21.02.2020, wtorek
Poranna joga
22.02.2020, środa Sezon rowerowy - czas start
We wtorek poświęciłam wieczór na ustawienie siodełka pod poziomicę i montaż bloków. Po dwóch godzinach stwierdziłam, że ... ustawię oba równo pod miarkę na butach
Rano
joga na dzień dobry.
Do pracy pojechałam rowerkiem z wielkim plecakiem ze sprzętem, więc w zwykłych trampkach. Wracając miałam tylko worek, więc mogłam sobie pozwolić na test bucików. Profilaktycznie pojeździłam wokół pracy, pouczyłam się wypinać przy niskiej prędkości i bez ludzi wokół. Zwalniałam przy przejściach żeby było zielone i żebym nie musiała się przypadkiem zatrzymać i wypiąć
Niestety raz musiałam - na szczęście słup był w pobliżu.
I pod górkę do domku. Wybrałam podjazd o mniejszym nachyleniu. Pod bokiem prawie zęby zostawiłam na kierownicy - wypięłam się wcześniej, ale zapomniałam że przez bloki na butach stawanie na podłożu jest niestabilne.
Ogólnie wrażenia - super. Zupełnie inna praca nóg, trzeba będzie się przyzwyczaić. Muszę też nauczyć się wpinać, bo mam problem z celowaniem. Obawiam się też sytuacji awaryjnej jak mi ktoś/coś wyskoczy i nie zdążę się wypiąć. ALe mam kask, więc będzie co ma być
Niestety brak wydolności daje o sobie znać - trzeba zacząć więcej.
23.02.2020, czwartek
Rano joga - dziś już bez filmiku - pamiętałam sekwencję.
I do pracy łowełem
Zarejestrowałam swoją firmę do akcji
https://www.dopracyjaderowerem.mobilnagdynia.pl/. W zeszłym roku pojeździłam tylko trochę, w tym zamierzam więcej. Mam możliwość prysznica, ale zjazd z górki rano nie jest zbyt wymagający
Nogi i tyłek trochę czują wczoraj.
Zmieniony przez - PaniMaaj w dniu 4/23/2020 11:53:20 AM