Trening codziennie

Siema, jako że wakacje już wkrótce się zaczną, szkoła się skończy, będę miał wiele czasu na trening. Oznacza to, że będę miał czas na trening codziennie. Pytanie brzmi: czy będzie to zdrowe dla organizmu? Tu mój plan

A: Klata
B: Plecy
C: Barki

pon: A
wt:C
śr:B
czw:A
pt:C
sob:A
nd:B

Nóg przez pewien czas ćwiczyć nie mogę, ze względu na przeciwwskazania lekarza.

A: Wyciskanie na ławce płaskiej 1x15 , 1x12, 4x9, później to samo z większym ciężarem.
To samo na skośnej
Wyciskanie hantlami na ławce poziomej 11x9
db pullover 7x9
rozpiętki hantlami 5x9
rozpiętki na linach 8x9
B: Podciąganie z ciężarem z nadchwytem 5x5
Wiosłowanie żołnierskie sztangą 11x9
Wiosłowanie żołnierskie hantlami 11x9
Wiosłowanie na maszynie (seated cable rows)5x9
Pull-downs 7x9
Cable pull over 5x9
C: Wznosy bokiem 11x9
Shoulder press 9x9
Wznosy przodem 11x9 na każdą rękę osobno
Wznosy bokiem w skłonie 7x9
Wznosy na maszynie do wyczerpania

każdy taki trening zajmuje mi 45-1h
więc oceńcie.

lasek1423

domer

Dlaczego nie trenujesz bicepsa i tricepsa?

Słyszałem, że warto się skupić na większych partiach mięśniowych. U mnie split działa, mam już przyrosty masy . Mam niedokrwistość, lekarz pozwolił trenować (ogólnie), jednak dla ostrożności nóg nie ćwiczę. Jedna rzecz tylko: czy mógłbym zrobić tak, że będę trenował pięć dni w tygodniu plecy, klatkę i barki, a w sobotę i niedzielę tricepsy i bicepsy? Czy biorąc pod uwagę to, że w weekendy tych partii nie będę trenował, to będą się one regenerowały?

Na twoim poziomie to i 5 razy w tyg jest za duzo , skup się na 3 dniach lub maks 4 i daj sobie plan FBW 3 lub 4 razy , ewentualnie Push 2x i Pull 2x i w zupełnosci wystarczy bo więcej nie znaczy lepiej i skup się na większych ciężarach a nie na większej objetosci czy małych cieżarach a krótkich przerwach .

Trening codziennie nie ma absolutnie żadnego sensu. Powinieneś wiedzieć, że mięśnie rosną wtedy kiedy się regenerują, czyli odpoczywają, nie podczas treningu. Przy układzie jaki proponujesz tej regeneracji nie będzie w ogóle. A trening sam w sobie to też całkowita porażka, jakieś chore wręcz ilości serii.

Siemka, dokładnie tak jak Przemek Ci napisał, bezsens totalny, sam to przerabialem i dopiero po pewnym czasie mocno zacząłem doceniać dni off od treningów siłowych.
Jak już to 4-5dni treningowych w tygodniu, odpowiednia objętość i intensywność treningowa tak żebyś był w stanie sie zregenerować do kolejnej sesji treningowej i tyle ;)
I jak to ładnie brzmi, stymulować mięsień. ;)

Bez sensu . Pamiętaj , ze mięśnie do rozwoju potrzebuja regeneracji. A tak poza tym ,
to dlaczego nie możesz trenować nóg ?

prz1993

jakieś chore wręcz ilości serii.

Dobrze, to ile proponujesz? Wykonanie 9-powtórzeniowej serii zajmuje jakoś 30 sekund, przerwa między seriami wynosi 10 sekund, razem 40, jeśli pomnożymy to razy 5 (uznajmy ze taka liczba serii nie jest chora) i odjąć 10 wychodzi 190, czyli 3 minuty i 10 sekund. Pomnożone przez 5 daje 15 minut i 50 sekund i dodajmy jeszcze czas w którym przechodzę od stanowiska do stanowiska, biorę hantle, odkładam itp, będzie to jakoś 20 minut. Oznacza to, że mam trenować 20 minut? Nie jestem ekspertem, ale 20 minut to nie jest dużo. Nic nie mam do Ciebie. Chcę się tylko zapytac mistrzow. Kolejna rzecz: zakładając, że na trening będę spędzał godzinę dziennie, to organizmowi nie wystarczy 23 pozostałych godzin z dnia? Biorąc jeszcze pod uwagę, że mogę się suplementowac kretyną, nie pomoże to jakoś? Nóg nie mogę trenować ze względu na problemy z jądrem.

Tutaj masz miedzy innymi skutek takiego trenowania
https://www.sfd.pl/Naciągnięte_bicepsy,_a_trening_-t1218212.html

Wyleczyłem już kontuzje ?

Budowanie sylwetki to nie zadania matematyczne . Nie przeliczamy na minuty / godziny . Najważniejsza jest odpowiednia technika i realizacja planu . Odżywianie , suplementacja - regeneracja .

Faktycznie to zakwasy były, już jest dobrze, mam tylko pytanie ile w takim razie serii powinienem robić?


Zmieniony przez - lasek1423 w dniu 2022-06-14 23:54:02

Ogromny błąd że patrzysz tylko na objętość, a nie na intensywność. Jeśli robisz 10 sekund przerwy, to musisz operować bardzo małym ciężarem, a powinieneś maksymalnym. W bazowych ćwiczeniach przerwy powinny dochodzić nawet do 3 minut, żebyś kolejną serię mógł zrobić na 100%. 3-4 serie w pojedynczym ćwiczeniu wystarczą.

Czy taki trening na seans uzależnione jest od kilku czynników o tym decydujących. Między innymi: doświadczenia, a co za tym idzie prawidłowej techniki ćwiczeń, czucia mięśni. Osoba doswiadczona bez wątpienia będzie potrafiła w ten sposób uzyskać efekty. W przypadku osób początkujących zdecydowanie nie.

Pytanie brzmi, dlaczego nie możesz trenować nóg? Co dokładnie stwierdził lekarz? Dlaczego nie trenujesz bicepsa i tricepsa? Jak na osobę początkującą sugeruję skupić się na treningu full body workout.

domer

Dlaczego nie trenujesz bicepsa i tricepsa?

Słyszałem, że warto się skupić na większych partiach mięśniowych. U mnie split działa, mam już przyrosty masy . Mam niedokrwistość, lekarz pozwolił trenować (ogólnie), jednak dla ostrożności nóg nie ćwiczę. Jedna rzecz tylko: czy mógłbym zrobić tak, że będę trenował pięć dni w tygodniu plecy, klatkę i barki, a w sobotę i niedzielę tricepsy i bicepsy? Czy biorąc pod uwagę to, że w weekendy tych partii nie będę trenował, to będą się one regenerowały?

Jak chłopaki napisali, masz dziwny plan.

10 sec przerwy między seriami? To jakim TY ciężarem ćwiczysz, machasz samą sztangą? Jak u Ciebie technika wygląda przy 11 serii wiosłowania?

Przecież to kontrproduktywne i idiotyczne.

Przeczytaj posty podwieszone działu DLA POCZATKUJĄCYCH i ogarnij podstawy.