SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kebula, DT nr ∞

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 23792

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
To się pochwal i nowym planem i nowym telefonem

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Jezeli chodzi o telefon, to pewnie nie bedzie czym . Wzielam jakas niedroga Nokie.

Co do planu...hm..wiecie co, zdziwilam sie, ze sie przetrenowalam. Cwicze systemem FBW i to o wieeeele intensywniejszym od poczatku roku....

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
Ale nokia 3310 nie ma aparatu, jak będziesz sie nagrywać
1

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no coz, ja chyba wol dlugowiecznosc niz wymienianie zabawek ze rok. Chociaz ten i tak dlugo (i duzo) ze mna wytrzymal.

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
No hejo, wracam po przerwie od prawie nic nie robienia.
Trening oporowy zostawilam w spokoju, bo nie mialam na niego checi, w ogole nie mialam checi na sport przez jakies 3 dni. No ale po 3 dniach mnie juz nosilo, tak wiec wpadly jakies roleczki, streczingi i rowery. Mialam tez treningi off-ice, wiec sie sporo naskakalam.

Plan jest taki, zeby trenowac silowo w domu 4x w tygodniu systemem gora/dol, i w reszte dni miec jakas inna aktywnosc. Idealnie jeden na odpoczynek i na dluzsze rozciaganie. Natomiast nie bedzie przerwy od kroczkow (10k) i rozciagania, chociaz 30 min.

Miske tez planuje ogarnac, ale wczoraj bylam tak glodna po wieczornym spacerze, ze czekajac az mi sie cos ugotuje, zaczelam podjadac i dobilam do prawie 3000kcal...no coz...bede sie starac nie przekraczac 2000kcal, ale jestem z reguly jestem po prostu glodna przy takiej podazy. Jak ja moglam kiedys jesc 1500???

Anyway, wczoraj zrobilam gore. Chcialabym w dniu gory isc na rolki, ale troche mi sie ten plan rozjedzie w tym tygodniu przez lekcje online.

trening wyglada tak:

4 obwody:
1. podciaganie x5
2. pompki x10
3. Push press x10
(w oryginalnej wersji bylo OHP, ale jest niemozliwe do wykonania juz po pierwszej rundzie. Zreszta, push pressy tez robilam w 3. i 4. obwodzie na raty)

3 obwody:
1. sciaganie gumy bokiem x 15
(cos jak "single hand pulldown")
2. wyciskanie hantli nad glowe w pozycji bociana x20 (10x na prawej nodze i 10x na lewej)
3. rozpietki x15

3 obwody :
1. wznosy w opadzie x15
2. rotacja ramienia na zewnątrz w leżeniu na boku; x15
3. "rotatory"- rotacje kubanskie x15

+stabilizacja
+ krotki stretching, bo juz zaczelam sie rozpraszac.

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Ambitne plany - bardzo dużo aktywności.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Sporo tego, ale chce wykorzystac fakt, ze mam po prostu na to czas. Trening oporowy jest w zasadzie krotki: godzina i po krzyku.
Najwiecej czasu "zzeraja" mi rolki, bo ok. 2 godziny dziennie.
1

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Do dobrego się człowiek szybko przyzwyczaja ;p ja się ciągle czaje jak pies do jeza żeby coś obciąć :p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
A na rolkach jeździsz każdego dnia?

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Dlatego na razie jedzenie intuicyjne mi nie odpowiada: szczegolnie teraz, jak jestem w domu.
Miss, no co Ty, zabiloby mnie to . Albo musialabym sie ograniczyc d ok 30 min, ale nie przepracuje porzadnie wszystkich elementow w 30 minut. 2 godziny to jest naprawde minimum....i maximum, bo dopada mnie zmeczenie i trace skupienie.

koniec koncow wtorek byl dla rolek, a trening zrobilam w srode. Kilka razy oczywiscie sie pomylilam w kolejnosci, ale powiedzmy, ze to byl taki rozruchowy. Ograniczylam powtorzenia kosztem tempa i obcielam stabilizacje, bo sie nie mieszcze w godzinie. Czuje niedosyt pod wzgledem urozmaicenia, wiec pewnie uloze drugi plan na drugi dzien.

po 3 obwody:
1a. HT x15
(poczatkowo chcialam na jednej nodze, ale nie mam ani jednej powierzchni, gdzie moglabym sie wygodnie do niego ulozyc)
1b. goblet x10
(on jest w zasadzie po to, zebym mogla sobie odpoczac)
2a. bulgary z hantla x10
2b. uginanie poudzi x15
3c. Good morning x15
4a. fire hydrant 15x20
4b. clam shell x15-20
4c. odwodzenie x15
4d. przywodzenie.

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dalej masa? :)

Następny temat

rzeźba na gumach i fitnessie

WHEY premium