Pojedyncze pytania - 1001 drobiazgów

Witam,
Mam 27 lat oraz posiadam skoliozę (skrzywiona miednica). Przypuszczam, że wpływa na nierównomiernie ścieranie się stawów kolanowych
Staw od zawsze mi chrupał przy wchodzeniu po schodach. Po uderzeniu od psa (labrador) chrupanie się zwiększyło. Dodatkowo mam wrażenie jakby bolało lekko przy dużych wysiłkach. Wg krokomierza codziennie wykonuje kroków 12 000.
Byłam u fizjo. stwerdził,że jest to stan zapalny i tkanka musi się zregenerować. Uderzenie było około 3 tyg. temu. Pytanie za 100 pkt po jakim czasie może się ta tkanka zregenerować? Może powinnam jeść jakieś kurze łapki?
To strzelanie kolana przy wchodzeniu wkurza mnie.




Zmieniony przez - nosek19 w dniu 2021-02-28 10:33:16

Z regeneracją chrząstki to nie taka prosta sprawa. Ale możesz spróbować supli na stawy. Kwas hialuronowy, jakieś kolageny itp.

kolagen w tabletkach podobno nic nie daje. Kwas jest drogi..

Taki środek który mi kiedyś pomógł to Animal Flex - tani nie jest. Brałem też sam kwas hialuronowy i też czułem pozytywny wpływ na stawy - ale być może był to efekt placebo.

Cena faktycznie jest. Spróbuję ale jak budżet mi minimalnie wzrośnie i zobaczymy. Przed uderzeniem nie miałam tego chrupania

Schładzaj sobie lodem to kolano po kilka-kilkanaście minut ze dwa razy dziennie. Może przyniesie ulgę.

W takim przypadku jak Twój myślę, że czas poprawi sytuację. Do tego takie okłady zimne j/w (ja kupiłem w aptece taki "woreczek" z żelem, który można zarówno schłodzić w lodówce, jak i zagrzać np w gorącej wodzie).

Co do łapek kurzych - jakby na to nie patrzeć mój Teść miał problemy z kolanami i przez jakiś czas regularnie pijał wywar w łapek i naprawdę mu się polepszyło. Możesz spróbować, koszt niewielki.

Ale jeszcze raz napiszę, daj sobie trochę czasu, nie forsuj kolana (ale też nie zaprzestawaj aktywności) i wszystko będzie git.

W swojej karierze SW nieraz miałem problemy z kolanami - czy to przeciążeniowe, czy urazowe, np po kopnięciu i zazwyczaj kolana wracały do jako takiej sprawności (jako takiej, bo już chyba nigdy nie będą do końca sprawne)


Zmieniony przez - skint73 w dniu 2021-03-02 18:51:08

Witam,
Chciałam zapytać o jakieś pandemiczne porady treningowe - a konkretnie co robić jeżeli ma się do dyspozycji jedynie 30kg obciążenia na hantlach i piłkę 60cm. Mam doświadczenie z treningiem siłowym od „zawsze” (trenowałam gimnastykę sportową, a później ćwiczyłam we własnym zakresie) ale nigdy nie musiałam się liczyć z takimi ograniczeniami. Rok 2020 spędziłam na byciu w ciąży, więc ta piłka i hantle jakoś wystarczyły - a teraz jestem już 5 miesięcy po porodzie, mam ubytki w masie mięśniowej, ważę mniej niż kiedy w ciąże zaszłam i chciałabym wrócić do jako takiej formy. Staram się robić przysiady, RDL, SLDL, rwania, zarzuty, pp itp itd różne eksplozywne i mniej eksplozywne wielostawy - ale z braku sprzętu jest to nudne i frustrujace.
Dodam, że aktywnością priorytetową jest u mnie kolarstwo w zakresie 100-300km tygodniowo i do tego bieganie jakieś 25km, także zależy mi na utrzymaniu dwugłowych i pośladów w dobrej opozycji do czteroglowych i na silnym grzbiecie.

Tutaj pewnie night się wypowie ale mam dwie myśli. Raz ze to nadal tylko 5 miesięcy po porodzie więc te 30 kg daje i tak nieźle możliwości. Wiadomo Mc się nie zrobi. A w celu intensyfikacji poszłabym w kombinacje tempa i powtórzeń. W sensie kilka serii z dużą ilością powtórzeń i z kombinowanym tempem. No i mozna dodać gumy oporowe

Przy ograniczonym ciężarze to można tak jak paula napisała zacząć kombinować z tempem wykonania poszczególnych faz ćwiczenia oraz skupić się na ćwiczeniach unilateralnych (jedno kończynowych). Spokojnie da się robić mc jednonóż, bułgary, glute bridge, hip thrust, wiosłowanie jednorącz, itp. Wtedy ten ciężar będzie i tak znaczący. Jeśli tego nie lubisz można dokupić sobie gumy z różnym oporem i dołożyć do ciężaru. Jest to bardzo fajna opcja.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2021-03-15 08:20:16