DT Julietta

nightingal

Pięknie. Pojechałby się. Mi właśnie oddali zaliczkę za Chorwację. Więc będą moje kochane Mazury. Też są mało znane urokliwe miejsca.

Ja juz kiedyś w spamie pisałam, że przepadł mi wyjazd do Pl, gdzie oprócz czasu z mamą i tatą miałam zaplanowane badania lekarskie i kilka małych zabiegów chirurgicznych, plus chciałam jechać do kontroli po operacji klejenia żylaków i skonsultować się w sprawie naczynek... No i przepadną mi raczej na pewno wypasione wakacje w czerwcu i we wrześniu. Trudno... Mój Małż stwierdził, że nie pojedzimy nawet jeśli jakimś cudem otworzą granice i w sumie ma rację, bo ugrząść gdzieś na końcu świata, daleko od domu to może być megaduży problem.

Ale tak sobie myśle, że my tak naprawdę wogóle nie zwiedziliśmy Szkocji od strony natury, lasów, gór, parków, rezerwatów przyrody także to może być idealny moment, żeby sobie pojeździć Mazury brzmią super, wczoraj w nocy oglądałam zdjęcia na necie, przepiękne! Czyli może jednak ten rok nie będzie aż taki zły dla nas...?

Paatik, Nene, Tsu, Bziu, Paula dziękuję za miłe słowa

PIĄTEK 8/05/2020
Czuję wczorajsze zmęczenie, CUN zmęczony, trening bardzo późno wieczorem.

POSIŁKI
Planowo 130B/200W/60T + 30W po treningu

SUPLE
• probiotyk
• olej z wiesiołka
• ashwagandha, B complex, magnez
• wapno, wit C
• omega 3,6 & 9

DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 7h 9min
• KROKI 5,675

TRENING B DÓŁ
1. hip thrust z kolan z długą gumą 3x 12
2. MC na prostych nogach z hantlami 3x 12 (wymiana na z gumami)
3a. mostek biodrowy z długą gumą 3x 12
3b. cable squat z bodylastics 3x 12 (wymiana na box squat z gumą)
3c. uginanie nóg z piłką leżąc 3x 12
4a. frog pumps z długą gumą 3x 12
4b. side lying clam raise 3x 12

Przed treningiem dość solidna mobilizacja plus 2 serie kilku ćwiczeń na pośladki po 12 powtórzeń Te ćwiczenia fajnie mnie rozgrzewają i przygotowują także jak zaczynam trening to praktycznie od pierwszego powtórzenia czuję pracujące mięśnie. Mam nadzieję, że to zaprocentuje
Niestey przeciążyłam rękę noszeniem mebli i musiałam zmienić 2ćwiczenia, żeby nie używać dłoni.
W MC ledwo dociągałam ostatnie powtórzenia, szkoda mi było zrzucać gumy także się namęczyłam i obtarłam szyję. W cable squat fajnie czuję dwójki i poślady, w box squat raczej same czwórki, hymmm...Raz nie zawsze

SOBOTA 9/05/2020
Większośc dnia spędziłam na kanapie i w kuchni. Te dwie wycieczki (w poniedziałek i czwartek) a raczej duża ilość kroków w terenie bardzo mnie wymęczyła. Nie mam energii, jestem rozdrażniona i ciężko mi się skupić. Do tego @ się chyba zbliża
Pogoda nie może się zdecydować- 20 minut oberwanie chmury, 20 minut pięknego słońca, potem wiatr i szarość, na końcu 20minut gradu - i tak wkoło
Wymkneliśmy się tylko na wybrzeże w naszym mieście, większośc czasu maszerowaliśmy w mżawce

POSIŁKI
Rozjechane ale chyba tylko białko przekroczone 130B/200W/60T
Mąż chciał lody, to mu pojechałam i kupiłam, a potem wyżarłam większą połowę
Na szczęście lody z fajnym makro i na szczęście sycące to darowłam sobie ostatni posiłek

SUPLE
• probiotyk
• olej z wiesiołka
• ashwagandha, B complex, magnez
• wapno, wit C
• omega 3,6 & 9

DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
• SEN 6h 29min
• KROKI 11,371
• SPACER

Wieczorna aura w moim mieście







Zmieniony przez - Julietta w dniu 5/11/2020 1:33:59 AM

Julietta

nightingal

Pięknie. Pojechałby się. Mi właśnie oddali zaliczkę za Chorwację. Więc będą moje kochane Mazury. Też są mało znane urokliwe miejsca.

Ja juz kiedyś w spamie pisałam, że przepadł mi wyjazd do Pl, gdzie oprócz czasu z mamą i tatą miałam zaplanowane badania lekarskie i kilka małych zabiegów chirurgicznych, plus chciałam jechać do kontroli po operacji klejenia żylaków i skonsultować się w sprawie naczynek... No i przepadną mi raczej na pewno wypasione wakacje w czerwcu i we wrześniu. Trudno... Mój Małż stwierdził, że nie pojedzimy nawet jeśli jakimś cudem otworzą granice i w sumie ma rację, bo ugrząść gdzieś na końcu świata, daleko od domu to może być megaduży problem.

Ale tak sobie myśle, że my tak naprawdę wogóle nie zwiedziliśmy Szkocji od strony natury, lasów, gór, parków, rezerwatów przyrody także to może być idealny moment, żeby sobie pojeździć Mazury brzmią super, wczoraj w nocy oglądałam zdjęcia na necie, przepiękne! Czyli może jednak ten rok nie będzie aż taki zły dla nas...?

Na bank nie będą złe. Może będą bardziej swojskie. Ale jak to mówią - cudze chwalicie - swego nie znacie. Oby tylko nie wprowadzili jakichś drakońskich obostrzeń na plażach. Bo to będzie mocno utrudniało wypoczynek nad wodą.

Night, też mnie to martwi, najgorzej będzie patrzeć, jak dzieciom się przykro robi, bo tego czy tamtego nie wolno
Druga sprawa, mój syn nie ma rodzństwa także potencjalni koledzy działają na niego jak lep na muchy...
Nie ma opcji utrzymać pełne energii dzieciaki na ''dystans'' od siebie

Podejrzewam też, że będzie problem z cenami. Szkocja juz jest droższa niż popularne kraje typu Grecja, Turcja czy Hiszpania także z cenami może być tragedia...
W Krakowie jak się idzie do restauracji na porządny obiad a potem deser to też się nieźle buli Biorąc pod uwagę kolejne powyżki cen jedzenia (wiem od mamy) to też się szykuje mały koszmar finansowy...

Ale tak, liczę na to, że mimo wszystko wakcje i wyjazdy weekendowe będą udane


Zmieniony przez - Julietta w dniu 5/11/2020 12:41:55 PM

Ceny to na bank będą wyższe, bo będą chcieli trochę odbić sobie straty. Ja mam ten komfort że na Mazurach to mieszkam u rodziców. Ale ciekaw jestem czy do czasu wakacji zdejmą wszystkie ograniczenia dla ludzi. Jak nie zdejmą to będzie lipa.

Szczęściarz!!! Nigdy nie byłam na Mazurach, Małż też nie, ale mamy je na planie miejsc do zdobycia

my też planujemy w tym roku Mazury i też nigdy nie byliśmy podobno są piękne

Są piękne! Widziałam foty na interecie...