Wróciłam właśnie z siłowni. Testowałam nowe legginsy z lidla i polecam - są mięsiste, nie prześwitują, mają wysoki stan. Próbowałam nauczyć czegoś moją kumpelę, ale chyba marny ze mnie trener. Niby znam teorię, ale jakoś mi tak ciężko to wytłumaczyć. Poza tym szlag mnie trafia, jak ktoś się garbi i w ogóle nie czuje ciałą
...
Napisał(a)
Na nocne futrowanie polecam opić sie wody Tylko potem wstaję w nocy do toalety, no ale coś za coś
Wróciłam właśnie z siłowni. Testowałam nowe legginsy z lidla i polecam - są mięsiste, nie prześwitują, mają wysoki stan. Próbowałam nauczyć czegoś moją kumpelę, ale chyba marny ze mnie trener. Niby znam teorię, ale jakoś mi tak ciężko to wytłumaczyć. Poza tym szlag mnie trafia, jak ktoś się garbi i w ogóle nie czuje ciałą
Wróciłam właśnie z siłowni. Testowałam nowe legginsy z lidla i polecam - są mięsiste, nie prześwitują, mają wysoki stan. Próbowałam nauczyć czegoś moją kumpelę, ale chyba marny ze mnie trener. Niby znam teorię, ale jakoś mi tak ciężko to wytłumaczyć. Poza tym szlag mnie trafia, jak ktoś się garbi i w ogóle nie czuje ciałą
...
Napisał(a)
Goja jak nie wiesz jak rozwiazac dysfunkcje ruchowe to moze nie trenuj jej bo tu madrego podejscia trzeba. Garbienie to na pierwszy ogien nadmiernie spieta klata i slabe miesnie plecow. Ale to moze tez byc kyfoza.
Woda nie dziala jak czlek naprawde glodny :)
Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 20/02/2017 18:12:28
Woda nie dziala jak czlek naprawde glodny :)
Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 20/02/2017 18:12:28
...
Napisał(a)
Tetszeri - wiem właśnie, dlatego nie bardzo mam ochotę brać na siebie taką odpowiedzialność, bo ja laik i samouk jestem. Kazałam jej ćwiczyć przed lustrem z kijem od szczotki. NAjgorsze, że na tej naszej wiejskiej siłowni to ja więcej wiem niż trenerka tam pracująca
...
Napisał(a)
Night, witamy!
Ja też reset, se popuściłam na urlopie i zaczynam nowe 2 tygodnie
Zmieniony przez - Raimunda w dniu 2017-02-20 21:40:05
Ja też reset, se popuściłam na urlopie i zaczynam nowe 2 tygodnie
Zmieniony przez - Raimunda w dniu 2017-02-20 21:40:05
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
...
Napisał(a)
no właśnie jem potreningowy posiłek - bo przed chwilą wróciłem z treningu. No i więcej już nie będę szalał.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
goja33Tetszeri - wiem właśnie, dlatego nie bardzo mam ochotę brać na siebie taką odpowiedzialność, bo ja laik i samouk jestem. Kazałam jej ćwiczyć przed lustrem z kijem od szczotki. NAjgorsze, że na tej naszej wiejskiej siłowni to ja więcej wiem niż trenerka tam pracująca
Po ponad 2 miesiacach na mojej silowni da sie zauwazyc ze trenerki tez sa troche... ech. Nie ma czegos takiego jak pomoc poza wykupionym treningiem personalnym. Zero. Nawet takie zwykle zwrocenie tym dziewczynom, ktore z uporem maniaka (za kazdym razem to widze) ida/biegna pod gorke na biezni trzymajac sie jej kurczowo i odchylajac do tylu.
Poniedzialki sa najgorsze - stada nastolatek, lazacych w ta i z powrotem, siedza wszedzie gdzie sie da i plotkuja, trzaskaja selfiki, nie odkladaja sztangielek na miejsce... Nawet z moim mnimalnym doswiadczeniem widac, ze moga sobie zrobic krzywde.
Mam w piatek swoje pol h z trenerka (inna tym razem, bo ta z ktora pracowalam ma dokladnie taki sam schemat dla wszystkich, dokladnie to samo: przysiady z suwnica smitha, wskakiwanie na skrzynke, burpees, bieg alpinisty, pompki, ZAWSZE)
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
...
Napisał(a)
melduję, że prawie. sppiłam tylko piankę z jednego macchiato po czym go wylałam . za to nie uszczknęłam ani kawałka żarcia współlokatorów! chyba mogę dawać kopy
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
...
Napisał(a)
A ja juz tak dzielnie sie trzymalam redu ladnie idzie a dzis znowu robota zdrugotana treningu nie zrobilam i dorwalam sie do lodowki. To chore... I jak tu sobie radzic w takich chwilach gdy juz czlek ma wszystkiego dosyc i zarcie wydaje sie ostatnia pociecha... Normalnie jak alkoholik w nalogu:-/
...
Napisał(a)
joanna - ważne, żeby od jutra znów stanąć do pionu!
U mnie czysto, ale mało No już tej oliwy doelwam do wszystkiego a i tak brakuje 300-400 kcal. Ale to wina urlopu - śpię długo i jeden posiłek mi wypada. Od poniedziałku wracam do pracy i planu. Kurcze, jak mam mniej czasu, to lepiej wszystko rozplanuję!
I zaczęło mnie w kolanie łupać Oby przejściowo! Bo się zapłaczę bez siadów ze sztangą...
Zmieniony przez - goja33 w dniu 2017-02-21 20:41:04
U mnie czysto, ale mało No już tej oliwy doelwam do wszystkiego a i tak brakuje 300-400 kcal. Ale to wina urlopu - śpię długo i jeden posiłek mi wypada. Od poniedziałku wracam do pracy i planu. Kurcze, jak mam mniej czasu, to lepiej wszystko rozplanuję!
I zaczęło mnie w kolanie łupać Oby przejściowo! Bo się zapłaczę bez siadów ze sztangą...
Zmieniony przez - goja33 w dniu 2017-02-21 20:41:04
...
Napisał(a)
joanna83dI jak tu sobie radzic w takich chwilach gdy juz czlek ma wszystkiego dosyc i zarcie wydaje sie ostatnia pociecha... Normalnie jak alkoholik w nalogu:-/
trzeba przelknac gorycz chwilowej porazki, wstac nastepnego dnia z zamiarem czystej miski i dzialac jak nalezy
Następny temat
Princessa w drodze po swoje
Polecane artykuły