Pierwszy raz uczyłem się ćwierć obrotów bo jednak to może być w Ostrawie, a jednak głupio było by nie byc na to przygotowanym.
Co do treningu to nie będę się tym razem jakoś specjalnie rozpisywał, poczułem że 100 kg w siadach to maks na ten moment więc zamiast się wk***iać to zrobiłem ćwiczenia "peryferyjne" typu przywodziciel i odwodziciel na maszynie, siady bułgarskie z workiem, serie łączone wyprostów i uginań by psychika była choć trochę spokojna Na koniec poleciało 40 minut cardio na bieżni 5,2 km/h 8,5 % oraz pozowanie.
Co do diety to od dziś zaczęły się czystki, wywalam płatki owsiane bo widzę że wypychają mi kichy, warzywa przycinam do 150-200 g na posiłek, będe bazował na pomidorach ogórkach i kiszonce bo czuję że to mi służy . Wypada też 50 ml mleka z porannej kawy heh ale za radą Kuby potockiego dodaję do niej trochę izolatu i smak jest super . Węglowodany w diecie idą też lekko w dół i będe obserwował jak się ciało zachowa.
No Pain No Gain !