czy ewentualnie "stare" Apexy potanieją
Trieng góry.
Najpierw rozgrzewka: 10x halo jednonóż z kamieniem, 2 serie wiosło gumą 10x + shoulder dislocation 10x
Następnie:
3 serie
1a. Inverty na ringach 12x
1b. Pompki na ringach 12x
1c. Rozpiętki na ringach 3x (izo 3-5 sek)
3 serie
- podciągnie łopatkowe 10x
- zwis jednorącz po 2x na stronę
- podciągnie łopatkowe 10x
3 serie
- narciarz z gumą 15x
- wznosy nóg do ringów 3x
- wznosy kolan na ringach w pozycji dipów 3x5
- ściągnie gumy do klaty 2x15
Pierwsze dwie superserie (inverty z pompkami i łopatkowe ze zwisem)
?feature=share
Chciałam zrobić odwrotne MU na ringach ale mam zakwasy po sobotnim treningu i sama pozycja dipów była trudna do utrzymania, stąd we wznosacj tylko po 5 powtórzeń. Takie treningi z cc na drążku czy na ringach z jednej strony są trudne i zawsze mam przez kilak dni mega zakwasy, a z drugiej zawsze mam wrażenie, że jak nie było porządnego ciężaru to nie trening tylko taki lekki rozruch
Przed treningiem 2 kapsułki Iron Rush. Specjalnie wzięłam o jedną mniej niż zalecane, bo zwykle działają na mnie mniejsze ilości a zalecane dawki bywają za mocne Nie odczułam żadnego działania do momentu rozpoczęcia treningu, który jak widać był na zewnątrz, a mimo to bardzo szybko zrobiło mi się ciepło i musiałam ściągać kolejne warstwy ubrań Siła też była, nie czułam już takiego braku mocy jak w sobotę.
I na koniec - znowu powraca kwestia zegarka Denerwuje mnie GPS i wysokościomierz w Garminie, który nie radzi sobie z gorszą pogodą (zachmurzenie, wiatr) i z trudniejszym terenem (las, góry). Dlatego myślę o zmianie na Corosa który ma dość dobre opinie. Budżet niewielki, więc raczej w grę wchodzi Apex. Szkoda że model Peace nie ma nawigacji po trasie bo w zupełności by mi wystarczył. Akurat to opcja to podstawa o czym się przekonałam na ostatnich zawodach. Jutro podobno ma być premiera nowej serii - Apex 2 więc zobaczymy jak to będzie wyglądać cenowo i czy ewentualnie "stare" Apexy potanieją
2
...
Napisał(a)
Zegarek? Jak widać nie ma póki co ideału dla Ciebie.
A z czym biega większość na tych długich biegach w górach? Zerkałaś?
A z czym biega większość na tych długich biegach w górach? Zerkałaś?
...
Napisał(a)
Paatik jakbym miała jakieś 3-4 tys. do wydania to ideał bym znalazła, bo w takich właśnie biegają Corosy Vertixy, najnowsze Fenixy, Forerunner 955, Polar i Suunto z najwyższej półki. I zwykle jak wychodzi nowy model to wymieniają "stary" czyli średnio co 1-2 lata
A mój Garmin to naprawdę lipa, potrafi na płaskiej trasie naliczyć kilkadziesiąt metrów przewyższenia bo wiatr wieje...
Już mi się nawet nie chce odsyłać na reklamację i czekać kilka tygodni na zegarek.
Polar v800 był super, szkoda że ze starości bateria padła.
A mój Garmin to naprawdę lipa, potrafi na płaskiej trasie naliczyć kilkadziesiąt metrów przewyższenia bo wiatr wieje...
Już mi się nawet nie chce odsyłać na reklamację i czekać kilka tygodni na zegarek.
Polar v800 był super, szkoda że ze starości bateria padła.
...
Napisał(a)
Na twoim poziomie, z twoimi treningami, intensywnoscia, czestotliwoscia i planami na kolejne sezony to przyznam, ze serio powinnas zainwestowac w dobry zegarek, skoro to jest takie kluczowe, poprawia komfort, ja nie wyobrazam sobie miec ze sprzetem takich problemow jak piszesz o swoim Garminie. Moze i kasy teoche, ale bedziesz miala spokoj na kilka lat.
Poprzedni temat
Test Iron Horse 2022 - Czysta siła wg Mikołaj Dach-Ciężarowiec
Następny temat
Test Iron Horse 2022 - czysta masa wg rutkow
Polecane artykuły