SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Powrót po przerwie. Cel: Przygotowania formy na zawody 2020

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 232948

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
prz1993 Zawodnik IFBB
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 21566 Napisanych postów 30796 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 870607
Na szybko coś z formy Bartka. Jak na moje jest większy niż na mpj, nogi i plecy kosmos, ale ciut docięcia brakuje. Dół pleców i dupa nie wyjdą do jutra. Ale jak to nabije, to nie widzę dla niego konkurencji







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3674 Napisanych postów 31005 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 294222
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2648 Napisanych postów 13588 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 469233
Bartek poza finałem, nie ogarniam jak to możliwe w ogóle patrząc na jego formę, a pozostałych zawodników...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 479 Napisanych postów 12579 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 288453
Co?

Gdzie jakas relacja?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2648 Napisanych postów 13588 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 469233
ja nie widziałem porównań, bo się spóźniłem i dojechałem już po starcie Bartka, ale później wywoływali wszystkich uczestników poszczególnych kat i typowali finałową 6tkę, a reszta opuszczała scenę no i jak zobaczyłem Bartka na tle innych to dla mnie top 3 było bite, a tu okazało się, że nie wytypowali go nawet do finału, kompletnie tego nie ogarniam i nawet nie chce wiedzieć jak się teraz Bartek czuje, tym bardziej po tym co rok temu odwalili w IFBB

ale to nie jedyna taka kontrowersja, w kat powyżej 179, gdzie startował Adam Suker wyniki też przynajmniej dla mnie były co najmniej dziwne, sam Adam też nie ukrywał jakie ma zdanie na ten temat jak go wyczytali na 5 miejscu, a potem jak dali Piekarza na 3 jeszcze dobitniej pokazał co o tym myśli

naprawdę nie mam pojęcia czym się tutaj kierowali sędziowie i na ile oceniali sylwetkę, a na ile są to jakieś gierki związane z ich polityką
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
No to dzis w ifbb miarodajne bylo sędziowanie i naprawde bardzo ok. To w Nacu odj**ane jak w Nacu jest ok to w Ifbb jest lipa

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 170 Napisanych postów 7828 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 152042
HKD na pewno napiszę swoje odczucia, jestem ciekawy czy planuje jakieś kolejne starty

Adrian Cyronek nie dostał się nawet do półfinału w klasyku, ktoś obserwował na żywo ? Trochę mnie to zaskoczyło bo wydawało mi się, że zawodnik takiej klasy walczy o medale. Coś zyebał z formą czy co się stało ?

Zgodny z regulaminem.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 423 Napisanych postów 3587 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 47765
Nie dał w łapę albo trener nie siedzi w panelu sedziowskim
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Hekade TEAM SFD
Ekspert
Szacuny 397 Napisanych postów 12822 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 107749
Siema siema

mowiac w skrócie, 4 dni przed startem zlapała mnie jelitówka, która zablokowałem nie jedząc praktycznie nic ale po kolei:

diureze zacząłem jzu delikatnie w niedziele i trenign płukający, trwało to 4 dni gdzie piłem wiecej wody niz zwykle, szło sporo soli caly czas
wtorek obudziłem się z kaszlem, katarem ale od rana szamałem aspiryne, polopiryne i cos jeszcze na przeziebienie w podwojnych dawakch kilka razy dziennie i 50g wit.C, do tego 2 cytryny, w uj gorącej herbaty. Przeszło. do wieczora byłem zdrowy, bez kaszlu, bez kataru.
w srode gdzie gdzie było jeszcze sporo wody zaczeły sie jazdy na żołądku, zaj**iste wzdęcia, biegunka, momentami blady byłem, ledwo co żyłem i funkcjonowałem. Oczywiscie na to od razu załątwiłęm sobie leki by to jak najszybciej zahamować i MYŚLAŁEM, że sie udało odstawiłęm w koncu wode, sól, zacząłem łądować czysto i delikatnie, po czasie czułęm ze brzuch się nadęty robi i gazy nie ustają a siedza w jelitach i sie nie ruszają, odstawiłęm całkowicie białko, jadłem tylko ryż i troche fatu, zero warzyw, tylko to co musi być by sie nabic i jest lekko strawne. w piątek wstałem z miare płaskim brzuchem ale nie jakos mega. Ładuje czysto, od południa bez wody, soli itp itd. Nabicie momentem zaczeło sp*****lać, zyły na rękach były takie, że myślałęm ze je wyj**ie ze skóry, naprawde dobrze sie to zapowiadało z mojej oceny i Sebastiana Kosinskiego który w ch** pomógł mi w diurezie i oceniał forme na bierzaco, sam mówił rano ze jak u niego byłem że w 2 dni tyle wody zleciało, ze masakra i jade po złoto więc do pierwszego startu ładujemy delikatnie bo finał spokojnie.

Zjadłem wszystko i myślałem że mi rozj**ie bęben gdzie poszło polowe mniej ww niż miałem na koncu masy. Probiotyki, enzymy itp brałem całą redukcje, na diurce troche więcej, wiadomo. Przychodzi godzina w której miałem ładować powoli syf. Wpadłem do Przemka G po bronzer bo bałem sie ze mi braknie i ocenił forme. Nabić i mówił, że finał czy wygrana spokojnie. Wg k***a ledwo kontaktowałem jak u niego byłem, tak wypruty z zycia byłem

Wracamy, lecimy do maka, szamam syf, pije ciutke wody, leci wóda na noc itp. Nabicie minimalne, zyły zaczynają cos wychodzić to jestem dobrej myśłi, wstaje rano, ciąża praktycznie taka sama jak po zarciu (gdzie po FIWE zjadłem o wiele wiecej syfu a wstałem z pustym brzuchem), jem sniadanie, pozuje, jedziemy na zawody. Kogo spotkałem kazdy ze forma bdb tylko wystarczy nabić No dobra to ładujemy delikatnie ryż i inne ch**e muje, pompuje sie ale za ch** nie mogłem sie spompować, sol woda poszła itp. Pompa dosłownie na pare sekund spowodowana tylko tym że wrzucona była sód bo od wegli to nie było nic. Jak przestałem tylko machać minuta, dwie nie było znaku pompy. Wychodze na scene.... k***a jak zobaczyłem gosci z jakimi jestem i porównałem do tego co na FIWE było to jprd Jeden był zaj**iscie docięty ale talia strasznie szeroka, inny szeroka góra, nogi małe, niedociete zalane itp, w sumie nie widziałęm tam chyba nikogo kto by miał naprawde kozaxcką sywletke BIORĄC POD UWAGE to co było na FIWE. Chlopaki wyglądlai dobrze ale nie tak jak na Fiwe ze chciałęm ze sceny sp*****lac bo co jeden to myslalem ze w lepszej formie

Schodzimy ze sceny, nie wywoałi mnie do ani jednego poróania i tylko mnie wiec sie wkuwriłem i chciałem juz jechac, od razu wypiłem pol litra wody i mowie gosciowi ktorego spotkałem, ze było tak i tak na scenie i zdupcam bo co bede sie dalej robić i dostałem mega opierd ze forme mam zaj**istą, tylko nabić, podpompować i że na pewno w FInałąch bede bo popatrzyli sedziowie i stwierdzili ze nie ma sensu porównywać bo Finał Mało mi sie w to chciało wierzyć, no ale zostałem, skonsultowałem temat z Sebą, powiedział w sumie to samo, troche podjadłem. Ale i tak ch**a z pompy. Drugie wyjscie, ja bez pompy bo k***a nie dałem rady nic z tym zrobic, zero k***a nabicia, tyle co z prostych bo sie chyba szybko przyswoiły ale te ryze, pizze siedziały na kiszkach. Schodze, wracamy, zaczynam wp*****lac co widze, wypiłem chyba z 5l w drodze powrotnej, nagle sie kichy odlbokowały i co drugi cpn był oblegany przez 20 min, beben dalej mam wypchan lekko ale jest lepiej bo sie wyprózniam a takto w sumie od czwratku nic nie było, bo sie nie dało Nabicie jeszcze wczoraj wieczór było bez szału, naprawde.

Dzis rano wstaje cały k***a w żyłach, od razu przed oczy wleciała mi sywletka jaka była wieczorem przed snem mimo ze jadłem, płaska itp...

Wniosek z tego jest jeden. Jak jest Ci dane by cos sie spierodliło to tego nie obejdziesz W moim przypadku to był mega zaj**scie duzy pech. Na diurezie sie rozchorowałem gdzie cały czas byłem zdrowy, dostałem jelitówke gdzie ją raz w zyciu miałem chyba 2 lata temu, zablokowałem ją po prostu nie pijąc i ch**a co jedząc, ta bakteria czy co to tam jest ciągle siedziała i dopiero jak weszły płyny sie uaktywniła i dalej mnie sra. Ale teraz to mam wyj**ane na to, moze sie dziac co sie chce. Szkoda ze tak sie potoczyło bo forme na 2-3 tyg przed miałem lepszą niż na Fiwe, nie miałem prązków na medalisach przed Fiwe na taki okres jak teraz. Nie udało sie naładować bo jelita nie pracowały, skora spod skóry zeszła ale co z tego jak sie nie opięła na muschalch ani pompy nie było ;-

No i tak to wygladało. Potem wrzuce moze jakieś zdjęcia jakie mi robili podczas pompowania sie itp, bo pozować po wszystkim misie oczywiscie nie chciało.

Co bedzie dalej, zobaczymy. Poki co poszło w ch** hajsu, zdrowia, wyrzeczeń i sie sp******iło wszystko pare dni przed startem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 170 Napisanych postów 7828 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 152042
Wielka szkoda ale chcę się powiedzieć... taki sport, heh. Trochę szczęścia też trzeba mieć. Jednak wydaje mi się, że te 50g witaminy C jednego dnia też mogło mieć dość istotny wpływ jeśli chodzi o trawienie, może to rozyebało kichy ? To bardzo duża dawka moim zdaniem.

Planujesz jakieś starty w tym roku jeszcze ?

Zgodny z regulaminem.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

KAROLINA NOSKOVITZ - Puchar Polski 2017 - Bikini fitness

Następny temat

Mateusz- Pierwszy start wraz z Adamem Adamskim

WHEY premium