...
Napisał(a)
jsdolan - ogranicz trochę tłuszcz i węgle (bardziej tłuszcz - dużo trenujesz siłowo i węgle muszą być!) i to cała filozofia redukcji.
...
Napisał(a)
Może Masti coś podpowie???
Ograniczenie jedzenia może odbić się na treningach (na ciężarach albo/i intensywności).
Jsdolan robi w dniu OFF tyle co ja na dwóch treningach..
Jak żyć? Jak jeść??
Ograniczenie jedzenia może odbić się na treningach (na ciężarach albo/i intensywności).
Jsdolan robi w dniu OFF tyle co ja na dwóch treningach..
Jak żyć? Jak jeść??
...
Napisał(a)
ojanjsdolan - ogranicz trochę tłuszcz i węgle (bardziej tłuszcz - dużo trenujesz siłowo i węgle muszą być!) i to cała filozofia redukcji.
Ja to się dziwię, że nie jesteś już wyrzeźbiony przy takich treningach Wg mnie wpada codziennie jakieś jedzonko naładowane niepotrzebnymi kaloriami. Przy zwykłych posiłkach jak u pospolitych ludzi też można zrobić dobrą redukcję tylko trzeba wywalić śmieciowe jedzonko, tłuszcze trans a cukry proste to tylko do kawy.
...
Napisał(a)
Można też przejadać się odpowiednim (zdrowym!) jedzeniem.
Mi się wydaje, że jak śmieci ograniczę, to tym całym ryżem i kurczakiem się przejadam.
Jeśli nie dojem, to treningi są cienkie..
Trochę takie błędne koło.
Trzeba by wszystko ważyć, żeby sprawdzić.
Mi się wydaje, że jak śmieci ograniczę, to tym całym ryżem i kurczakiem się przejadam.
Jeśli nie dojem, to treningi są cienkie..
Trochę takie błędne koło.
Trzeba by wszystko ważyć, żeby sprawdzić.
...
Napisał(a)
panteonMożna też przejadać się odpowiednim (zdrowym!) jedzeniem.
Mi się wydaje, że jak śmieci ograniczę, to tym całym ryżem i kurczakiem się przejadam.
Jeśli nie dojem, to treningi są cienkie..
Trochę takie błędne koło.
Trzeba by wszystko ważyć, żeby sprawdzić.
Oczywiście tak może być. Ja nigdy nie ważyłem produktów. Czytam tylko etykiety. Jem prawie cały czas to samo i wiem ile co ma mniej więcej BTW i ile potrzebuję. Reszta to już obserwacja organizmu. Przed treningiem staram się mieć dobry posiłek aby siły i chęci było dużo.
...
Napisał(a)
Jsdolan-czyżby ciebie też meczy syndrom wiecznej masy ?
Podobnie miał Kolos-co trochę zleciał już zaczynał trenować na siłę ,bo mu spadała i ozywiście dyskretnie podjadać,by ta siła była :)
Nawet nie pomogła mu moja specjala dieta dla żarłoków -bo on po niej zamiast jeść mnie ,jdł podwójnie :)
Tatara było w diecie 250 gr a Kolos po kilogramie wciągał :)
Z obliczeń wynika,że masz talent do rozbudowy mięsni-wsólczynnik jest nieprzeciętnie wysoki.
Podobny do mistrzów kulturystyki z lat 50'.60'
Czyna diecie redukcyjnej spadnie siła i wymiary-oczywiście ,że tak-szczególnie w początkowym okresie ,ale potem następuje rekombinacja składu ciała i wzorców dostarczania i wykorzystania energii i wraca się spokojnie do swoich najlepszych wyników przy mniejszej wadze ciała.
Z obliczeń wynika jeszcze wiele ciekawych rzeczy -ilość tłuszczu w Twoim organizmie to 18 kg.
Dużo? nie dużo?
Łatwo się o tym przekonać-uszykuj dwa 10 litrowe wiadra pełne wody(tłuszczu by było -te dwa wiadra ale czubato napełnione-okropna wizja chyba ?) ale prawdziwa ) pochodź sobie z nimi z 10 minut a potem je odłóż-tak się właśnie będziesz czuł po redukcji-tak na oko z 9-10 kg masy ciała.
I zostanie już tobie tylko jedno wiadro tłuszczu-co jest stanem optymalnym i do utrzymania przez całe życie.
Podobnie miał Kolos-co trochę zleciał już zaczynał trenować na siłę ,bo mu spadała i ozywiście dyskretnie podjadać,by ta siła była :)
Nawet nie pomogła mu moja specjala dieta dla żarłoków -bo on po niej zamiast jeść mnie ,jdł podwójnie :)
Tatara było w diecie 250 gr a Kolos po kilogramie wciągał :)
Z obliczeń wynika,że masz talent do rozbudowy mięsni-wsólczynnik jest nieprzeciętnie wysoki.
Podobny do mistrzów kulturystyki z lat 50'.60'
Czyna diecie redukcyjnej spadnie siła i wymiary-oczywiście ,że tak-szczególnie w początkowym okresie ,ale potem następuje rekombinacja składu ciała i wzorców dostarczania i wykorzystania energii i wraca się spokojnie do swoich najlepszych wyników przy mniejszej wadze ciała.
Z obliczeń wynika jeszcze wiele ciekawych rzeczy -ilość tłuszczu w Twoim organizmie to 18 kg.
Dużo? nie dużo?
Łatwo się o tym przekonać-uszykuj dwa 10 litrowe wiadra pełne wody(tłuszczu by było -te dwa wiadra ale czubato napełnione-okropna wizja chyba ?) ale prawdziwa ) pochodź sobie z nimi z 10 minut a potem je odłóż-tak się właśnie będziesz czuł po redukcji-tak na oko z 9-10 kg masy ciała.
I zostanie już tobie tylko jedno wiadro tłuszczu-co jest stanem optymalnym i do utrzymania przez całe życie.
2
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html
...
Napisał(a)
jsdolan5Nie stać mnie na chwilę obecna na trenera personalnego i dietetyka dlatego kombinuję sam jak umiem .
Pytanie czy dietetyk by tu coś zmienił skoro post wcześniej piszesz:
jsdolan5Viki@ - Niestety dieta to moja pięta Achillesa . Straszny łakomczuch jestem
Moja propozycja jest taka: kombinuj z dietą bardziej otwarcie na forum czyli zacznij prowadzić dziennik żywieniowy. Dietetykiem nie jestem ale chętnie komentuje wpisy odnośnie diety więc mam nadzieję, że przy regularnym prowadzeniu dziennika osiągniesz przynajmniej dwie korzyści. Jedna to szansa na wskazówki od innych, a druga to zaczniesz się sam bardziej pilnować .
...
Napisał(a)
jsdolan - będziesz musiał kupić wagę kuchenną (tanie są ) jeśli chcesz się wzorować na kabo9
Ciekawe jak będzie liczone makro w dobie planka (czasem przedłużonego )
Ciekawe jak będzie liczone makro w dobie planka (czasem przedłużonego )
...
Napisał(a)
Moim zdaniem tu nie dietetyka tylko konsekwencji trzeba
Widzę dwa rozwiązania. Albo na luzie bez liczenia, ale z całkowitą eliminacją niezdrowych przekąsek - czyli jak Panteon napisał, przejście na ryż i kurczaka Albo zabrać się za to porządnie i przez kilka tygodni przypilnowac dokładnie makro, ważyć i liczyć. Więcej roboty, ale efekty lepsze
Tak czy siak wpisywanie posiłków do dziennika to dodatkowa motywacja i łatwiej się pilnować.
Widzę dwa rozwiązania. Albo na luzie bez liczenia, ale z całkowitą eliminacją niezdrowych przekąsek - czyli jak Panteon napisał, przejście na ryż i kurczaka Albo zabrać się za to porządnie i przez kilka tygodni przypilnowac dokładnie makro, ważyć i liczyć. Więcej roboty, ale efekty lepsze
Tak czy siak wpisywanie posiłków do dziennika to dodatkowa motywacja i łatwiej się pilnować.
1
...
Napisał(a)
Można pomyśleć o "Vertical Diet" również.
Poprzedni temat
KRATA NA LATO 2018 WG FANSA moduł 1
Następny temat
Krata na Lato 2018 wg Viki moduł I
Polecane artykuły