SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Siła, Sprawność, Wytrzymałość - DT novyneo

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 56108

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51602 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Polecam książkę Wolfganga Lutza "Życie bez pieczywa". Można za darmo pobrać w sieci w pdf. Na prawdę warta przeczytania.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51602 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ok, dzięki za info
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Kręcę się wokół paleo..
Rzadziej jem zboża, a w sumie to rozchodzi się o śmieci - co z tego że powiem "nie zjem chleba", skoro kilka godzin później zjem jakieś słodycze..
Teraz dieta mi nie w głowie, ale z rana wpada jajko na boczku, albo kawa z masłem (niewiele - jak do 2-3 kanapek - 25-30g), potem np. jakiś owoc; obiad - różnie, aktualnie zupa zrobiona na wywarze wołowym, warzywa + makaron; sztuka mięsa...
Wieczorem - zazwyczaj jacyś goście + śmieci..

Od poniedziałku.. Myślę, że raczej niedojadam i MOŻE dobijam śmieciami.
Paleo, low carb (nie mylić z LCHF, ale kto wie), ale do 100g WW - w tym bym upatrywał sukcesu redukcji..


Czy u Lutza wyczytam coś ciekawego ponad to, żeby było maksymalnie 72g WW?
Całą teorię i zbożach, glutenie itp czytałem w innych książkach.


Zmieniony przez - panteon w dniu 2017-01-20 21:17:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51602 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hmmm. Węglowodany faktycznie w przedziale 60-70 g dziennie. Dużo o wpływie na zdrowie i obserwacjach swoich pacjentów na tej diecie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Czyli kwintesencja książki zawarta w jednym zdaniu.
Podbudowa teoretyczna teraz jest chyba w każdej książce o paleo. Generalnie wystarczy lektura 1-2 książek o paleo żeby zgłębić temat.

Abel James przykładowo pisze, że ponad połowa kalorii pochodzi u niego (i jego podopiecznych) z tłuszczu, pisze o ketozie.. Pisze też o liczeniu kalorii.
Jak waga (tłuszcz) nie spada - poleca przyciąć owoce i skrobię (którą dopuszcza okołotreningowo).
Ech, nakręcam się.. Tu owocu nie zjem, a potem piwo wypiję.. Bez sensu.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12209 Napisanych postów 30623 Wiek 75 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1131711
Moja żona po ostatnim zabiegu i pięciu dniach w szpitalu przechodzi piękną metamorfozę. Tłuszcz leci aż miło popatrzeć. To zaprawiona w bojach głodówkówna (kiedyś 10 dni na wodzie).. Je mniej niż 5 jajek na dzień, trochę sałaty z jogurtem a glukometr pokazuje więcej cukru u niej jak u mnie!

To prawda : jak tłuszcz nie spada to przyciąć węgli i białka :). Organizm nie ma wyjścia - musi zjadać sam siebie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Próbowałem kiedyś LC, to po 7-8dniach już żona kazała mi chleb jeść, bo nie do wytrzymania byłem.
Nie to, że byłem głodny, tylko rozdrażniony taki.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51602 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
panteon
Próbowałem kiedyś LC, to po 7-8dniach już żona kazała mi chleb jeść, bo nie do wytrzymania byłem.
Nie to, że byłem głodny, tylko rozdrażniony taki.
Heheh, mam to samo Większość z nas jest wychowana na chlebie, więc ciężko z pieczyw zrezygnować niestety...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Nie miałem parcia na chleb, tylko bywałem nieznośny. Głodny jako tako nie chodziłem.
Żona po prostu zaproponowała..
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
Każda dieta się sprawdzi jak będziecie się trzymać założeń. Nie rozumiem trochę opcji przestawiam się na paleo/lchf/dowolna ale tu skubnę czekolady, tu skubnę batona itd. To po co się męczyć i próbować być na diecie? Trzeba mentalnie się przestawić na odrzucenie syfu z menu i już. Sprawa załatwiona. Przecież te wszystkie batony, ciasteczka to tego jedzeniem nazwać nie można.
Druga sprawa choćby nie wiem jak bardzo wywalić syf, jeść tylko właściwe produkty to jak będziemy wp*****lać za dużo to nie schudniemy.

Od siebie dodam, że od roku nie jem chleba, ciastek, batonów (dobra zdarzyło się kilka razy w ciągu roku w gościach). Przychodzą do nas goście to po prostu nie jem ciastek i innego gówna. Nie uważam też, żebym jakoś cierpiał z tego powodu. Kwestia nastawienia. Zawsze mamy na stole jakieś owoce, orzechy czy tam pestki i jest git.
Teraz mnie czeka szkolenie i żarcie w zakładowej stołówce więc pewnie trochę dziadostwa wpadnie w postaci białego makaronu czy tam panierki na jakimś kotlecie natomiast normalnie takich rzeczy nie używam.

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Konkurs na październik :Sekwencja: wytrzymałość,siła ,moc

Następny temat

Uciekając sprzed kompa czyli wszystkiego po trochu

WHEY premium