Szacuny
562
Napisanych postów
901
Wiek
2 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
13242
Dzięki wszystkim
Ostatnie kilka dni były bardzo słabe. Wczorajszy dzień praktycznie przespałem do 17, obudziłem się, zjadłem obiad wypiłem dwa i piwa poszedłem dalej spać.
W sumie fizycznie nie czuje się jakoś tragicznie ale ewidentnie pada mi na bańkę to leżenie.
Żeby przerwać tą depresyjną równie pochyłą zaryzykowałem zejście do piwnicy.
Zmieniony przez - Turoń Polarny w dniu 2021-01-06 16:21:59
Szacuny
562
Napisanych postów
901
Wiek
2 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
13242
Paatik
A jak Małża i reszta stada?
Żona już lepiej -choć nie wiem czy nie powinna zgłosić się na konsultacje do lekarza. Miała dość silne bóle w klatce piersiowej.
Bombelki przeszły to najlżej- ale mozeliwe ze jutro zamówimy im karetkę covidową żeby pobrać wymazy. My oboje nie możemy się ruszyć z domu gdyż mamy wyniki pozytywne.
Szacuny
562
Napisanych postów
901
Wiek
2 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
13242
Spasłem się niemiłosiernie, więc czas powoli myśleć o redukcji. W związku z tym w najbliższym czasie stawiam na aktywnośc wytrzymałościową. Siłka w miarę możliwości 2- razy w tygodniu jako uzupełnienie. Będę stopniowo schodził na różowe obciążenia bo po ostatnich lekturach wychodzi że i tak wszystko robię źle. Tak wiec będą zewnętrzne rotacje, sracje i inne takie z mniejszymi ciężarami.