SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kebula, DT nr ∞

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 23823

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
hej Konrad stęskniłam się! Publikuje najczęściej po francusku, ale mam dylemat....bo jak publikuję po polsku to inni sie śmieją, że nic nie rozumieją. Aczkolwiek jak mam coś wg ważnego do powiedzenia to piszę w obu językach

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
Hehe, no to tu będę sledzil, tu wszystko zrozumiem

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
tu na pewno nie bede robic miksu xD
1

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Elo, jakby co to, to zyje, ale troche na automacie. Mialam strasznie duzo rzeczy na glowie i zero inspiracji do meldowania. W tamtym tygodniu bylo strasznie goraco, slabo spalam i chodzilam jak ledwo zywa. Pamietam, ze w piatek rano poszlam na trening to doslownie spalam miedzy seriami.

Ostatnio dojrzalam do realizacji pewnego szalonego pomyslu: startu w maratonie. Gotowosc przewiduje za rok, 2 lata. Postanowilam biegac raz w tygodniu, w weekend. W niedziele skonczylam 10 km w 1h4min. Niezle jak na kogos, kto wcale nie biega. wrzuce screena z raportu pulsu jakie cuda sie z moim sercem dzialy . Tylko, zeby nie bylo slodko i rozowo, chyba zawiesze treningi, bo od 2 tygodni boli mnie pieta i sie boje, ze to zapalenie. nawet przez ten tydzien nie ruszalam ciezarow, ale jutro cos podzwigam, wroce do bardziej izolowanych cwiczen, na siedzaco. Ograniczam tez kroki i nie probuje na sile dobijac do 10k. Taki plus, ze przez ostatnie 2 dni skupilam sie na rozciaganiu i jak nie zaniedbam to uda mi sie zrobic szpagat.






Zmieniony przez - kebula w dniu 31/07/2019 10:38:44

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
Powodzenia, dobry dlugoterminowy plan

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12210 Napisanych postów 22068 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627784
Kebula - trzymam kciuki za szpagat i liczę na foto. Też blisko jestem, ale motywacji nie mam...
Za maraton oczywiście też:) Żebyś tylko nie popsuła czegoś takim bieganiem 10km bez wcześniejszego biegania... Ja ciągle w bieganiu coś sobie psuję. Pamiętam 12km, które kosztowały mnie USG obu kostek i kolan...





Zmieniony przez - Paatik w dniu 2019-07-31 11:55:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
No proszę , skąd taka decyzja ? zaczynasz przygotowania od zera czy biegasz co jakiś czas dla przyjemności ?

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Dzięki! jego realizacja długo potrwa, bo biegam naprawdę od zera. W sumie bieganie nigdy mnie kręciło, było raczej karą, a nie przyjemnością. ale uświadomiłam sobie, że po operacji się rozleniwiłam i mam słabą kondycję aerobową. Szybko łapię zadyszkę, wlokę się na rowerze...
Po drugie, teraz mam ładne okolice do biegania: jezioro genewskie jest otoczone specjalną ścieżką dla biegaczy. Po trzecie,w końcu mam z kim. Po czwarte, uważam, że wszechstronnie wysportowana osoba powinna raz w życiu szarpnąć się na dluższy dystans
2

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Patik, myślę, że jak coś nie wybije mnie z rytmu to już niedługo. brakuje mi naprawdę 2-3 cm....
1

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Czekam na szpagat a celem biegowym mnie zaskoczyłas. Dla mnie bieg na 10.kmczy polmaraton to kosmos a maraton to już w ogóle. Mam dobrego znajomego który się w pół roku od zera przygotował (zakład) i dał radę ale to było bardzo dużo treningow i miał hopla na tym punkcie. Ale da się na pewno :p
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dalej masa? :)

Następny temat

rzeźba na gumach i fitnessie

WHEY premium