Infernol droga do startu - pods str 67

Siemanko
Dziś poszły nogi

-uginanie nóg siedząc
15x52, 15x59, 15x66, 15x66, 15x66
15x52, 15x59, 15x66, 15x66, 15x66
15x52, 15x59, 15x66, 15x66, 15x66
15x52, 15x59, 15x66, 15x66, 15x66

-przysiady
10x70, 10x100, 10x130, 8x160, 8x160, 8x160
10x70, 10x100, 10x130, 8x162, 8x162, 8x162
10x70, 8x100, 6x130, 8x165, 8x165, 8x165
10x70, 10x100, 10x130, 8x167, 8x167, 8x167

-wyciskanie nogami na suwnicy skośnej
20x385, 20x385, 20x385, 20x385
20x400, 20x400, 20x400, 20x400
20x405, 20x405, 20x405, 20x405
20x420, 20x420, 20x420, 20x420

-martwy ciąg na prostych nogach z hantalmi+guma oporowa
15x36, 15x40, 15x40
15x40, 15x42, 15x42
15x44, 15x44, 15x44
0,0,0

-uginanie nóg leżąc
12x68, 10x68, 10x64
12x73, 10x68, 10x64
12x73, 10x68, 10x64
0,0,0

-przysiad bułgarski z hantlami
15x18, 15x18, 15x18
15x20, 15x20, 15x20
15x20, 15x20, 15x20
0,0,0

komentarz do treningu
Pierwsza częśc treningu dobra. Druga kompletnie z doopy
Na początku wszystko szło fajnie ale pod koniec w siadach to co sobie zrobiłem poprzednio na prawej nodze teraz zrobiłem na lewej z tym że bliżej kolana. Ale był to nieco lżesz ból i uznałem, że skoro nie ma dyskomfortu to dokończę. I jak widać suwnica poszła ze zwiększonym ciężarem i bez większych problemów. Jedynie w ostatniej po 14p było cięzko.
Potem poszedłem na martwy hantlami i pierwsza seria spoko natomiast jak przy drugiej zabolało to kompletnie się poskładałem. Nie mam bladego pojęcia co się stało. Miejsce nei jest zaczerwienione ani nic. A cała lewa dwójka mnie tak niemiłosiernie bolała, że łzy już się powoli cisnęly do oczu. Doczłapałem sie tylko do szatni i od razu do domu. W ogóle ludzie chcieli mi pomóc przy chodzeniu więc było naprawdę źle. Teraz obecnie dalej cholernie mocno rwie.

Jestem bardzo na siebie wściekły. Bo nonstop jak nie urok to sraczka. Jak wydobrzałem po jelitówce i znów wróciłem na odpowiednie obroty to znowu się coś zesrało.

Aż dziwne, że tak nagle cały się zaczynam sypać...

Do tego nie było zadnych przesłanek że coś sie takiego stanie. Zadne wcześniejsze lekkie bole się nie pojawiły. I nagle jak już sie stało to tak że wytrzymać nie idzie. I z tym martwym tak samo. Ruch kontrolowany z dobrą techniką, bez żadnego żyłowania. Na spokojnie, więc nie mam pojęcia dlaczego tak się stało.

Miał być sportowiec wyszła kaleka...

suple:
omega 3
kreatyna
beta alanina
magnez
bcaa

Nietstey ale wcześniej już wspominałeś o dolegliwościach i tak to się zazwyczaj kończy jeśli się z tym nic nie zrobi , radziłbym udać się do specjalisty bo tym bardziej szkoda byłoby jakby pokrzyżowało np. start

W prawej nodze coś tam było czuć ale w lewej nic kompletnie. Ani czwórka a tym bardziej dwójka. Żadnych najmniejszych objawów, że może się coś dziać.

Ale faktycznie bez wizyty u specjalisty chyba się nie obejdzie. Dzisiaj jest już nieco lepiej. Ból dalej mocny ale doskwiera tylko wtedy jak uginam nogę czy podczas schylania, a nie tak jak wczoraj, że nonstop obojętnie jaka pozycja

Siemanko

Dziś Klatka i triceps

-wyciskanie sztangi leżąc
10x60, 8x70, 6x80, 8x95, 8x95, 8x95
10x60, 8x70, 6x80, 8x97, 8x97, 8x97
10x60, 8x70, 6x80, 8x100, 8x110, 8x110
10x60, 8x70, 6x80, 8x112, 8x112, 7x112
10x60, 8x70, 6x80, 8x115, 8x115, 8x115

-wyciskanie hantli na ławce skośnej w górę+guma oporowa
10x36, 8x36, 7x36
10x38, 10x38, 8x38
10x40, 10x40, 8x40
10x40, 9x40, 8x40
10x40, 10x42, 10x42

-przenoszene hantla leżąc w poprzek ławki
12x40, 12x40, 12x40, 12x40
12x42, 12x42, 12x42, 12x42
12x44, 12x44, 12x44, 12x44
12x42, 12x42, 12x42, 12x42
12x46, 12x46, 10x46, 10x46

-krzyżowanie na bramie z góry+pompki max
15x36, 15x36, 15x36
15x36, 15x36, 15x36
15x41, 15x41, 15x41
15x41, 15x41, 15x41
15x41, 15x41, 15x41

-prostowanie ramion na wyciągu z drążkiem wyciągu podchwytem
25x19, 20x23, 20x19, 20x19
25x21 20x25, 20x21, 20x21
25x21 20x25, 20x21, 20x23
25x21 20x25, 20x23, 20x23
25x21 20x25, 20x23, 20x23

-francuz leżąc na ławce skośnej w górę
40x12, 40x12, 40x10, 40x10
42x12, 40x12, 40x10, 40x10
42x12, 42x12, 42x10, 42x10
42x12, 42x12, 42x10, 42x10
42x12, 42x12, 42x10, 42x10

-prostowanie jednorącz z liną przy wyciągu+prostowanie jednorącz ze sztangielką ponad głowę
12x6+12x10, 12x6+12x8, 12x6+12x8
12x6+12x10, 12x6+12x8, 12x6+12x8
12x6+12x10, 12x8+12x10, 12x8+12x10
12x6+12x10, 12x8+12x8, 12x8+12x8
12x6+12x8, 12x8+12x8, 12x8+12x8

komentarz do treningu
Noga dalej mocno boli. Mimo to doczłapałem się na trening.
Pomimo bólu zmusiłem się i pomachałem nieco na maszynach na dwugłowe. 2-3 sztabki i mimo, że bolało pomachałem a jak skończyłem to ból jakby się zmniejszyuł i do teraz cały czas czuję poprawę. Dalej boli ale już na tyl, że moge niemal normalnie chodzić. Czyli wychodzi, że przez to, że większośc dnia dzisiaj przeleżana jakiś skurcz mnie jeszcze dorwał.
Na uczelnie mieliśmy dziś zajęcia z judo, ale jak nie trudno się domyśleć nie wybrałem się na nie :'-(

A sam trening o dziwo rewelacyjnie wyszedł. Ciężary w górę, do tego z powrotem wróciłęm na górne zakresy i wszystko swietnie wychodziło.
Bardzo byłem zadowolony z WL, że ten poprzedni raz to faktycznie był gorszy dzien i dlatego nie szło.
Skoro udało się dołożyć to spodziewałem się, że wycisk hantli będzie gorzej a tu proszę, również dołożone Do tego ruch w pełni kontrolowany beż żyłowania
Przenoszenie hantla spoko weszło, lecz 2 ostatnie serie już cięzko. Rozpitki potem już tylko dopompowały ile się dało.

Przy tricu z kolei żadnych problemów ze stawami. Lecz skoro przy ćw na klate dołożone to nic dziwnego że sił nieco brakowało i tak oto francuz dośc cięzko szedł.

suple:
kreatyna
omega 3
magnez
bcaa
beta alanina

Do tego mam teraz niesamowite parcie by wyskoczyć gdzieś na jakąś imprezę

class="link" target="_blank">

Tylko ta noga

No niestety. Często tak bywa. Sam też tak miałem jak nagle zacząłem walić mega duże (jak na siebie) ciężary - co chwile coś padało. Łokcie, nadgarstek mam rozwalony, kolana bolą, jakaś "predyspozycja" do ciągłego naciągania się mięśnia gruszkowatego, barki, raz spięło tak plecy przy wznosach, że po karetkę mi lekarz wołał bo ledwo chodziłem. Czasami warto dać jednak ego na wodzy i odpuścić gdy coś jest nie halo (tak tak mówi to Cayek, który mimo bólu kolan wali 160 na siady ) Tak czy owak zdrówka. Sportowcem jesteś i będziesz hyhyhy

Szczególnie ważne jest reagować na pierwsze objawy jak piszesz ciągle wracał gruszkowaty więc nie on był przyczyną tylko zaburzenie inne np. rotacja kd , zaburzenie napięcia mięśniowo-powięziowego czy inne kwestie były przyczyna że dochodziło ciągle do przeciążenia w jego obszarze.

Tyle, że ja nie robiłem nic na siłę. Bo co to jest 88 na martwy

Co do bycia sportowcem, to po dzisiejszym rollowaniu rozciąganiu i saunie jest mocno zauwazalna poprawa. Na tyle, że już mogę normalnie chodzić, także może nie wszystko stracone

Dzisiaj DNT

Jak wspomniałem było cardio rollowanie i rozciąganie oraz sauna

Aż sam byłem zdziwiony ale zaraz po saunie niemal nic nie czułem. Wiedziałem, że sauna może poprawić stan rzeczy, ale nie spodziewałem się, że aż tak.
Teraz po kilku h po dalej lekko czuję, ale jest już to powiedzmy w strefie komfortu.

Poza tym nic się nie działo. Byłem na uczelni a pogoda taka, że sie nie chce z domu wychodzić


suple:
omega 3
magnez

Siemanko
Dzisiaj

PLECY+TYŁ BARKÓW:

-podciaganie na drążku szeroko
10x10, 10xcc
10x10, 10xcc
10x10, 10xcc
11x10, 10xcc
10x10, 10xcc

-podciąganie na drązku wąsko
10x10, 10xcc
10x10, 10xcc
10x10, 10xcc
10x10, 10xcc
10x10, 10xcc

-wiosłowanie sztangą podchwytem
50x10, 60x10, 70x10, 130x8, 130x8
60x10, 70x10, 80x10, 135x10, 135x10
60x10, 70x10, 80x10, 137x10, 137x10
60x10, 70x10, 80x10, 135x10, 135x10
60x10, 70x10, 80x10, 135x10, 135x10, 135x10

-rack pull
170x8, 200x8, 200x8
0,0,0
200x8, 200x6, 200x7
200x8, 205x7, 200x8
0,0,0

-wiosłowanie półsztangą
100x12, 100x12, 100x12
110x12, 110x12, 110x12
112x12, 110x10, 112x10
115x12, 115x11, 115x10
115x12, 117x12, 117x12

-ściąganie z góry podchwytem
79x15, 79x15, 79x15
79x15, 86x15, 79x15
79x15, 86x15, 79x15
86x15, 79x12, 79x12
86x15, 79x15, 73x15

-wiosłowanie hantlem jednorącz
42x12, 42x12, 42x12
46x12, 46x12, 46x12
46x12, 48x12, 48x12
50x12, 50x12, 50x12
50x12, 50x12, 50x12

-szrugsy sztangą
100x12, 100x12, 100x12, 100x12, 100x12
120x12, 120x12, 120x12, 120x12, 120x12
130x12, 130x12, 130x12, 130x12, 130x12
130x12, 130x12, 130x12, 130x12, 130x12
130x12, 130x12, 130x12, 130x12, 130x12

-wznosy boczne w opadzie tułowia
20x12, 20x12, 20x12
16x12, 16x12, 16x12
16x12, 16x12, 16x12
16x12, 16x12, 16x12
16x12, 16x12, 16x12

-odwrotne rozpiętki na maszynie
73x20, 73x15, 73x15
79x20, 79x20, 79x20
79x20, 79x20, 79x15
86x20, 86x20, 86x15
86x20, 86x20, 86x15

komentarz do treningu:
Dobry trening. Mimo dośc sporej ilości osob udało się wszystko zrobić
Chyba waga poszła do góry bo podciąganie ciężko szło. Nawet bez dodatkowego ciężaru.
Rack w tym tyg odpuszczony. Potem przez rozmowę ze znajomymi trochę się rozkojarzyłem i zrobiłem o 1 serię więcej niż miałem. Ale siła tutaj na plus. Bo już łatwiej było mi utrzymać i dość dobrze weszło. Ta sama sytuacja przy wiośle półsztangą.
Przy ściąganiu drązka trafiłem na nieco gorszą maszynę i stąd cięzar w dól. Bo jak po pierwszej serii poczułem, jak mocno biceps jest napompowany to od razu zmiana.
Wiosła hantlą cięzko ale ze wszystkiego weszło najlepiej. No i potem barki bez większych problemów.

Ogólnie kolejny dzień na spkojnie. Na uczelni również dziś był luz

suple:
kreatyna
omega 3
magnez
beta lanina
bcaa

Siemanko

Dzisiaj

BARKI+Biceps

-wznosy boczne ze sztangielkami siedząc
8,10,12,14,12,10,8x6 8,10,14,16,14,10,8x6
8,10,14,16,12,10,8x6 8,10,14,16,14,10,8x6
8,10,16,20,16,10,8x6 8,10,16,18,16,10,8x6
8,10,14,18,14,10,8x6 8,10,14,18,14,10,8x6
8,10,14,18,14,10,8x6 8,10,14,18,14,10,8x6

-wyciskanie hantli
40x10, 40x10, 40x8
40x11, 40x10, 38x10
40x10, 40x10, 40x10
40x10, 40x10, 40x10
42x10, 42x9, 40x8

-podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
75x15, 75x15, 75x15
75x15, 75x15, 75x15
75x12, 75x12, 75x12
75x15, 75x15, 75x15
75x15, 75x15, 70x15

-wznosy boczne stojąc+przednie
16x12, 16x12, 16x12
18x12, 18x12, 18x12
18x12, 18x12, 18x12
18x12, 18x12, 18x12
18x12, 18x12, 18x12

-ugianie ze sztangą na modlitewniku
30x10, 30x10, 30x10, 40x10, 30x15
30x10, 30x10, 30x10, 40x10, 30x15
30x10, 30x10, 30x10, 45x10, 30x15
30x10, 30x10, 30x10, 45x9, 30x15
30x10, 30x10, 30x10, 45x9, 30x15

-młotki na ławce skośnej
18x10, 22x10, 18x10
18x10, 18x10, 18x10
18x10, 18x10, 18x10
18x10, 18x10, 18x10
18x10, 18x10, 18x10

-21
30,30,30
30,30,30
32,32,32
32,32,32
32,32,32

komentarz do treningu
Udany trening. Mało ludzi było i komfortowe warunki.
W wyciskaniu hantli siła delikatnie na plus. Ale lekko już nie jest. Przy przyciaganiu do brody nieco sił brakowało i w ostatniej zmniejszone.
Wznosy fajnie zakończyły robotę.
Przy bicepsie nieco sił brakowało ale mocne skupienie sprawiło że i tak bardzo dobrze całość weszła.

Ogólnie to aż zdziwony jestem jak się "zrobiłem" Bo na treningu dośc mocno spocony a teraz w domu mocno odczuwalny brak sił.
Także nieco jestem zaskoczony, ale pozytywnie

suple:
omega 3
magnez
kreatyna
bcaa
beta alanina

Siemanko
Wypiska z wczoraj

nogi

-uginanie nóg siedząc
15x52, 15x59, 15x66, 15x66, 15x66
15x52, 15x59, 15x66, 15x66, 15x66
15x52, 15x59, 15x66, 15x66, 15x66
15x52, 15x59, 15x66, 15x66, 15x66
15x52, 15x59, 15x66, 15x66, 15x66

-przysiady
10x70, 10x100, 10x130, 8x160, 8x160, 8x160
10x70, 10x100, 10x130, 8x162, 8x162, 8x162
10x70, 8x100, 6x130, 8x165, 8x165, 8x165
10x70, 10x100, 10x130, 8x167, 8x167, 8x167
10x70, 10x100, 10x130, 8x170, 8x170, 8x170

-wyciskanie nogami na suwnicy skośnej
20x385, 20x385, 20x385, 20x385
20x400, 20x400, 20x400, 20x400
20x405, 20x405, 20x405, 20x405
20x420, 20x420, 20x420, 20x420
20x420, 20x425, 20x425, 20x425

-martwy ciąg na prostych nogach z hantalmi+guma oporowa
15x36, 15x40, 15x40
15x40, 15x42, 15x42
15x44, 15x44, 15x44
0,0,0
15x44, 10x44, 10x44

-uginanie nóg leżąc
12x68, 10x68, 10x64
12x73, 10x68, 10x64
12x73, 10x68, 10x64
0,0,0
12x68, 10x68, 10x64

-przysiad bułgarski z hantlami
15x18, 15x18, 15x18
15x20, 15x20, 15x20
15x20, 15x20, 15x20
0,0,0
15x20, 15x20, 15x20

komentarz do treningu
Dobry trening. O dziwo bez większych problemów. Wszystko fajnie powchodziło.
Siady bez większch problemów. Na suwnicy dołożone ale juz baaardzo cięzko idzie. Ostatnie powtórzenia w ostatniej musiałem sb dopomóc rękoma.
Potem martwy na prostych mozna powiedziec, ze nieco na półgwizdka bo moment maksymalnego rozciągnięcia powoduje ból na lewej dwójce. Jako, że nie zostało to do końca zaleczone to ruch wykonwałem do moemntu w którym nie bolało, czyli tak na 75% gdzieś.
Reszta spoko też bez większych problemów.

Dzisiaj jedynie czuję nieco kolana. Chyba trzeba pomyslec nad jakims deloadem

suple:
omega 3
kreatyna
beta alanina
magnez
bcaa