Szacuny
12973
Napisanych postów
20733
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607820
@Paatik to nie szaleństwo, to świetna zabawa Pan Jan ma rację, nie ma żadnych ograniczeń Jesteśmy skazani na fantazje organizatora, więc na treningach warto takie elementy poćwiczyć.
Na treningach nadal przeważa standardowe podejście typu normalny trening biegowy + przeszkody (np. siłownia, crossfit, kalistenika itp.) + czasem jakieś urozmaicenie. Skoro są jednak osoby, które trenują inaczej i taka forma się sprawdza, to czemu nie spróbować, szczególnie że mam mało czasu na osobne treningi.
@Kabo asfalt to tylko z przymusu jak nie ma innej możliwości Moje biegi nie są rozgrywane na asfalcie tylko w ternie, więc na bieganiu w terenie trzeba się skupić
Ja do tej pory spotkałam się na zawodach z obciążeniem w postaci opony, kłody drewna, worka z piaskiem oraz... beczki Ta beczka była trudna, bo ciężko się ją trzymało, miałam problem żeby jakoś ją ułożyć na plecach. Z takim obciążeniem nie tylko biegnie się (idzie ) po płaskim, ale również wchodzi się pod górę, biegnie w błocie lub wodzie, czasem trzeba się z tym czołgać. Często można też spotkać kamień ze sznurkiem/łańcuchem do ciągnięcia. A wiem, że bywają też inne pomysłowe urozmaicenia biegu
Wrzucę kilka fotek (moich i znalezionych w sieci) z różnymi obciążeniami
Szacuny
12973
Napisanych postów
20733
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607820
Kabo cały czas powtarzam, że te biegi to świetna zabawa Znacznie bardziej urozmaicone niż zwykłe bieganie
26.02 poniedziałek Dzień 14
Dziś zrobiony lekki trening. Nadal jestem osłabiona, więc nie było sensu szaleć
Biorę leki, dlatego tym razem bez przedtreningówki. Za to Iron Shape iIron Tadd biorę regularnie. Zauważyłam, że znacznie szybciej rosną mi paznokcie i są dużo mocniejsze
Dziś przede wszystkim pilnowałam techniki. Jak już niedawno wspominałam wg książki "Badz sprawny jak lampart" nad stabilizacją barków pracuje sie w pompkach, dipach i ohp. Nagrałam pierwszą serię pompek i okazało się, że nie wygląda to tak, jak mi się wydaje. Porównałam z opisem i zdjęciami w książce, poprawiłam błędy, nagrałam kolejną i było już lepiej, ale trudniej. Muszę pilnować brzucha i spiętych pośladków. Ze względu na pogłębiona lordozę nie jest to łatwe i kosztuje sporo wysiłku
- rowerek 2 min. intensywnie
2a. podchwyt 5x2
2b. wejścia na ławkę 4x20
Podchwyt tym razem zrobiłam w trochę innej pozycji, wg wskazówek z książki, a nie jak zwykle ze skrzyżowanymi z tyłu nogami. Dzięki temu nie pogłębiałam lordozy i było trudniej niż normalnie. Starrett poleca najpierw opanować nachwyt, ponieważ prawidłowa pozycja przy podchwycie jest trudniejsza i dużo łatwiej o błędy i złe nawyki (a to właśnie one sprawiają, że podciąganie podchwytem jest łatwiejsze). Podciągałam się w takiej pozycji, jaka widać na fotkach z zabawkami.
- rower 2 min. intensywnie
3a. podciąganie i zwis na "zabawkach" (sznurki i trzonki) 3b. brzuch: - kółko z kolan 3x5
- kolana do łokci na piłce 3x10
Zmęczona już byłam, więc za bardzo brzucha nie pomęczyłam. Zabawki to na razie spore wyzwanie.
Wrzucam filmik z pompek i ćwiczenie brzucha na piłce:
Na koniec zdjęcie na zabawkach:
A wracając do tematu obciążenia na biegu, to w sobotę w Ełku panowie przez 1km musieli się opiekować takim małym, miłym kamyczkiem Panie dostały kłodę drewna
Szacuny
1803
Napisanych postów
2913
Wiek
36 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
73508
Wiki ja wlaśnie przy podciąganiu miałam zawsze nogi skrzyżowane co pogłębiało lordozę, dlatego póki co się nie podciągam bo w domu drążek za nisko, a wiosną będę mogła już na dworze. A pompki wyglądają pięknie, pamiętam jak na początki sama trzaskałam w literę T
1
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12136
Napisanych postów
30546
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131042
Pompki super! Pełniejsze i zrobione z mniejszym wysiłkiem niż moje (obecnie). Uścisk musisz mieć silny! Utrzymać się na takich drewienkach nie jest łatwo!
Szacuny
12973
Napisanych postów
20733
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607820
Dziękuje
@Nadinka ja też mam nisko drążek, ale jestem w stanie zrobić pozycję "banana" (jak na zdjęciach), więc próbuję i dużo trudniej tak się podciagnąć.
@Panie Janie na razie ciężko się utrzymać na tych drewienkach, ale praktyka czynie mistrza
@Panteon robię pompki dokładnie wg wskazówek z "Lamparta" i traktuje to ćwiczenie trochę rehabilitacyjnie, liczę że pomoże na problemy z barkiem
27.02 wtorek
Dzień 15
DNT
Dziś było trochę jogi (ćwiczenia na odcinek szyjny i piersiowy kręgosłupa) i rozciąganie. Ale ze mnie drewno...
Samopoczucie już lepsze, ale dopóki Maluch chory to jestem uziemiona i nie mam jak pobiegać. Jutro idziemy do kontroli i okaże się co dalej.