Wiadomo, że kulturystyka, szczególnie PRO nie jest ogólnie zdrowa, ale można minimalizować skutki uboczne i szanować bardziej ciało. Coleman znowu szykuje się do operacji, bodajże 9 - ej. Wyniki sekcji Dallasa, pokazały też, że za często to się nie badał, albo miał wyyebane na to. Z drugiej strony Schwarzenegger, Zane, cieszą się zdrowiem choć już mają sporo lat. Sam jestem ciekaw jaki dzisiejsi Pro z najcięższej będą funkcjonować.
...
Napisał(a)
Jw
Wiadomo, że kulturystyka, szczególnie PRO nie jest ogólnie zdrowa, ale można minimalizować skutki uboczne i szanować bardziej ciało. Coleman znowu szykuje się do operacji, bodajże 9 - ej. Wyniki sekcji Dallasa, pokazały też, że za często to się nie badał, albo miał wyyebane na to. Z drugiej strony Schwarzenegger, Zane, cieszą się zdrowiem choć już mają sporo lat. Sam jestem ciekaw jaki dzisiejsi Pro z najcięższej będą funkcjonować.
Wiadomo, że kulturystyka, szczególnie PRO nie jest ogólnie zdrowa, ale można minimalizować skutki uboczne i szanować bardziej ciało. Coleman znowu szykuje się do operacji, bodajże 9 - ej. Wyniki sekcji Dallasa, pokazały też, że za często to się nie badał, albo miał wyyebane na to. Z drugiej strony Schwarzenegger, Zane, cieszą się zdrowiem choć już mają sporo lat. Sam jestem ciekaw jaki dzisiejsi Pro z najcięższej będą funkcjonować.
...
Napisał(a)
No ale dożył jakiegoś wieku, i przede wszystkim dalej żyje. A taki McCarver w jakim wieku umarł, wcale nie przez trening? Nie wiem, no moim zdaniem rozmowa o zdrowiu tutaj w ogóle nie ma sensu. Każdy kto podchodzi do tego poważnie, robi wszystko co może, żeby osiągnąć jak najwięcej, zawsze kosztem zdrowia, i chyba każdy jest tego świadomy.
...
Napisał(a)
No właśnie wg mnie nie każdy podchodzi poważnie. Znaczy wiadomo, że forma jest przed zdrowiem, ale to nie może być tak że się tego nie kontroluje i nie przewiduje, co z czego wynika albo co może wyniknąć. Dlatego tak istotne są badania, ogólnie kontakt z lekarzem, fizjoterapeutą itp. itd Jedni dbają o to bardziej, drudzy mniej, ale temat nie o zdrowiu tylko właśnie ciężary.
U mnie przez ciężary, a raczej złą technikę dorobiłem się przepukliny, przykurczy itp. Teraz powoli wracam i dokładam ciężaru tam gdzie trzeba. Tam gdzie nie trzeba wiadomo nie. Nie ma złotego środka na hipertrofie, ale na pewno ciężar musi być, ale i technika, a to wymusza tempo jakieś. Nie musi być jakieś mega długie, ale chociaż 2010 to większość robi.
Luki to idealny przykład że ciężary robią robotę, i po co mu wydłużać tempo jak ma na kiju 300 kg. Tylko mało kto tyle dźwignie to raz, 2 mało kto przeniesie ten zysk na hipertrofie. Wg mnie zarówno siłowe zarzucanie wiosła ma sens jak techniczne z dopięciem i rozciągnięciem i pochyleniem też ma. Nie ma co się kłócić tylko szukać dla siebie najlepszych rozwiązań
U mnie przez ciężary, a raczej złą technikę dorobiłem się przepukliny, przykurczy itp. Teraz powoli wracam i dokładam ciężaru tam gdzie trzeba. Tam gdzie nie trzeba wiadomo nie. Nie ma złotego środka na hipertrofie, ale na pewno ciężar musi być, ale i technika, a to wymusza tempo jakieś. Nie musi być jakieś mega długie, ale chociaż 2010 to większość robi.
Luki to idealny przykład że ciężary robią robotę, i po co mu wydłużać tempo jak ma na kiju 300 kg. Tylko mało kto tyle dźwignie to raz, 2 mało kto przeniesie ten zysk na hipertrofie. Wg mnie zarówno siłowe zarzucanie wiosła ma sens jak techniczne z dopięciem i rozciągnięciem i pochyleniem też ma. Nie ma co się kłócić tylko szukać dla siebie najlepszych rozwiązań
...
Napisał(a)
luki77cvfdbkzCudowanie Joe Bennett nie przynosci efektow? On sam nie zanotowal progresu?
Z drugiej strony warto? Warto ryzykowac zdrowie i stawiac wszystko na jedna karte stawiajac progres ponad wszystko?
Wiekszosci ktora wymieniliscie juz daleko do pelnej sprawnosci albo trening silowy poszedl w odstawke
IMO. Seba w tym wypadku ma racje bo to co ty nazywaz cudowaniem to po prostu jest zdrowe podejscie i trenownie z glowa (nie mowie ze ty tak nie cwiczysz) ale jednak codzienna walka z bolem i wdupianie przecibolowych czy zbytne pobudzanie sie przed treningiem to troche bledne kolo (tez nie mowie ze ty tak robisz) ale jednak takie trenowanie w koncu do tego prowadzi
Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2017-12-14 21:15:15
A czy jakikolwiek aspekt kulturystyki czy jakiegokolwiek innego sportu na poziomie zawodowym lub bardzo jego bliskim ma cokolwiek wspólnego ze zdrowiem???
Ja skomentuje tylko tak,w życiu zawsze jest coś za coś,a wieczny i tak nikt nigdy nie będzie.Ilu starszych ludzi którzy nie mieli żadnej styczności ze sportem w przeszłości cieszy się super zdrowiem na stare lata?nie wiem jak inni ale ja znam takich bardzo niewielu czy może nawet żadnego bym stwierdził.
Takie porównanie to to samo jak by powiedzieć do motocyklisty "Ty weź nie jeździj 250km/h tylko 50 bo to jest niebezpieczne i grozi Ci kalectwo albo śmierć" - wiadomo,że Cię wyśmieje bo jaką frajdę miałby z takiej jazdy bez emocji
Zmieniony przez - luki77 w dniu 2017-12-14 21:39:26
Zmieniony przez - luki77 w dniu 2017-12-14 21:40:05
Boze... ale ja nie mowilem o zdrowiu ogolnym czy o zyciu samym w sobie.
Fajnie w imie progresu stawiac wszystko na jedna karte ale w nastepnym sezonie jak wykonanie polowy cwiczen bedzie nie mozliwe to raczej progresu nie bedzie. Mimo progresu zycia z pozrywaynymi i zdeformowanymi miesniami tez raczej nie zajmie sie czolowych lokat na zawodach.
Nie chodzilo mi o to ze na starosc od SAA ktos bedzie miec problemy z sercem/watroba/nerkami czy hormonami albo ze na starosc beda kogos bolaly kolana.
Po prostu jesli mozna zrobic cos lepiej, rozsadniej czy na dluzsza mete bezpieczniej to po co wybierac to drugie? Zeby zrobic to szybciej?
4
...
Napisał(a)
popuri
Luki to idealny przykład że ciężary robią robotę, i po co mu wydłużać tempo jak ma na kiju 300 kg. Tylko mało kto tyle dźwignie to raz, 2 mało kto przeniesie ten zysk na hipertrofie. Wg mnie zarówno siłowe zarzucanie wiosła ma sens jak techniczne z dopięciem i rozciągnięciem i pochyleniem też ma. Nie ma co się kłócić tylko szukać dla siebie najlepszych rozwiązań
Ja się absoutnie nie zamierzam kłócić i podkreslam to od razu ale te 300kg Łukiego z przed kilku dni na bodajże 7 powtórzeń to już było zbytnie nagięcie techniki - moim skromnym zdaniem i nikogo ganić nie zamierzam Siła imponująca i pewnie nigdy tego od ziemi nie oderwę ale wolę np. 200x6 techniką Wolskiego jak to widzialem na ustawce niz wiecej na kiju i jednak spore nagięcie. Sam staram się regularnie dokladac ale nie mam zamiaru ryzykować, że się po Córę schylić nie bede umiał aby Ją na ręce wziąć, a takie próby wg mnie zwiększają ryzyko powaznego urazu.
...
Napisał(a)
A co było nie tak w tym mc? Lekki garb w piersiowym? Lędźwiowy miał prosty, a to najważniejsze.
...
Napisał(a)
prz1993A co było nie tak w tym mc? Lekki garb w piersiowym? Lędźwiowy miał prosty, a to najważniejsze.
lekki garb w piersiowym i lędźwiowy prosty?! - To chyba o innych ciągach mówimy, ja ten na 300x7 jeszcze 2 razy przed chwilą odtworzyłem no i mam inne zdanie...ale to jest moje, skromne zdanie i nie chcę tu jakiś sporów wszczynać itp. Łukiego uwagi,live'y cenię bo mozna wiele wyciągnąć - fanem akurat tej serii nie będę choćby nawet Jordan Peters konto tu zalozyl i pisal co innego
...
Napisał(a)
No technika książkowa to nie była, sam Luki to pisał, ale i nic zagrażającego zdrowiu tam nie widziałem.
...
Napisał(a)
prz1993No technika książkowa to nie była, sam Luki to pisał, ale i nic zagrażającego zdrowiu tam nie widziałem.
A to wiem,nawet pisal aby przykladu nie.brac. On sam trenuje tyle lat,ze byc moze wie w jakim stopniu moze sobie pozwolic na uhybienia w technice kosztem ciężaru. Ja tylko napisalem swoje zdanie.
...
Napisał(a)
Dla zainteresowanych polecam obejrzeć i wysłuchać przede wszystkim poniższy filmik,nic więcej w tym temacie nie dodam po za tym,co jeszcze raz podkreślę,plecy nigdy nie sprawiały mi problemu.Mało tego paradoksalnie jeśli dłuższy czas przestaję robić ciężkie ciągi odzywa się moja rwa kulszowa.
1
Polecane artykuły