[BLOG] W domu też można

wczoraj pobiegałęm troche, nieco krcej zarówno jeśli idzie o dystans jak i o czas. Aczkolwiek biegało się nienajgorzej

20.12

podciąganie na drążku podchwyt

+5kg x 7
+5kg x 7
+5kg x 6+ CC x 1
+5kg x 6+ CC x 1
+5kg x 6+ CC x 1
cc x 7

w zasadzie z zapasem. Nawet te 3 serie gdzie zrobiłem 6powt i jedno na dobicie z masą własną mogłem się spiąć i zrobić 7 powt z +5kg ale nie chciałem. Jeszcze za wcześnie na spinanie się i żyłowanie.
Przerwy wszędzie 60sek.

4 x obwód

martwy ciąg na prostych nogach (+43kg x 12)
rozjazdy na kółku (cc x 4)
szrugsy (+43kg x 12)
russian twist (cc x 40)

martwy bez problemu
rozjazdy do ściany, kłopotliwe
szrugsy bez problemu
russian twist robione z piłką,całkiem fajnie weszło.

21.12.

coś zmęczony wczoraj byłem. Trochę biłem się z myślami czy zaczynać,ale w końcu się ogarnąłem.

4 x obwód

thrusters (+33kg x 10)
wykroki (+33kg x 6)
pompki z nogami na podwyzszeniu (+5kg x 12)
uginanie w podporze tyłem (cc x 10)

thrusters z zapasem
wykroki przyciężkawo
pompki robione na piłce do fitness, co pod wzgledem równowagi mocno utrudniło ćwiczenie
uginanie z sporym zapasem-na dobicie

wcvzoraj bieganie.
Biegało się lepiej niż ostatnio. Tempo szybsze, zmeczenie mnijesze.. Odległościowo może różnicy nie było ale i tak jak najbardziej na plus

23.12

jutro wolne,jadę od rana d teściowej,wieć nie było by czasu na cokolwiek w związku z tym połączyłem treningi i zrobiłem sobie obwodowe fbw + podciąganie

podciąganie na drążku podchwyt

+5kg x 8
+5kg x 7 +cc x 1
+5kg x 7 +cc x 1
+5kg x 6 +cc x 2
cc x 6

w zasadzie wszystko z zapasem. Póki co nie żyłuję.

4 x obwód

wyciskanie żołnierskie worka (33kg x 10)
pistolety (cc x 5)
pompki na stopniach (10kg x 10)
russian twist ( x 20)

wycisk żołnierski spory luz,troche za małą liczbę powtórzeń przyjąłem
pompki też z zapasem
russian twist z piłką do fitness,nawet nieźle paliły. Jedno powtórzenie to ruch w lewo i prawo.
pistolety ciężkawo,poza pierwszym obwodem,wtedy jeszcze był luz..


teraz 3 dni w rozjazdach, tak więc wątpię by coś się udało zrobić, może coś na bardzo szybko jak wpadnę w pierwszy dzień świąt do domu


Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2016-12-24 00:10:20

Na chwile wpadlem wczoraj do domu i w parę minut udało sie zrobić:

25.12

podciąganie na drążku podchwyt

+5kg x 9
+5kg x 8 + 1 x cc
+5kg x 7 + 2 x cc
+5kg x 7 + 2 x cc
CC x 9

Wszędzie 60sek przerw.

i po świętach...
3 dni żarcia i obijania się
Cóż, zawodowcem nie jestem,więc sobie mogę pozwolić.

Wracam jednak do normalnych aktywności, trzeba się wziąć za siebie. Przede ną jeszcze tylko dwie imprezy i ogarnę się. Najpierw formowa,potem sylwester.

Wczoraj pobiegałem. Biegało się fajnie, nieco szybciej niż zwykle,bo mocno wiało i lekko niedostosowałem ubioru.

przedostatni tegoroczny trening

29.12

4 x obwód

thrusters (33kg x 11)
syzyfki (5kg x 8)
pompki na trzech podstawkach (10kg x 10)
scyzoryki z piłką( x 7)
pompki diamentowe( x 12)
unoszenie przodem ( 10kg x 10)
russian twist z piłką ( x 18)

nieco wiecej niż zwykle bo sumienie po świętach męczyło
większość z zapasem. Przy ostatnim obwodzie thrusters były wymęczone, scyzoryki też kłopotliwe

ostatni tegoroczny trening:

29.12

podciąganie na drążku podchwyt


+5kg x 9
+5kg x 8 + cc x 1
+5kg x 7 + cc x 2
+5kg x 6 + cc x 3
+5kg x 6 + cc x 3
CC x 7

Pierwsza i ostatnia z większym zapasem. Serie środkowe z mniejszym zapasem,blisko maxa.
Wszędzie 1min przerwy,pewnie stąd kłopotliwe te mniejsze ilości

Na koniec troszke rozciągania,z akcentem na nogi. Tradycyjnie z dwugłowymi zero problemu,ale do szpagatu....nigdy chyba tego nie zrobię

a po co Ci szpagat? :P

a tak dla siebie. Żadnego konkretnego celu z tym związanego nie ma. Szpagatu nigdy nie umiałem i raczej pełnego nigdy już nie bedę umiał ale ile się uda tyle będę próbował.

a nowy rok zaczęty od przerwy,jak długa będzie przerwa,życie pokaże,powód poniżej.