Dziennik motywacyjny START

Ja właśnie na działce najadłam się jabłek i chyba z milion winogron i malin i czuję że jutro umrę ale było warto :p

Hahha takiej to dobrzeodzieliłabyś sie
Ja jestem odmiennego zdania,te całe warzywa i owoce są przereklamowane


Zmieniony przez - JajoWęża w dniu 2020-09-12 21:12:46

Ja to się przyznaję bez bicia że warzyw jem za mało. Pewnie to kwestia przyrządzenia odpowiednio i by były pyszne. Może kiedyś sie bardziej do nich przekonam.

Niedziela 1800kcal 5tys.kroków
Dziś 2100kcal.11tyś kroków i trening:
*Wiosło sztangą 12/10/8/12+
34/38/40/36
*Mc rumuński ze sztangą 12/10/8/8/12+
48/50/52/52/44(14)
*Uginanie nóg leżąc na brzuchu z gumą lub sztangielką między stopami
13/14/14/14(guma)
*Uginanie ramion ze sztangą stojąc 12/10/8
14/16/18
*Brzuch
Kółko 20/20/20/
Plank bokiem 2×26
Trening raczej taki sobie,bo męczyłam się sama ze soba dwie godziny żeby go zrobić.
Dołożyłam dziś kcal,bo ciągle budzę sie nocami z głodu przez co jestem zmęczona
i słaba.Do tego od czasu zrobienia sobie uczty warzywno owocowej brzuch mi rozsadza.Znów jestem w tym samym miejscu co byłam i nie do opisania jest ta wściekłość na samą siebie.No nie ukrywająć mam dzień do doopy.

A ja bez warzyw i owoców to żyć nie mogę. Dziwnie mi jak nie mam żadnych w posiłku, chyba tylko naleśniki z dźemem tak zjadam. Jak jadę do domu albo na jakiś wyjazd i mam ich mniej w diecie to właśnie wtedy brzuch mnie zaczyna boleć.

Tylko strączków nie mogę od jakiegoś czasu, bo zaraz mam rewolucję Jeszcze odrobina jakiejś cieciorki przejdzie, ale o ukochanej fasoli mogę zapomnieć.

Wiem o czym piszesz,bo ja tak jadłam ciągle.Zapychałam tak żołądek ale miałam wzdęcia i zaparcia.Wywaliłam z diety cały błonnik i zaczęłam lepiej funkcjonować.Dodawałam po trochu gotowanych warzyw,owoców to było nawet spoko ale to w ilości 50gram.No i tak teraz cierpie i myśle sobie po co mi to byłoJednak już nie będę próbować czy może jest lepiej,czy może nagle trawie tą surowizne...muszę z tym jakoś się pogodzić

50g na posiłek czy w ciągu całego dnia? Ależ to musi być uciążliwe, współczuję. Ile czasu Ciebie trzymają takie dolegliwości po zjedzeniu surowych warzyw i owoców?

Miss dziś jest czwarty dzień.Mam nadzieje,że będzie dzisiaj lepiejDziękuję za dobre słowo


Zmieniony przez - JajoWęża w dniu 2020-09-15 06:33:08

No to faktycznie strasznie uciążliwe jak tyle dni trzeba cierpieć. Ciekawe z czego to wynika.

Kroki 11tyś.dieta nieliczona ale posiłki takie jak zwykle.
*Przysiad goblet ze sztangielką 12/10/8/8/12+
22/26/27/28/26
*Monster walk 4 serie
60/60/60/70
*Wyciskanie sztangielek leżąc 12/10/8/12+
7/8/9/7
*Wyciskanie sztangielek siedząc 12/10/8/12+
5/6/7/6
*Wyciskanie sztangielki oburącz zza głowy siedząc lub stojąc 12/10/8
8/9/10

**w wyciskaniu siedząc w ostatniej serii była mała przerwa.