langrafio biegnij...

A jak samopoczucie?

Dzisiaj przysiady. Uff. Sila wraca ale jeszcze to nie to co w styczniu. A w piatek w rejs na Kanary jade to nie pocwicze. Chyba ze plecy i klatke na lodce. Bo my male lodki mamy a nie cruisy dla szczurow ladowych.
Spoko… nie przejmujcie sie, tez jestem szczurem i bede robic co palcem pokaza.
A co mnie najbardziej cieszy to ze bede miec okazje zobaczyc Mardi Gras. Nawet mam maseczke na parade.
Wczoraj bylam na, Ptaku nocy, kojarzycie dziewczyna Jokera. Nawet przebranie takie do wykonania w 5 min. Tylko wlos za krotki na kuce.
I co jeszcze? Waga nie spada bo miska brudna tj nieczysta co 2 dni
I robie jeszcze 1k krokow. Mam robic.
Wiecej nie spowiadam sie. Wrzucam trening.
Pa
ps. Potrzebuje w pewnej sprawie pomocy. Jesli by ktos cos. Nie chodzi o kase ani ciezka prace.

Wrzucam scr

Uderzaj na priva do wszystkich z ta pomocą - na pewno ktoś coś;)

Jak pomoc w napadzie na dyliżans z kasą to ja się nie piszę. Nie mam spluwy .

Ale nisko w dziale spadłam:)
Powrót jest. Na razie rozruch i miski pilnuje. Plan na redukcje a nie rekordy.

Jestem i żyje. Weszłam na keto i ucielam kalorie. Dzisiaj cały dzień śpię.
Kurde, przyznam się, że jak siłownię zamknięte to raz tylko domowy trening zrobiłam. Masakra. Weźcie mnie zmotywujcie!
A jak wy sobie dajecie radę? Co u was słychać, Night?

No i nie będzie mojego eventu że Schwarzennegerem. A. Merkel zawiesiła imprezy do końca sierpnia. U nas też będzie trwać. A potem przyjdzie kryzys ekonomiczny. Przygotujemy się na ciężkie czasy.



Zmieniony przez - langrafia w dniu 2020-04-18 17:03:28

Zmieniony przez - langrafia w dniu 2020-04-18 17:04:10

Ja to trenuję dość mocno. Może nogi trochę eksperymentalnie bo co tydzień robię trening oparty o inne ćwiczenie. Ale to też potrafi dać w kość, więc tragedii nie ma. Dołożyłem ciężarowo nawet np w treningu tricepsów - także ja idę do przodu. No ale ja mam dość komfortowe warunki do treningu.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-04-18 19:31:42

Night, można na ciebie liczyć :)
Dobra, biorę się do roboty.
Wczoraj byłam snięta cały dzień, może przez ciśnienie bo mam niskie i wczoraj też pogodowo niskie było.
Keto mi dobrze służy, dwa lata temu miałam wysokie tłuszcze na redu i było super. Z keto tylko trzeba uważać żeby nie za mało kalorii bylo bo wegle mam 20g więc tluszczami dobijam a białko 140. Z tym, że jak nie mam ciężkich treningów i tylko spaceruje z psem to mniejsze zapotrzebowanie. Może mi redukcja w końcu wyjdzie :)

Widzę, niestety góra mi spadła, u mnie zawsze góra chodzi pierwsza.

Upiekłam dziś ketobulki i wyszły super, jak prawdziwe.
Krócej trzymałam bo 30 min bo małe zrobiłam.
Wrzucam screena bo nie chce mi się przepisywać a zaraz dywanowke robię.
Z tatarem mega!

Tu screen z ketobulkoprzepisem.

Ciekawe te bułki. Nie jadłem nigdy czegoś takiego.