Dziennik motywacyjny START

JajoWęża

Dziś zrobiłam swój pierwszy trening w/g Agak,lecz pominęłam jedno ćwiczenie,bo nie wiem o co dokładnie chodzi.Co to dokładnie wznosy z opadu,bo próbowałam sie dowiedzieć ale wiele propozycji tego jest...co do samego treningu to takie macanie sie z ciężarem.

Pytanie z serii "Co autor ma na myśli"
przejrzałam dziennik Agak, robiła to ćwiczenie bez obciążenia, więc ja stawiam na wznosy tułowia z opadu

JajoWęża

Troche jestem wkurzona bo tu za mało,tu za dużo i takie marnowanie mojej energii niepotrzebnie:)Teraz przynajmniej już wiem jak mam sobie dobrać ciężar na następny raz.

Pierwsze treningi w 90% polegają na doborze ciężarów, więc dobrze jest

JajoWęża

1) Wznosy nóg z leżenia 15 powtórzeń
2) Wspięcia na palce obunóż 1x5 ,2x7kg
3) Przysiady klasyczne z hantlami 1x20, 2x32kg +sztanga
4) wejście na ławkę z hantlami 3x5 kg
5) wznosy z opadu - brak
6) Pompki klasyczne max powtórzeń 2x 3 ,1x 4
7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz 3x 12 kg +sztanga
8) Pompki w podporze tyłem 1x15, 2x9 powtórzeń

10 min zajęło mi rozszyfrowywanie systemu zapisu

Dziekuje dziewczyny!Jesteście wielkie:-*Co do zapisu to poprawię się następnym razem







Zmieniony przez - JajoWęża w dniu 2017-10-24 09:42:03
Jedzonko na dziś:
Warzywa:sałata,ogórek,pomidor,cebula
Zrobię dziś jakiś trening cardio tylko musze coś fajnego wymyślić
Miłego dnia wszystkim!

Zmieniony przez - JajoWęża w dniu 2017-10-24 11:18:02

Zmieniony przez - JajoWęża w dniu 2017-10-24 11:18:27

Hej wszystkim!Zrobiłam dziś mój drugi trening i ten zestaw ćwiczeń naprawdę mi odpowiadaMetodą prób i błędów jakoś te obciążenia dopasowałam na mój jakże długi staż treningowy...
1) plank max czas
1,10 /1,02/1 min
2) Martwy ciąg z hantlami
20/20/20 + sztanga(zmieniłam na sztange)
3) Wykroki z hantlami
5/5/6
4) wiosłowanie hantelką
5/5/6
5) wyciskanie hantli leżąć
2/2/3.5
6) Wyciskanie hantli stojąc na barki
2/2/3,5
7) uginanie przedramion (biceps)
2/2/2
8) wyciskanie francuskie stojąc (triceps)
2/2/2
Robiłam po 15 powtórzeń w 3 seriach.
Wpadł dziś spacer 13 km.


Miska: pekińska,papryka,ogórek,pomidor,cebula






Zmieniony przez - JajoWęża w dniu 25/10/2017 21:41:14
Dobrze się czuje na takiej ilości węglowodanów ale chyba nie do końca dobrze to rozkładam .Co myślicie?

Zmieniony przez - JajoWęża w dniu 25/10/2017 21:44:03

no lepiej żeby w kazdym posilku byly wegle. i troche malo tych kcal wychodzi

Ok,zmienię to

a co z planem treningowym? Będą dwa treningi na zmianę czy wybierzesz jeden? czy plan zakłada więcej zestawów?

w tym dzisiejszym plank osobiście wrzuciłabym na koniec na dobicie niż na początek przed MC, wykrokami, itd ;)

Hej Myraenrok temu przez miesiąc miałam podejscie do siłowego ale wyjechałam i i musiałam zrezygnowac.W tym czasie szukałam jakiś gotowców,czytałam na ten temat i im wiecej kombinowałm tym mniej wiedziałam.Teraz wybrałam ten od Agak,tam są dwa zestawy ćwiczeń.Według tego mam ćwiczyć trening A wolne/aero trening B wolne/aero.Czyli wychodzą 3-4 siłowe i teraz nie wiem czy to dobrze czy źle.W dni wolne robie jakieś dywanówki ale tak mnie to nudzi,ze wolałabym sam siłowy a może po nim jakiś bieg czy cuśZrobie jak piszesz z tym plankiem




Miska na dziś:
Warzywa:pekińska,papryka,cebula,ogórek,pomidor.
Dziś cardio i musze wyszukać/wymyślić jakiś trening,coś ostatnio na samą myśl o cardio poprostu mi sie nie chce.Mam wrażenie,że już wszystko przerobiłam i nie sprawia mi to radości





Zmieniony przez - JajoWęża w dniu 2017-10-26 08:10:11

a musisz robić to cardio? Skoro cię nudzi to może na jakiś czas zrezygnuj? Ja zrezygnowałam z wyrzutami sumienia nawet ale to było bardzo dobre wyjście, mam więcej siły na treningu siłowym, ale co w moim przypadku najważniejsze nic mnie nie boli, przeciążona byłam i co chwilkę coś bolało

Ja też uważam, że warto co jakiś czas sobie zmieniać formę treningu - jeśli parę tygodni robisz cardio to później odpuść na jakiś czas, lub zmień formę. Trening ma sprawiać przyjemność. Bez tego też będzie ciężko o efekty

Ja na redukcji miałam łzy w oczach na samą myśl o kardio. I tak prawie codziennie... I robiłam, chociaż z wielkim bólem serca, nie wspominając o przyjemności. Masa forever