SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

garpa dziennik jeszcze mniej logiczny.

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 159525

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Paatik

Wreszcie coś ciekawego w tym dzienniku!

Ała zabolało.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
kabo9
koń, kot i wieś kojarzy mi się tylko z tym




Miłe skojarzenia.
A mi wieś się kojarzy z maltretowaniem zwierząt, paleniem w piecu plastikami i psikaniem randapem trawnika na którym siedzą dziecioki i ciężarna kobita, z pijaństwem i jeszcze z paroma sprawami. Mam nawet trochę zdjęć ale nie nadają się do publikacji. I brońboże nie twierdzę że w mieście jest lepiej ale wieś to nie raj. Raj jest tam gdzie ludzi nie ma.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ja w sumie też się wychowałam na wsi, ale skojarzenia mam trochę lepsze. Były we wsi i konie i krowy, ale raczej nikt ich nie maltretował, pasły się na łąkach, czasami konie zaprzęgano do wozu i pola orały. Kury chodziły samopas, psy i koty biegały, gdzie chciały, rzadko który był uwiązany przy budzie, jak już, to te większe psy. W piecu paliło się tym, co było, ale zazwyczaj każdy i tak musiał kupić kilka ton węgla na zimę. Tyle plastiku nie było, co teraz, bo wodę piło się z kranu. Czy ja wiem, czy zwierzęta w mieście mają się lepiej? Jak przychodzi sezon grzewczy to pierwsze co czuć w powietrzu, to palone gumy i plastiki, a ludzie piją wszędzie, tylko na wsi każdy każdego zna.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12189 Napisanych postów 22031 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627568
Ja mam jak Tsu. Fajne wspomnienia z żniw. Pozwalali gówniarze traktorem od snopka do snopka podjeżdżać i pić wino z wiśni ze żniwiarzami. I gipsowałam spiżarnię, jak wino z wiśni "zapracowało" za bardzo i na suficie było...
Kurczę, super czasy. I nikt mnie nie pilnował jak po drzewach łaziłam. A moje chłopaki chyba ani razu na drzewie nie byli..
A i strzelałam do szpaków:(


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-08-29 14:18:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Paatik
Ja mam jak Tsu. Fajne wspomnienia z żniw. Pozwalali gówniarze traktorem od snopka do snopka podjeżdżać i pić wino z wiśni ze żniwiarzami. I gipsowałam spiżarnię, jak wino z wiśni "zapracowało" za bardzo i na suficie było...
Kurczę, super czasy. I nikt mnie nie pilnował jak po drzewach łaziłam. A moje chłopaki chyba ani razu na drzewie nie byli..
A i strzelałam do szpaków:(

Ja tez nie pamietam, żeby nas ktoś pilnował szczególnie, bawiliśmy się sami na podwórku, też po drzewach chodziłam z braćmi, u babci w stodole na siano się skakało, jajek szukaliśmy często, pamietam, jak całą rodziną zbieraliśmy stonkę w lecie niecierpiałam tego... zbieraliśmy ziemniaki i inne plony, trzeba było pomagać w polu, na szczęście nie było duże do szkoły i ze szkoły chodziłam z kluczem na szyi i obiad musiałam naszykować braciom, jak wracałam, a miałam jakieś 10lat. Fajnie było, teraz już malo kto ma kury w tej mojej wsi... o krowach i koniach nie wspomnę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wieśniary.
Zaraz wrócę, muszę naczynia do zmywarki powkładać co by się u adwokata nie spotkać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
O kurka nie zdążyłem, zmywarka już pełna.

Moje drogie ale ja nie mówię że sama wieś jest zła. Ja wychowałem się co prawda w mieście ale w dużym ogrodzie, także prawie jak na wsi. Też łaziłem po drzewach jadłem niemyte owoce piłem wodę z kałuży, a czego to się nie robiło. Było cudownie. Tylko że to nie cudowne miejsce a dzieciństwo. Miejsca z tych czasów jawią mi się bajkowo a ludzie są dziwnie bliscy. A co do tego czy miasto lepsze czy gorsze nie wiem. Wspomniałem tylko co widzę na wsi. Fakt że część ludzi zamiast orać to pracuje w mieście a druga część przylazła z miasta. Palenie śmieciami to nie z biedy bo po trzy samochody w podwórku. Zieleń jest wrogiem nr jeden. to randapem ją, nie wiem może tlen kradnie, czy co. A co do zwierząt to zapraszam, oprowadzę po okolicy, zapraszam poważnie.
Nie chciałbym szokować i opowiadać jak świnie się ładuje do samochodu, co konie maja pod dupą zamiast słomy, jak zdychające na babeszjozę psy leczy się mlikiem, sobie daruje dalszych wywodów., a chociaż niech on się wypowie. .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Paawo, ale ludzie głupi, okrutni i niedouczeni są wszędzie, jak nie mają zwierząt, to znęcają się nad dziećmi...a jak się weźmie pod uwagę współczesne metody hodowli zwierząt na szeroką skalę, to już w ogóle odechciewa się tego mięsa i jajek... i taki gospodarz, który ma trzy krowy, konia i kilka kur... no jawi się w innym świetle. Inna sprawa, że dziś to się przestało opłacać...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Tsubame33
Paawo, ale ludzie głupi, okrutni i niedouczeni są wszędzie, jak nie mają zwierząt, to znęcają się nad dziećmi...a jak się weźmie pod uwagę współczesne metody hodowli zwierząt na szeroką skalę, to już w ogóle odechciewa się tego mięsa i jajek... i taki gospodarz, który ma trzy krowy, konia i kilka kur... no jawi się w innym świetle. Inna sprawa, że dziś to się przestało opłacać...

Tsu ale ja nie wartościuję i nie twierdzę że gdzie indziej jest lepiej. Trochę w życiu widziałem trochę się powłóczyłem, teraz z dziesiąty raz będę się przeprowadzał bo jak to mówią " w jednej norze za długo to i szczur zdechnie". Tak że ludzie źli są wszędzie, tylko to nie argument my możemy bo oni są nie lepsi. A to o czym ja wspomniałem to nie żadne wielkie hodowle.Wiem świata nie zmienię ale chyba Fans kiedyś pisał, że nie umie przejść obojętnie jak słabszym dzieję się krzywda, i ja mam podobnie. Można choćby na własnym podwórku spróbować coś robić,,,,,,,,,,,,,,,,,a dobra, bo się rozgadałem idę na trening.
A w ogóle to ja kocham wieś i przyrodę i to bardziej niż siłownie, słowo. A braci ludzi to po prostu uwielbiam.
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dziesiąty wymiar @-)

Następny temat

Jezoo - piętno stalowego kręgu

WHEY premium