...
Napisał(a)
Przeżyłaś start Graty!
...
Napisał(a)
FighterXA jakie jest nieporządne?
Nieporządnie to tylko uda i łydki. A tym razem cała sesja na podłodze, grzbiet, ręce, brzuch i kopytka tak jak być powinno.
Chociaż dziś DOMS w łopatce mnie męczy.
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Na filmie mi wyskakuje jakiś błąd
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
rion10Na filmie mi wyskakuje jakiś błąd
Na jutubach proszę znaleźć : Power Athlete Cool Down: Progression 1
...
Napisał(a)
FighterXrion10Na filmie mi wyskakuje jakiś błąd
Na jutubach proszę znaleźć : Power Athlete Cool Down: Progression 1
Człowiek - kłębek
Dziś wypróbuję. Ale z filmikiem, bo bez bym się zamotała
2
...
Napisał(a)
Piątek, 27.09.2019
Warmup - row
FBW
Deadlift 3x10 + 8 40/45/50/55kg
Suwnica 4x15 20/340/50 kg
Pullup 2x10 + 6
Lanmine Press 4x10
WOD
I go U go 20x
1x Deadlift
1x Power Clean
1x Front Squat
1x Push Press
1x Thruster
Na sztangielce 22,5 kg
Nie było w ogóle mocy na treningu. Na suwnicy robiło mi się ciemno przed oczami. Pullupy dokonały zniszczenia
Za to na WODziku stwierdziłam, że się dojadę dłużył mi się strasznie.
Warmup - row
FBW
Deadlift 3x10 + 8 40/45/50/55kg
Suwnica 4x15 20/340/50 kg
Pullup 2x10 + 6
Lanmine Press 4x10
WOD
I go U go 20x
1x Deadlift
1x Power Clean
1x Front Squat
1x Push Press
1x Thruster
Na sztangielce 22,5 kg
Nie było w ogóle mocy na treningu. Na suwnicy robiło mi się ciemno przed oczami. Pullupy dokonały zniszczenia
Za to na WODziku stwierdziłam, że się dojadę dłużył mi się strasznie.
1
...
Napisał(a)
Jak tam zdrówko?
...
Napisał(a)
Niedziela, 20.10.2019
W przerwie między chorowaniem a chorowaniem wpadł mały spacer rowerem.
Angina rozłożyła mnie tak, że wzięłam L4 na początku października, a z kaszlu i kataru dalej się nie wyleczyłam. Muszę porządnie się wykurować do listopada.
Myślałam, że po 3 tygodniach przerwy będzie zgon, ale nie było tak tragicznie. Pod koniec podjazd trochę mnie zmęczył, ale dupa na siodełku, nie było zatrzymywania się. Wolne tempo, ale dojechałam
Jedzenie zaczynam powoli ciąć - mniejsze porcje, mniej węgli i tłuszczu. Mam nadzieję że dzięki temu lepiej będzie mi się znosiło leżakowanie po operacji.
Mam ambitne plany na przyszły rok i zimę przyda się porządnie przepracować
Zmieniony przez - PaniMaaj w dniu 2019-10-20 16:37:37
W przerwie między chorowaniem a chorowaniem wpadł mały spacer rowerem.
Angina rozłożyła mnie tak, że wzięłam L4 na początku października, a z kaszlu i kataru dalej się nie wyleczyłam. Muszę porządnie się wykurować do listopada.
Myślałam, że po 3 tygodniach przerwy będzie zgon, ale nie było tak tragicznie. Pod koniec podjazd trochę mnie zmęczył, ale dupa na siodełku, nie było zatrzymywania się. Wolne tempo, ale dojechałam
Jedzenie zaczynam powoli ciąć - mniejsze porcje, mniej węgli i tłuszczu. Mam nadzieję że dzięki temu lepiej będzie mi się znosiło leżakowanie po operacji.
Mam ambitne plany na przyszły rok i zimę przyda się porządnie przepracować
Zmieniony przez - PaniMaaj w dniu 2019-10-20 16:37:37
2
Poprzedni temat
KONTUZJA STAWU SKOKOWEGO - POWRÓT DO TRENINGÓW
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- ...
- 57
Następny temat
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Polecane artykuły