kosta831/4 letro e2d to chyba estro na zero...
ee cos Ty. To jest tak w sam raz u mnie. Nie rozumiem jak ludzie moga chodzic z np estro 40 i wiecej, a niektorzy nawet 150
P E R F E C T B E A S T
Ilość wyświetleń tematu: 117153
kosta831/4 letro e2d to chyba estro na zero...
P E R F E C T B E A S T
PrzeGibonu mnie 2x normą jest idealnie a i się chodziło z estro pod 300, wtedy w dzień senność a w nocy spać się nie dało i słodkiego się chcialokosta831/4 letro e2d to chyba estro na zero...
ee cos Ty. To jest tak w sam raz u mnie. Nie rozumiem jak ludzie moga chodzic z np estro 40 i wiecej, a niektorzy nawet 150
highpriesttrt a jaka ty miales te frakcje wyrzutowa przy tym zatorze, mi wyszlo 68% teraz. zrobilem sobie echo i po rocznej przerwie od towaru, przerost serca sie cofnal, plus mialem tam jeszcze jakas sztywnosc chyba przy rozkurczu, tez sie cofnelo. wedlug kardiologa serce ok, ale wiadomo zeby na towar nie wchodzic bo, ze z wiekiem juz coraz gorzej bedzie zeby te zmiany z bomby pozniej cofnac. i znow dylemat czy w koncu wejsc czy nie
highpriesttrt a jaka ty miales te frakcje wyrzutowa przy tym zatorze, mi wyszlo 68% teraz. zrobilem sobie echo i po rocznej przerwie od towaru, przerost serca sie cofnal, plus mialem tam jeszcze jakas sztywnosc chyba przy rozkurczu, tez sie cofnelo. wedlug kardiologa serce ok, ale wiadomo zeby na towar nie wchodzic bo, ze z wiekiem juz coraz gorzej bedzie zeby te zmiany z bomby pozniej cofnac. i znow dylemat czy w koncu wejsc czy nie
P E R F E C T B E A S T
lukasz5119Panowie jestem po pierwszym upuście... Wcale to tak super kolorowo nie wyglądało jak by się mogło wydawać, upust na 4 wkłucia, 3x igłą 1.8, ogólnie to jakoś nie boli, żyły dobrze widoczne, ale to nie tak łatwo trafić bo próbując wbić taką igłę żyła ucieka sobie na boki z jednej żyły poleciało z 200ml, z drugiej 200ml, z trzeciej spróbowałem igłą grubości1,2 i kompletnie nic, z czwartej już ile dało rady, zleciało 150ml, ogólnie upuściłem 550ml, cały zabieg +/- 30min max i teraz coś co mnie najbardziej przeraziło... Ta krew w shakerze po tych 30min, to dosłownie jeden wielki glut ! Czy to jest normalne że ona w takim przedziale czasu tak szybko gęstnieje? Krew tak ciemna że masakra.... Aż sobie zdjęcia pamiątkowe tego zrobiłem i porównam jak to będzie wyglądało po 3 upuście. Ku przypomnieniu moja hemoglobina 18,6, hematokryt 55%. Następnym razem spróbuję jak kolega TRTforte z tą viagrą może lepiej ta krew poleci, bo na prawdę szło to w pewnych momentach bardzo wolno.
Jestem jakąś godzinkę od zabiegu i to jak mi serducho zluzowało to jest szok ( ciągle miałem mocne walenie serca/czasami lekkie przeskoki ), na lekach uspokajających się trochę luzowało, mam też nerwicę lękową, więc też to trochę powiązane jest ze sobą, ale różnica jak by ze mnie z 10kg ciężaru co najmniej spadło i na serduchu mega mocna ulga, aż mi ciężko w to uwierzyć, ogólnie już się nie mogę doczekać kolejnego upustu, będą łącznie 3. Po 3 upustach pójdę na badania i zobaczymy jak to będzie wyglądało, u mnie frakcja wyrzutowa serca 57% na takich wynikach, jak będę w Polsce w grudniu zbadam jak to wygląda jak hematokryt będzie na normalnym poziomie.
Chłoplukasz5119Panowie jestem po pierwszym upuście... Wcale to tak super kolorowo nie wyglądało jak by się mogło wydawać, upust na 4 wkłucia, 3x igłą 1.8, ogólnie to jakoś nie boli, żyły dobrze widoczne, ale to nie tak łatwo trafić bo próbując wbić taką igłę żyła ucieka sobie na boki z jednej żyły poleciało z 200ml, z drugiej 200ml, z trzeciej spróbowałem igłą grubości1,2 i kompletnie nic, z czwartej już ile dało rady, zleciało 150ml, ogólnie upuściłem 550ml, cały zabieg +/- 30min max i teraz coś co mnie najbardziej przeraziło... Ta krew w shakerze po tych 30min, to dosłownie jeden wielki glut ! Czy to jest normalne że ona w takim przedziale czasu tak szybko gęstnieje? Krew tak ciemna że masakra.... Aż sobie zdjęcia pamiątkowe tego zrobiłem i porównam jak to będzie wyglądało po 3 upuście. Ku przypomnieniu moja hemoglobina 18,6, hematokryt 55%. Następnym razem spróbuję jak kolega TRTforte z tą viagrą może lepiej ta krew poleci, bo na prawdę szło to w pewnych momentach bardzo wolno.
Jestem jakąś godzinkę od zabiegu i to jak mi serducho zluzowało to jest szok ( ciągle miałem mocne walenie serca/czasami lekkie przeskoki ), na lekach uspokajających się trochę luzowało, mam też nerwicę lękową, więc też to trochę powiązane jest ze sobą, ale różnica jak by ze mnie z 10kg ciężaru co najmniej spadło i na serduchu mega mocna ulga, aż mi ciężko w to uwierzyć, ogólnie już się nie mogę doczekać kolejnego upustu, będą łącznie 3. Po 3 upustach pójdę na badania i zobaczymy jak to będzie wyglądało, u mnie frakcja wyrzutowa serca 57% na takich wynikach, jak będę w Polsce w grudniu zbadam jak to wygląda jak hematokryt będzie na normalnym poziomie.
Wy to hardkory jesteście. Już wolę ta stówkę zapłacić i niech ktoś doświadczony mi ten upust sieknie razem z wlewem
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły