Mam dziś więcej luzu i już żadnych perso więc po prostu w dni gdy mogę to będę się starał
regenerować na maxa, a w dni gdy i tak mam zapieprz to się dowalę bo i tak wtedy jestem na siłce.
Dziś tylko treningi i wizyta u psychoterapeutki ale gadka już na inne tematy.
Jedynie pochwaliła, że staram się działać sam pod kątem zawodów i bez żadnej daty i trenera
żeby nie wywierać na sobie bezsensownej presji jeśli zwyczajnie mi to w pewien sposób szkodzi stresując mnie.
No i dodała, że mam się jak już totalnie nie przejmować gadaniem innych, że niby coś takiego jest postrzegane
przez innych jako słabość tylko mam mówić takim typom by mnie pocałowali w dupę i mam robić swoje bo ja akurat
lepiej się rozwijam pod każdym kątem gdy mam spokój w głowie
A za tydzień będzie praca nad rozmową z siorą chociażby, aby skończyło się postrzeganie mnie jako niezaradnego chłopca, którym już nie jestem.
DIETA:
1.Omlet z 5 jaj z szynką chudą 100g i majonezem light 30g
2.Kanapka z żabki i mens protein x2
3.Warzywa na patelnię 450g z twarogiem chudym 500g oliwą 10g i majonezem light 30g
4.Coś tam sobie dziabnę.
Waga jak zaklęta, ale widzę że nogi powoli się poprawiają, brzuch też, gdzieniegdzie wychodzą kable i apetyt coraz lepszy oraz w WC coraz lepiej.
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2022-01-04 15:37:13
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html