BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Co do planu...hm..wiecie co, zdziwilam sie, ze sie przetrenowalam. Cwicze systemem FBW i to o wieeeele intensywniejszym od poczatku roku....
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Trening oporowy zostawilam w spokoju, bo nie mialam na niego checi, w ogole nie mialam checi na sport przez jakies 3 dni. No ale po 3 dniach mnie juz nosilo, tak wiec wpadly jakies roleczki, streczingi i rowery. Mialam tez treningi off-ice, wiec sie sporo naskakalam.
Plan jest taki, zeby trenowac silowo w domu 4x w tygodniu systemem gora/dol, i w reszte dni miec jakas inna aktywnosc. Idealnie jeden na odpoczynek i na dluzsze rozciaganie. Natomiast nie bedzie przerwy od kroczkow (10k) i rozciagania, chociaz 30 min.
Miske tez planuje ogarnac, ale wczoraj bylam tak glodna po wieczornym spacerze, ze czekajac az mi sie cos ugotuje, zaczelam podjadac i dobilam do prawie 3000kcal...no coz...bede sie starac nie przekraczac 2000kcal, ale jestem z reguly jestem po prostu glodna przy takiej podazy. Jak ja moglam kiedys jesc 1500???
Anyway, wczoraj zrobilam gore. Chcialabym w dniu gory isc na rolki, ale troche mi sie ten plan rozjedzie w tym tygodniu przez lekcje online.
trening wyglada tak:
4 obwody:
1. podciaganie x5
2. pompki x10
3. Push press x10
(w oryginalnej wersji bylo OHP, ale jest niemozliwe do wykonania juz po pierwszej rundzie. Zreszta, push pressy tez robilam w 3. i 4. obwodzie na raty)
3 obwody:
1. sciaganie gumy bokiem x 15
(cos jak "single hand pulldown")
2. wyciskanie hantli nad glowe w pozycji bociana x20 (10x na prawej nodze i 10x na lewej)
3. rozpietki x15
3 obwody :
1. wznosy w opadzie x15
2. rotacja ramienia na zewnątrz w leżeniu na boku; x15
3. "rotatory"- rotacje kubanskie x15
+stabilizacja
+ krotki stretching, bo juz zaczelam sie rozpraszac.
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Najwiecej czasu "zzeraja" mi rolki, bo ok. 2 godziny dziennie.
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
Miss, no co Ty, zabiloby mnie to . Albo musialabym sie ograniczyc d ok 30 min, ale nie przepracuje porzadnie wszystkich elementow w 30 minut. 2 godziny to jest naprawde minimum....i maximum, bo dopada mnie zmeczenie i trace skupienie.
koniec koncow wtorek byl dla rolek, a trening zrobilam w srode. Kilka razy oczywiscie sie pomylilam w kolejnosci, ale powiedzmy, ze to byl taki rozruchowy. Ograniczylam powtorzenia kosztem tempa i obcielam stabilizacje, bo sie nie mieszcze w godzinie. Czuje niedosyt pod wzgledem urozmaicenia, wiec pewnie uloze drugi plan na drugi dzien.
po 3 obwody:
1a. HT x15
(poczatkowo chcialam na jednej nodze, ale nie mam ani jednej powierzchni, gdzie moglabym sie wygodnie do niego ulozyc)
1b. goblet x10
(on jest w zasadzie po to, zebym mogla sobie odpoczac)
2a. bulgary z hantla x10
2b. uginanie poudzi x15
3c. Good morning x15
4a. fire hydrant 15x20
4b. clam shell x15-20
4c. odwodzenie x15
4d. przywodzenie.
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Dalej masa? :)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- ...
- 49