29-30 czerwca na Torwarze w Warszawie miały się odbyć zawody organizowane przez Hardkorowego Koksa czyli Roberta Burneikę. Koksu budował pozycję swojej imprezy na czarnym PR Polskiego Związku, który według niego nie szanuje zawodników, tylko ich łupi. W tym momencie dorobił się podobnych opinii… Burneika postanowił (niby na prośbę uczestników) przesunąć zawody na 3 listopada! Zawodnicy, którzy planowali wziąć udział w imprezie, jak i fani, nie kryją oburzenia przesunięciem terminu na 5 tygodni przed startem. Jesteśmy bardzo ciekawi, czy faktycznie zawodnicy poprosili o zmianę daty zawodów, czy może nie było tylu chętnych? Czas pokaże czy do do wydarzenia w ogóle dojdzie...
Trzy miesiące temu, Burneika wstawił filmik dotyczący zawodów, ponieważ było sporo pytań dotyczących federacji. “Zawodniki” mieli wątpliwości, czy będą mogli wystartować, czy dostaną bana z innych federacji. Burneika wyjaśnił, że specjalnie dla Polaków zorganizował te zawody dlatego, żeby odpłacić im za pozytywne przyjęcie Hardkorowego Koksa. A wszystko po to, by wolny zawodnik, miał szansę przebić się na całym świecie, w tym na prestiżowe zawody Mr. Olympia.
“Każdy żeby miał równą szansę pokazać się na całym świecie i powiedzieć, że jesteś z Polski, a nie niewiadomo co. Wszystko się zrobiło IFBB. Ale jedna rzecz. IFBB europejskie rozdzieliło się i już nie podlega pod IFBB amerykańskie. Narobili tych zawodów w Europie - IFBB PRO ELITE, ale to jest koniec. Od ligi PRO ELITE to nikt nie ma szans występować na Mr. Olympia, największych zawodach na świecie. To jest znowu ta sama korupcyjna organizacja. Kto rządzi w Europie? Rafael Satocha, gdzie pod nich podlega Polski Związek, co kasowali za PRO karty 20.000 zł, gdzie PRO karta kosztowała 250 $ w USA. Biorą kasę z państwa, jak i z Polski, za zawodników, a zawodnicy mają NIC, gó*no mają, tylko jeszcze muszą zapłacić. A dlaczego nie chcą żeby nigdzie więcej nie występowali? Bo nie dostaną kasy. U mnie każdy może występować, z każdej federacji, nie ma żadnych testów, żadnych badania i żadnych korupcji.”
Burneika twierdzi, że w Europie jest bardzo dużo korupcji i było tak, że która laseczka się prześpi z sędzią, ta dostanie wyższe miejsce, albo jak sponsor zapłaci kasę, to zawodnik wygra. Natomiast w zawodach organizowanych przez Burneikę, wszyscy mają równe szanse.
“IFBB PRO LEAGUE, to tylko jedna organizacja, co przyznaje zawody jak MR. Olympia, gdzie są najlepsi na świecie zawodnicy i innej organizacji nie ma. Także otwórzcie swoje oczy, bo byliście kłamani przez 20 więcej lat w Polsce, gdzie jedna organizacja i nic nie możecie na świecie osiągnąć, tylko Polski Związek, i tak dalej... Gów*o prawda! Teraz jest droga otwarta. Zapraszam na moje zawody, gdzie rozdaję 8 PRO CARDS, każda kategoria dostanie, kto wygra i będzie miał okazję występować na całym świecie,a PRO Card będzie kosztować 250 $ rocznie, a nie 20 tys jak złodzieje, brali od was, zawodników. Tylko do przodu i koniec korupcji! Tylko cała prawda tutaj u KOKSA”
Zenada po prostu.
ta obsuwa o pol roku to tragedia ale to co powiedzial on zwiazku w pl to ma 100% racji, chociaz po tym manewrze stracil w oczach wielu zawodnikow to i tak mysle, ze w listopadzie bedzie wielu chetnych.
Wg Cienie to prawda, że ktoś komuś daje dla miejsca w zawodach lub sponsor dyktuje wynik?
ze sponsorami to nigdy do konca nie wiadomo co tam sie dzieje, a to ze polski zwiazek kasowal 20k pln za pro karte gdzie moj znajomy(znana postac na interenetach) wygral pro w innym kraju to zaplacil cale 300euro zamiast 5tys + bany za doping, gdzie chyba w zadnej inne federacji tego nie ma? moj inny znajomy w wysp ktory jest pro i zgarnal naprawde duzo w zeszlym roku w ifbb, faworyt na zawodach(bodajze europeans rok temu) dostal propozycje od wspomnianego wyzej pana rafaela, ze albo zostaje w eu i bedzie startowal dla nich w elite i bedzie krecil biznes i trzepal siano dla nich a jak bedzie chcial podpisac pro card z npc to z automatu po zejsciu ze sceny ma badania. gdzie tylko ifbb takie chywyty robi, jak juz pisalem gdzie indziej, nie dosc ze wyciagaja szmal od ciebie, to jeszcze maja wymogi i rozkazy, bo przeciez bez zawodnikow zawody by sie dalej odbywaly i to zawodnicy sa dla zwiazku a nie odwrotnie :-)
A ja nie wiedziałem że w takim sporcie jak ten, u kobiet też jest łapówa za wsuniecie ręki lub czegoś innego w majtki uczestniczki.